Najcenniejszą wiedzą dla osób wkraczających na rynek jest znajomość konkurencji. Pozwala ona zaplanować strategię, przedstawić lepszą ofertę, a w konsekwencji odnieść sukces. Rynek pracy rządzi się tą samą zasadą, z tym że oferowanym "produktem" jest nasza wiedza i doświadczenie.Tylko skąd wziąć wskazane informacje? Odpowiedź znajdziemy bliżej niż mogłoby się to wydawać. Europejskie Stowarzyszenie Studentów Prawa - ELSA Poland od sześciu lat przeprowadza ogólnopolskie badania rynku studentów prawa. Od 2003 roku badania współtworzy międzynarodowa grupa badawcza Ipsos. Celem badań jest: odzwierciedlenie oczekiwań studentów względem przyszłych pracodawców, wskazanie, jakie cechy mają istotny wpływ na sukces zawodowy, a także przedstawienie zamierzeń i planów respondentów. W roku 2004 w badaniu wzięło udział 1123 studentów dziennych studiów prawniczych z 14 ośrodków akademickich (Białystok, Gdańsk, Kraków, Lublin, Poznań, Rzeszów, Toruń, Warszawa, Katowice, Łódź, Wrocław, Szczecin, Olsztyn, Słubice).
Respondenci - studenci III-V roku prawa poproszeni zostali o odpowiedź na kilkadziesiąt pytań różnego typu. Niektóre wymagały wyłącznie wybrania jednej - kilku opcji, inne zmuszały do szerszej wypowiedzi. Dokładna ich analiza dostarczyć może bezcennych wskazówek, jak odnaleźć się na rynku pracy. Część opracowania, siłą rzeczy, skierowana jest do studentów wydziałów prawa i administracji, jednakże większość można uogólnić i odnieść do studentów jako grupy wkraczającej na rynek pracy. Jest to o tyle ważne, że dzięki poznaniu potencjalnej konkurencji, zyskuje się nad nią przewagę.
Studenci poproszeni o wytypowanie czynników decydujących o znalezieniu pracy wskazali kolejno na: wysokie kwalifikacje (71 proc. uważa ten czynnik za decydujący, wzrost względem roku 2003 o 20 pkt proc.), nieformalne układy (aż 56 proc., spadek o 1 pkt proc.), doświadczenie (55 proc., wzrost o 13 pkt proc.). Kolejne ważne cechy to: znajomość języków, umiejętność zaprezentowania się pracodawcy (wzrost z 22 proc. na 34 proc.), ukończenie dobrej uczelni (spadek z 31 proc. na 17 proc.). Za mało ważne czynniki studenci uznali: wygląd (8 proc.), pracę społeczną w czasie studiów (spadek z 17 proc. na 3 proc.) oraz wysoką średnią ocen (ten czynnik za istotny uznało jedynie 3 proc. respondentów).
Prawie połowa ankietowanych jako najważniejsze kryterium wyboru przyszłej pracy wskazała wysokość wynagrodzenia. Nieco mniej uznało za najistotniejsze: gwarancje zatrudnienia, możliwości awansu czy dalszej edukacji, pracę w gronie specjalistów oraz atmosferę. Mniejsze znaczenie dla respondentów mają: obszar działania przedsiębiorstwa, jego marka, miejscowość pracy, a nawet gwarantowane świadczenia socjalne. Większość respondentów (51 proc.) pytanych o wysokość wynagrodzenia brutto zaraz po studiach wskazała na przedział 1001-2000 zł, ponad jedna czwarta zgodziłaby się na pensję brutto w wysokości 2001-3000 zł. Wiedza o preferencjach zarobkowych naszych konkurentów ułatwia odpowiedź na pytanie o nasze oczekiwania w tej materii, bez narażania się na uznanie tych oczekiwań, przez osoby przeprowadzające rekrutację, za wygórowane lub zaniżone.
Interesujące wydają się odpowiedzi na pytania o największe atuty oraz słabości studentów jako osób poszukujących pracy. W pierwszej grupie wymieniono kolejno: pracowitość i odpowiedzialność (za swój atut uważa je aż 80 proc. ankietowanych), łatwość nawiązywania kontaktów, znajomość języków obcych (z roku na rok coraz więcej respondentów uważa znajomość języków obcych za swój atut), wykształcenie dodatkowe, fakultety, szkolenia (w przeciwieństwie do znajomości języków obcych, coraz mniej studentów uznaje to za swoją dobrą stronę). Najmniej ankietowanych uznało za swój atut umiejętność autoprezentacji oraz doświadczenie zawodowe (tylko 14 proc., przy 40 proc. w roku 2003). Nic więc dziwnego, że aż 39 proc. ankietowanych uważa brak doświadczenia za swoją największą słabość. Kolejne wskazywane słabe strony to: znajomość języków obcych (20 proc., spadek z 55 proc.), niewielkie umiejętności autoprezentacji, brak wiedzy teoretycznej, trudności w nawiązywaniu kontaktów oraz brak zapału do pracy. Znając słabości rywali, łatwiej jest wyeksponować swoje zalety i zająć wyższą pozycję w rankingu kandydatów.
Na koniec warto wskazać źródła informacji o rynku pracy, z których korzystają studenci. Najwięcej osób czerpie informacje z internetu (72 proc.), drugim źródłem wiadomości o rynku pracy jest prasa (głównie gazety ogólnopolskie), kolejnymi: uczelnia, telewizja, radio. Najmniej osób korzysta z prasy lokalnej. Może zatem należy zainteresować się akademickimi biurami karier oraz ogłoszeniami zamieszczanymi w prasie lokalnej, skoro korzysta z nich stosunkowo najmniej osób?
Podsumowując, przedstawione powyżej informacje są odzwierciedleniem tendencji występujących w środowisku studentów prawa, ale nie tylko. Jak można je wykorzystać, wkraczając na rynek pracy? Studenci analizując czynniki wskazane jako decydujące o znalezieniu pracy, mogą stwierdzić, jakie działania należy podjąć celem zwiększenia swoich szans w oczach pracodawcy. Informacje o kryteriach wyboru pracodawcy i oczekiwanym wynagrodzeniu, a nade wszystko o atutach i słabościach ankietowanych tworzą obraz studentów, czyli naszej przyszłej konkurencji. Dzięki poznaniu jej cech, stajemy o krok przed nią, a w procesie rekrutacyjnym o to przecież chodzi.
O autorze:
Społeczeństwo obywatelskie według G.W.F. Hegla to sfera pośrednia między rodziną i państwem, między życiem prywatnym i politycznym. Ta swoista definicja najlepiej oddaje głęboką myśl tkwiącą w tym określeniu. Hegel dostrzegł bowiem, iż prócz tradycyjnych związków na poziomie rodziny i państwa ludzie pragną angażować się dla dobra lokalnych wspólnot, które sami tworzą.Uzupełnieniem i naturalnym następstwem samoorganizacji obywateli jest zasada subsydiarności. Choć przywołana została już siedemdziesiąt pięć lat temu, niezwykłą popularność zdobyła w drugiej połowie XX wieku. Na niej opiera się nie tylko Wspólnota Europejska, ale także samorządność lokalna i obywatelska. Zasada subsydiarności z jednej strony chroni mniejsze wspólnoty przed ingerencją wspólnot większych w sytuacjach, gdy mniejsze komórki są w stanie samodzielnie wykonywać określone zadania. Z drugiej strony nakazuje wspólnotom większym udzielanie niezbędnej pomocy w realizowaniu tych zadań. Zgodnie z nią państwo powinno realizować jedynie te zadania, których nie jest w stanie wykonać samorząd terytorialny oraz które wykona ono skuteczniej. Idąc krok dalej, państwo i samorząd terytorialny powinny wykonywać tylko te zadania, których nie są w stanie samodzielnie wykonywać organizacje społeczne. Ponadto warto zauważyć, iż samorząd gminny w celu wykonania swoich zadań może współpracować z organizacjami pozarządowymi, prócz tego współpraca z nimi należy do zadań własnych gminy i powiatu. Samorząd województwa z kolei współpracuje z organizacjami pozarządowymi przy formułowaniu strategii rozwoju województwa i realizacji polityki jego rozwoju.
Obecnie największe znaczenie dla współpracy między organami państwowymi i samorządowymi z jednej strony a organizacjami społeczeństwa obywatelskiego z drugiej, w wykonywaniu zadań publicznych, ma działalność pożytku publicznego. Co prawda przekazanie zadań publicznych odbywa się na podstawie zlecenia ich wykonania, acz w idei pożytku publicznego odnaleźć można zarówno nawiązania do społeczeństwa obywatelskiego, jak i zasady subsydiarności.
Dobrym przykładem współpracy administracji państwowej z organizacjami społeczeństwa obywatelskiego jest współpraca Rzecznika Praw Obywatelskich ze stowarzyszeniami, ruchami obywatelskimi, innymi dobrowolnymi zrzeszeniami i fundacjami na rzecz ochrony wolności, praw człowieka i obywatela - współpraca, której obowiązek podjęcia wprost wynika z ustawy o Rzeczniku Praw Obywatelskich. W zakresie tej współpracy Rzecznik patronuje Ruchowi Obywatelskiemu, w ramach którego podejmowane są wielorakie programy. Na podkreślenie zasługuje fakt, iż 20 grudnia 2005 roku Rzecznik Praw Obywatelskich wręczył Stowarzyszeniu Akcja Społeczna /SAS/, prowadzącemu w Gdańsku Biuro Porad Obywatelskich, specjalne wyróżnienie - Nagrodę Rzecznika Praw Obywatelskich - "za konsekwencję w działaniach na rzecz budowania społeczeństwa obywatelskiego poprzez podnoszenie świadomości prawnej i obywatelskiej społeczności lokalnej". Fakt ten świadczy o tym, iż nasz region może być przykładem dla innych wspólnot lokalnych w dziedzinie samoorganizacji obywateli. Nie można także choćby nie wspomnieć o ogromnym wkładzie "Solidarności" w walkę o wolne społeczeństwo, które świadomie ponosi odpowiedzialność za dobro wspólne. Analizę wkładu "Solidarności" w budowę społeczeństwa obywatelskiego odnajdziemy w wystąpieniu Rzecznika Praw Obywatelskich prof. Andrzeja Zolla pt. "Od »Solidarności« do społeczeństwa obywatelskiego", które zostało wygłoszone podczas Gali XI edycji Nagrody Bursztynowego Mieczyka.
Najlepszym przykładem aktywności obywatelskiej są oczywiście zinstytucjonalizowane formy współpracy mieszkańców danego regionu, czyli tzw. III sektor. Określenie to jest używane jako pojęcie zbiorcze dla wszystkich organizacji pozarządowych, które swą podstawę mają w wyrażonej w Konstytucji wolności zrzeszania się. Potwierdza to preambuła do ustawy Prawo o stowarzyszeniach, z której wynika, iż swoboda zrzeszania się ma umożliwić obywatelom równe, bez względu na przekonania, prawa czynnego uczestniczenia w życiu publicznym i wyrażania zróżnicowanych poglądów oraz realizacji indywidualnych zainteresowań. Odpowiada to wskazanemu powyżej pojęciu społeczeństwa obywatelskiego.
Jak wygląda polski III sektor?
Na pewno jest sektorem prężnie rozwijającym się. Z badań przeprowadzonych przez Stowarzyszenie Klon/Jawor wynika, iż w roku 2004 działało w Polsce około 45 tysięcy stowarzyszeń i 7 tysięcy fundacji, a szacunkowa liczba osób działających w organizacjach pozarządowych to 8 milionów osób - czyli co 5 mieszkaniec Polski zaangażowany jest w działalność społeczną! Ponadto od kilkunastu lat wskaźnik przyrostu liczby organizacji pozarządowych utrzymuje się na poziomie 115% rocznie. Odsetek osób działających w organizacjach pozarządowych rośnie wraz z poziomem wykształcenia. Osoby z wyższym i średnim wykształceniem o wiele częściej pełnią funkcje w organizacjach pozarządowych oraz są przez nie zatrudniane. Jednakże sam odsetek osób zatrudnionych w III sektorze nie wygląda już tak optymistycznie, bowiem w roku 2002 tylko 1,2% ogółu zatrudnionych pracowało w organizacjach pozarządowych (w przeliczeniu na pełne etaty odsetek ten jest jeszcze mniejszy, w 2004 roku wynosił 0,59%). Dla porównania wśród państw "piętnastki" najniższy odsetek zanotowała Grecja, wynosił on 1,8% ogółu zatrudnionych.
Obszar działania polskiego III sektora jest odzwierciedleniem potrzeb społecznych, a zatem przejawem rosnącej dojrzałości obywatelskiej, chęci poprawy własnego otoczenia i gotowości do wspólnej pracy w tym celu. Najczęstszym przedmiotem działań stowarzyszeń i fundacji jest: sport, turystyka, kultura i sztuka, edukacja, pomoc społeczna, ochrona środowiska i pomoc prawna.
A Pomorze?
Po raz kolejny możemy być z siebie dumni. W województwie pomorskim na 10 tysięcy osób przypadają aż 1642 organizacje pozarządowe. Wskaźnik ten daje naszemu regionowi drugie miejsce w kraju, na pierwszej pozycji uplasowało się województwo mazowieckie z liczbą 1875 organizacji na 10 tysięcy mieszkańców. Do ogromnych sukcesów naszego regionu w tworzeniu społeczeństwa obywatelskiego zaliczyć należy utworzenie Pomorskiego Forum na Rzecz Wychodzenia z Bezdomności, które zostało powołane na podstawie porozumienia organizacji samorządowych, rządowych i podmiotów z III sektora oraz przyznawaną od 1995 roku Nagrodę Bursztynowego Mieczyka, jedyną tego typu nagrodę w Polsce. Przyznaje ją Wojewoda Pomorski wspólnie z Marszałkiem Województwa Pomorskiego najlepszym organizacjom pozarządowym w naszym województwie. Jest ona uznawana za swego rodzaju symbol akceptowania i popierania przez władzę regionalną współpracy z owymi organizacjami. Inną ważną nagrodą dla organizacji pozarządowych jest bez wątpienia przyznawana od 2000 roku Nagroda im. Lecha Bądkowskiego.
Zachętą do aktywnego włączenia się w działalność społeczną są także liczne konkursy grantowe przeprowadzane na niemal wszystkich szczeblach, począwszy od funduszy europejskich, a skończywszy na konkursach grantowych organizowanych przez władze regionalne i lokalne.
Know-how społeczeństwa obywatelskiego
Formy społecznej działalności możemy podzielić na kilka grup, w zależności od ilości czasu i środków, które na nią przeznaczmy, są to: filantropia, zbiorowe działania na rzecz społeczności lokalnej, członkostwo, wyższy stopień uczestnictwa, wolontariat. Na pewno każdy znalazłby odpowiedni dla siebie model aktywności obywatelskiej.
Pierwsza grupa to osoby, które ograniczają się do finansowego wspierania organizacji pozarządowych. Wbrew pozorom grupa ta jest bardzo liczna. Z badań przeprowadzonych w 2003 roku wynika, iż aż 33,4% dorosłych Polaków zadeklarowało, że w poprzednim roku przekazało pieniądze lub dary rzeczowe na rzecz organizacji pozarządowych, ruchów społecznych lub religijnych. Coraz popularniejsze staje się także przekazywanie 1% podatku na rzecz organizacji pożytku publicznego.
Pod hasłem - zbiorowe działania na rzecz społeczności lokalnej - kryje się udział w spotkaniach wspólnoty lokalnej, w wydarzeniach przez nią organizowanych lub wspólnych działaniach na rzecz lokalnego problemu. Wspomniane badania wykazują, iż zaledwie kilkanaście procent osób angażuje się w tą formę aktywności społecznej, a to zdecydowanie za mało.
Jak wskazano wyżej, około 8 milionów Polaków deklaruje uczestnictwo (członkostwo z natury rzecz dotyczy tylko stowarzyszeń) w pracach organizacji pozarządowych, których jest w naszym kraju ponad 50 tysięcy. Jak do nich dotrzeć? Osobiście polecam bazę danych portalu NGO.pl (http://bazy.ngo.pl), znajduje się w niej ponad 77 tysięcy wpisów podzielonych na wiele kategorii.
Oczywiście wspólnie z czternastoma innymi osobami możemy założyć własne stowarzyszenie "rejestrowe" lub mając kilka tysięcy złotych gotówki powołać fundację. Brak wskazanych środków nie uniemożliwia nam powołania własnej organizacji. Zgodnie z rzymską paremią - tres faciunt collegium - trzy osoby mogą zawiązać uproszczoną formę stowarzyszenia nazwaną stowarzyszeniem zwykłym. Tworzenie nowych podmiotów oraz udział w organach podmiotów już istniejących nazwać można wyższym stopniem uczestnictwa w społeczeństwie obywatelskim.
Wolontariat, czyli ochotnicze wykonywanie świadczeń bez wynagrodzenia na rzecz organizacji, której nie jest się członkiem, kojarzy się głównie z działalnością ludzi młodych i jest to skojarzenie słuszne, acz nie powinno zniechęcać przedstawicieli innych grup wiekowych do tego rodzaju działalności. Atrakcyjność tego rodzaju działalności społecznej wynika z różnorodności jej form - wolontariusze wykonują zadania począwszy od prac biurowych, poprzez koordynowanie projektów, do opieki nad osobami starszymi. Powiedzieć wręcz można, iż każda umiejętność zostanie doceniona w organizacji o odpowiednim profilu działalności. Dodatkowym atutem jest regulacja ustawowa chroniąca wolontariuszy poprzez nałożenie na korzystającego z ich pracy różnych obowiązków. Wolontariusze mogą także zostać objęci ubezpieczeniem zdrowotnym, wypadkowym, od następstw nieszczęśliwych wypadków. Wolontariat można uznać także za formę praktyki, rozumianej jako zdobywanie wiedzy i umiejętności. Jeżeli ta krótka informacja o wolontariacie wywołała w Tobie, drogi czytelniku, zainteresowanie tą formą aktywności obywatelskiej, polecić mogę stronę internetową Centrum Wolontariatu (http://www.wolontariat.org.pl), na której znajduje się kompendium wiedzy z tego zakresu, a także Internetowe Biuro Pośrednictwa Pracy dla Wolontariuszy.
Inną formą działalności społecznej jest członkostwo w studenckich kołach naukowych i stowarzyszeniach studenckich. Nacisk położony jest w tym wypadku także na samokształcenie członków organizacji. Ponadto jest to doskonała szkoła obywatelskiej aktywności. Jako że byłem członkiem, a nawet założycielem kilku studenckich kół naukowych, gorąco polecam ten rodzaj działalności. Łączy on możliwość realizacji autorskich projektów, udziału w szkoleniach, konferencjach i programach naukowych, z dobrą zabawą.
Obraz społeczności lokalnej i regionalnej w dużej mierze zależy od nas - jej członków. Przezwyciężmy zatem nasze narodowe zamiłowanie do narzekania i weźmy sprawy w swoje ręce. Sukces kilkudziesięciu tysięcy polskich organizacji pozarządowych pokazuje, iż jest to możliwe.
O autorze:
Każda osoba wkraczająca po raz pierwszy na rynek pracy zadaje sobie najprawdopodobniej jedno lub kilka z następujących pytań:
- Jakie uprawnienia i obowiązki wiążą się z rejestracją w powiatowym urzędzie pracy?
- "Wakacyjny Staż" czy "Gdyński Biznesplan"?
- Jaką umowę najkorzystniej zawrzeć z pracodawcą?
- A może samozatrudnienie albo spółka z przyjaciółmi?
- W jakie profesje warto inwestować na Pomorzu?
W poniższym artykule spróbuję przekazać informacje, które powinny być przydatne w poszukiwaniach odpowiedzi na większość z podanych pytań z uwzględnieniem specyfiki naszego regionu, opierając się na danych Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Gdańsku, Głównego Urzędu Statystycznego, a także lokalnych samorządów terytorialnych. Bezrobotny nie znaczy gorszy
Warty podkreślenia jest już sam fakt, iż osoby bezrobotne, wobec których zastosowano usługi lub instrumenty rynku pracy, zanim ukończyły one 25 rok życia, zaliczane są do grupy "osób będących w szczególnej sytuacji na rynku pracy". Względem tej kategorii osób powiatowy urząd pracy w okresie do 6 miesięcy od dnia ich rejestracji powinien przedstawić propozycję zatrudnienia, innej pracy zarobkowej, stażu, odbycia przygotowania zawodowego w miejscu pracy lub zatrudnienia w ramach prac interwencyjnych lub robót publicznych [1]. W województwie pomorskim na dzień 31 grudnia 2006 roku zarejestrowanych było 26 504 osoby do 25 roku życia, co stanowi 21% ogółu bezrobotnych w naszym województwie. W tym samym okresie osób bezrobotnych w wieku do 27 lat, które ukończyły studnia wyższe, było 864, czyli 0,7% ogółu bezrobotnych [2].
Najbardziej interesującymi z punktu widzenia niniejszego opracowania formami pomocy bezrobotnym, pomijając zasiłek, są: staż absolwencki, skierowanie na szkolenia, refundacja kosztów studiów podyplomowych.
Starosta bądź prezydent miasta na prawach powiatu może skierować bezrobotnego, o którym mowa wyżej, a także absolwenta w okresie 12 miesięcy od ukończenia szkoły wyższej, do odbycia u pracodawcy stażu przez okres nieprzekraczający 12 miesięcy. W okresie stażu bezrobotnemu przysługuje stypendium w wysokości równej zasiłkowi dla bezrobotnych (obecnie 532,90 zł), ponadto organ kierujący na staż ustala i opłaca składki na ubezpieczenia emerytalne, rentowe i wypadkowe (art. 53 Ustawy o promocji zatrudnienia i instrumentach rynku pracy). Z kolei bezrobotnemu do 25 roku życia skierowanemu przez starostę na szkolenie przysługuje, w okresie jego odbywania, stypendium w wysokości 40% kwoty zasiłku (art. 52 ww. ust.).
Osoba bezrobotna, niezależnie od wieku, może zwrócić się z wnioskiem do starosty lub prezydenta miasta na prawach powiatu o sfinansowanie z Funduszu Pracy kosztów studiów podyplomowych do wysokości 75%. Jedynym warunkiem w tym przedmiocie jest uprawdopodobnienie, że ukończenie danych studiów zapewni uzyskanie odpowiedniej pracy (art. 42a ww. ust.).
Należy ponadto wskazać, iż powiatowe urzędy pracy finansują w całości składki na ubezpieczenie emerytalne i rentowe osób bezrobotnych [3], a kwoty zasiłków dla bezrobotnych, zasiłków szkoleniowych lub stypendiów wypłaconych z Funduszu Pracy za okres udokumentowanej niezdolności do pracy wlicza się w całości do podstawy wymiaru emerytury lub renty [4]. Status bezrobotnego pozwala także na uczestnictwo w programach pomocowych, takich jak "Przedsiębiorczy Pomorzanin" czy też "Pierwszy Biznes" (o czym w dalszej części tekstu).
Niestety prócz korzyści osoba zarejestrowana jako bezrobotna ma również obowiązki. Podstawowym jest konieczność zgłaszania się do właściwego powiatowego urzędu pracy w wyznaczonych terminach w celu potwierdzenia swojej gotowości do podjęcia pracy i uzyskania informacji o możliwościach zatrudnienia lub szkolenia (art. 33 ustęp 3 ww. ust.). Nadto nieuzasadniona odmowa przyjęcia propozycji odpowiedniego zatrudnienia lub innej pracy zarobkowej, wykonywania prac interwencyjnych lub robót publicznych albo udziału w szkoleniu, stażu lub przygotowaniu zawodowym w miejscu pracy skutkuje pozbawieniem statusu bezrobotnego na okres 90 dni (art. 33 ustęp 3 pkt 4 ww. ust.).
"Wakacyjny Staż" i "Gdyński Biznesplan"
Zarówno Gdańsk, jak i Gdynia poszczycić się mogą konkursami skierowanymi do osób wkraczających na rynek pracy. W Gdańsku bardzo popularny jest konkurs "Wakacyjny Staż" [5], w którym główną nagrodą jest odbycie miesięcznego, płatnego stażu w przedsiębiorstwach, instytucjach lub urzędach, które ufundowały taką nagrodę. Laureaci wybierani są na podstawie nadesłanych życiorysów przez komisję konkursową, a następnie przydzielani do fundatora z wybranej przez siebie branży. Co roku przybywa nie tylko uczestników, ale i fundatorów. Celem konkursu jest pomoc studentom i bezrobotnym absolwentom w znalezieniu pierwszej pracy. Warte podkreślenia jest również to, iż część laureatów zostaje następnie zatrudniona przez pracodawców, u których odbywał się staż.
Całkiem inną formułę przybrał konkurs "Gdyński Biznesplan" [6], gdzie uczestnicy opracowują biznesplan autorskiego przedsięwzięcia. Konkurs skierowany jest przede wszystkim do osób nieprowadzących jeszcze działalności gospodarczej, niemniej regulamin nie przewiduje ograniczeń wiekowych dla uczestników, konkurs jednakże odbywa się na terenie Gminy Miasta Gdynia. Nagrodami w konkursie są m.in. komputery przenośne, poręczenie kredytu na realizację nagrodzonego planu, promocja nagrodzonych przedsięwzięć, inne usługi i zwolnienia.
Dzieło, zlecenie, umowa o pracę?
Choć w języku potocznym nie przywiązuje się większej wagi do formy zatrudnienia, przyjmując w uproszczeniu, iż osoba wykonująca określone czynności na rzecz innego podmiotu w sposób ciągły jest pracownikiem, to warto jednak przyjrzeć się różnicom pomiędzy najpopularniejszymi formami zatrudnienia. Dla ułatwienia i przejrzystości różnice pomiędzy powyższymi formami zatrudnienia, w podstawowych obszarach dla osoby wykonującej pracę, przedstawiono w tablicy 1.
Samozatrudnienie i spółka
Jedną z metod przeciwdziałania bezrobociu jest promocja samozatrudnienia i aktywizacja zawodowa osób bezrobotnych. Na Pomorzu cele te realizowane są m.in. poprzez Program Regionalny "Przedsiębiorczy Pomorzanin" [7]. Projekt skierowany jest do osób zamierzających podjąć samozatrudnienie oraz osób, dla których zostaną utworzone z Funduszu Pracy nowe miejsca pracy w sektorze MSP. W ramach projektu realizowane są m.in. inicjatywy wsparcia merytorycznego, refundacje kosztów wyposażenia lub doposażenia stanowisk pracy dla bezrobotnych, zbieranie niezbędnych informacji do regionalnej platformy internetowej Samorządu Województwa Pomorskiego - Wrota Pomorza. Program rozpisany został na lata 2006-2007, a jego koordynatorem jest Wojewódzki Urząd Pracy w Gdańsku.
Kolejnym programem skierowanym do osób pragnących rozpocząć własną działalność gospodarczą jest ogólnopolski program "Pierwszy Biznes" [8], który działa w ramach umowy pomiędzy Ministrem Pracy i Polityki Społecznej a Bankiem Gospodarstwa Krajowego. Z programu mogą skorzystać osoby bezrobotne, które nie ukończyły 25 roku życia oraz absolwenci do 27 lat. Beneficjentom projektu udzielane są pożyczki na rozpoczęcie działalności gospodarczej bądź stworzenie nowego miejsca pracy. Pożyczka udzielana jest do kwoty 40 tys. zł, na okres do 36 miesięcy, z możliwością odroczenia spłaty do 6 miesięcy. Pożyczka oprocentowana jest w wysokości 0,75 stopy redyskonta weksli przyjmowanych przez NBP (obecnie stopa redyskonta weksli wynosi 4,25%). Przy udzielaniu pożyczki pobierana jest prowizja w wysokości 1% kwoty. Uzyskane środki przeznaczyć można m.in. na zakup wyposażenia lub adaptację pomieszczeń.
Popierając w całości wskazane programy, zwrócę uwagę na podstawowe kroki, jakie należy podjąć celem rozpoczęcia działalności gospodarczej.
Wnioski w przedmiocie nadania numerów REGON oraz NIP możemy złożyć równocześnie z wnioskiem o rejestrację we właściwym rejestrze lub ewidencji. W takim wypadku organ rejestrujący prześle nasz wniosek wraz z zaświadczeniem o dokonanym wpisie do urzędu statystycznego i urzędu skarbowego [9].
Ranking zawodów
Wybierając przyszły zawód lub obszar działalności gospodarczej, warto również zwrócić uwagę na opracowywane przez Wojewódzki Urząd Pracy w Gdańsku rankingi zawodów deficytowych i nadwyżkowych w województwie pomorskim.
Przykładowo wśród zawodów deficytowych, tj. takich, na które występuje na rynku pracy wyższe zapotrzebowanie niż liczba osób poszukujących pracy w tym zawodzie, znalazły się w I połowie 2006 roku m.in.: pracownik biurowy, przedstawiciel handlowy/regionalny, pracownik administracyjny, samodzielny księgowy, pielęgniarka [10]. Z kolei zawodami nadwyżkowymi w naszym województwie we wskazanym okresie były m.in.: krawiec, handlowiec, specjalista ds. marketingu i handlu, sprzedawca [11]. Przyszłym przedsiębiorcom polecam ów ranking także z uwagi na jego szczegółowość oraz przedstawienie wyników badań z podziałem na poszczególne powiaty województwa.
Przypisy:
1 Art. 50 ustęp 1 w zw. z art. 49 pkt. 1 Ustawy z 20 kwietnia 2004 roku o promocji zatrudnienia i instrumentach rynku pracy (Dz.U. z 2004 roku Nr 99, poz. 1001, z późn. zm.).
2 Informacja miesięczna o rynku pracy, województwo pomorskie, grudzień 2006 r., Wojewódzki Urząd Pracy w Gdańsku, strona internetowa: www.wup.gdansk.pl.
3 Art. 16 ustęp 9 Ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2007 r., Nr 11, poz. 74 0 tekst jednolity).
4 Art. 15 ustęp 3 Ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 1998 r., Nr 162, poz. 1118, z późn. zm.).
5 Więcej informacji na temat konkursu znajduje się na stronie internetowej www.gdansk.pl.
6 Więcej informacji na temat konkursu znajduje się na stronie internetowej www.gdynia.pl.
7 Więcej informacji na temat programu znajduje się na stronach internetowych: www.wup.gdańsk.pl, www.wrotapomorza.pl.
8 Więcej informacji na temat programu znajduje się na stronach internetowych: www.wrotapomorza.pl, www.bgk.com.pl.
9 Art. 5a ustawy powołanej w przypisie 5; art. 42 Ustawy z 29 czerwca 1995 r. o statystyce publicznej (Dz. U. z 1995 r., Nr 88, poz. 439, z późn. zm.).
10 Ranking zawodów deficytowych i nadwyżkowych w województwie pomorskim I półrocze 2006 roku, Wojewódzki Urząd Pracy w Gdańsku, s. 40-41.
11 Tamże, s. 57.
O autorze:
W XXI wieku Internet stał się jednym z podstawowych narzędzi pracy, rozrywki, nauki i rozwoju, dopełniając szeroką gamę możliwości, jakie dają nam komputery. Coraz więcej spraw staje się możliwych do załatwienia dosłownie za jednym kliknięciem w klawisz komputera, innych zaś nie możemy już sobie wyobrazić bez edytora tekstu bądź wyszukiwarki.
Po komunikatorach, bankowości elektronicznej, telewizji internetowej czy studiach on-line ogólnoświatowa sieć zyskuje kolejnych dostawców usług masowych. Stają się nimi, choć powoli, nie bez oporu i dodatkowych procedur, coraz to nowe urzędy, instytucje, rejestry i ewidencje. Coś, co jeszcze kilka lat temu wymagało wielogodzinnego stania w kolejkach, dzisiaj zależy w praktyce tylko od przepustowości łącza internetowego.
Przyjazność urzędów jednakże - jak to było zawsze - zależy nie tylko od urzędników, ale i od petentów. Nie inaczej jest w przypadku elektronicznych procedur urzędowych. Dlatego w niniejszym artykule pragnę przedstawić istniejące obecnie w pomorskich urzędach i instytucjach e-procedury, licząc, że ich spopularyzowanie zachęci do porzucenia kolejek, kas i okienek na rzecz stron internetowych, aktywnych formularzy i wygody.
Urząd Miasta.pl
Strony internetowe urzędów miejskich, gminnych oraz starostw powiatowych już dawno przestały ograniczać się do tele-adresowej wizytówki danego urzędu. Obecnie na stronach tych odnajdziemy przynajmniej szczegółowe informacje o poszczególnych procedurach urzędowych, przetargach, zamówieniach publicznych, prawie lokalnym itp.
Niektóre strony oferują także listy mailingowe ofert pracy (np. Urząd Miasta Gdyni), newsletter lokalnych wiadomości i komunikatów (np. Urząd Miejski w Gdańsku, Urząd Miejski w Kwidzynie), bazy przedsiębiorców wpisanych do ewidencji działalności gospodarczej prowadzonej przez gminy (np. Urząd Miejski w Gdańsku, Urząd Miasta Gdyni), forum (np. Urząd Miasta Kościerzyny), kanały RSS [1] (np. Urząd Miejski w Starogardzie Gdańskim).
Na szczególną uwagę zasługuje strona internetowa gdańskiego magistratu, poprzez którą możemy:
złożyć wnioski w takich sprawach jak: akta stanu cywilnego, dowód osobisty, działalność gospodarcza, meldunki, rejestracja pojazdów, prawo jazdy itp.,
przeglądać rejestr pism - dający możliwość sprawdzenia za pośrednictwem Internetu statusu pism składanych do urzędu,
wyszukać przedsiębiorców zarejestrowanych w ewidencji działalności gospodarczej.
Należy również wspomnieć o realizowanym przez Samorząd Województwa Pomorskiego projekcie "Wdrożenie obiegu dokumentów oraz podpisu elektronicznego w administracji województwa pomorskiego". Projekt realizowany jest w ramach Zintegrowanego Planu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego 2004-2006. Jego realizacja ma natomiast na celu wzmocnienie konkurencyjności Województwa Pomorskiego przez zastosowanie nowoczesnych technik informatycznych i teleinformatycznych w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Pomorskiego, prowadzących do rozwoju infrastruktury społeczeństwa informacyjnego, a przez to do wzrostu efektywności funkcjonowania samorządu. Planowanymi rezultatami inwestycji będą m.in.:
skrócenie czasu i ułatwienie dostępu do informacji i dokumentów,
ułatwienie klientom urzędu załatwiania ich spraw,
możliwość składania wniosków w formie elektronicznej oraz kontroli stanu realizacji spraw przez klientów urzędu poprzez Internet, a także możliwość udzielania odpowiedzi na prowadzone sprawy w formie elektronicznej,
ułatwienie dostępu do portalu internetowego urzędu poprzez instalację na terenie urzędu publicznych punktów dostępu do Internetu (tzw. PIAP-ów oraz Hot-spotów, radiowych punktów dostępowych) [2] .
Cyfrowy Urząd
Kolejnym internetowym przedsięwzięciem w naszym regionie jest powstający na łamach portalu Wrota Pomorza (www.wrotapomorza.pl) Cyfrowy Urząd. Po zarejestrowaniu się w systemie zyskujemy dostęp do kilkudziesięciu obecnie procedur urzędowych m.in. w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Pomorskiego, Terenowym Banku Danych, Starostwie Powiatowym w Człuchowie, urzędach gmin. Docelowo strona ma objąć jak najwięcej urzędów i instytucji naszego województwa.
Niestety, podobnie jak w większości innych przypadków, cyfrowy urząd daje możliwość nadania sprawie biegu, niemniej przed jej zakończeniem i tak niezbędna będzie wizyta w urzędzie i przedłożenie odpowiednich dokumentów [3].
Sądy i urzędy
Korzystając jedynie z przeglądarki internetowej, możemy obecnie sprawdzać zawartość Krajowego Rejestru Sądowego, w którym zarejestrowanych jest kilkaset tysięcy podmiotów z całego kraju. Nie ruszając się zza biurka, możemy także sprawdzić termin naszej rozprawy w sądzie (Sąd Rejonowy Gdańsk-Północ) bądź pobrać formularze wniosków czy wzory pism procesowych. Natomiast posiadając podpis elektroniczny [4] , możemy ponadto:
składać i przesyłać drogą elektroniczną wnioski, załączniki i dokumenty do sądów rejestrowych lub Centralnej Informacji KRS,
odbierać korespondencję z sądów i Centralnej Informacji KRS,
składać deklaracje podatkowe drogą elektroniczną,
przesyłać dokumenty do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
Na stronach wskazanych instytucji odnajdziemy również formularze tradycyjnych wniosków do pobrania, opis procedur, niezbędne akty prawne i informacje. Polecam zwłaszcza odwiedzenie następujących stron internetowych:
http://www.ms.gov.pl/krs/krs.php,
http://www.e-deklaracje.gov.pl,
http://www.e-inspektorat.zus.pl,
http://www.platnik.info.pl.
Za wady procedur on-line uznać zaś można brak ich kompleksowości, niezbędność dostarczania części dokumentów w tradycyjnej postaci oraz wciąż duży koszt certyfikowanych podpisów elektronicznych.
Podpis elektroniczny
Na koniec krótkiego omówienia wymaga przywoływany wcześniej podpis elektroniczny. Jak już wiemy, warunki i skutki prawne jego stosowania, zasady świadczenia usług certyfikacyjnych oraz nadzoru nad podmiotami świadczącymi te usługi określone zostały w ustawie z 18 września 2001 roku o podpisie elektronicznym.
Zgodnie z ww. ustawą podpisem elektronicznym są dane w postaci elektronicznej, które wraz z innymi danymi, do których zostały dołączone lub z którymi są logicznie powiązane, służą do identyfikacji osoby składającej podpis [5]. Natomiast bezpiecznym podpisem elektronicznym jest podpis, który:
jest przyporządkowany wyłącznie do osoby składającej ten podpis,
jest sporządzany za pomocą podlegających wyłącznej kontroli osoby składającej podpis elektroniczny bezpiecznych urządzeń służących do składania podpisu elektronicznego i danych służących do składania podpisu elektronicznego,
jest powiązany z danymi, do których został dołączony, w taki sposób, że jakakolwiek późniejsza zmiana tych danych jest rozpoznawalna [6].
Prócz "zwykłego" podpisu elektronicznego, którym jest np. podpis pod listem e-mail bądź dokumentem elektronicznym, oraz bezpiecznego podpisu elektronicznego istnieje jeszcze podpis elektroniczny znakowany czasem. Ten ostatni potwierdza chwilę złożenia podpisu, zapisując ją w dołączonych do niego danych.
Pierwszy rodzaj podpisu elektronicznego nie wywołuje żadnych skutków prawnych. Bezpieczny podpis elektroniczny weryfikowany przy pomocy ważnego kwalifikowanego certyfikatu jest równoważny z podpisem złożonym w formie pisemnej [7]. Wywołuje zatem takie same skutki jak podpis złożony pod tradycyjnym dokumentem. Natomiast dokument zaopatrzony w bezpieczny podpis elektroniczny znakowany czasem zyskuje przymiot urzędowego poświadczenia daty, które wymagane jest dla niektórych czynności prawnych [8].
Bezpieczny podpis elektroniczny, aby mógł pełnić swoją funkcję, musi być weryfikowany za pomocą kwalifikowanego certyfikatu wydanego przez podmiot świadczący usługi certyfikacyjne, spełniający wymagania określone w ustawie [9]. Certyfikaty wystawiane są przez uprawnione do tego centra certyfikacji. Rejestr kwalifikowanych podmiotów świadczących usługi certyfikacyjne prowadzony jest przez Narodowe Centrum Certyfikacji.
Sam kwalifikowany certyfikat bezpiecznego podpisu elektronicznego to nie wszystko. Oprócz niego e-administracja i e-podpis w praktyce niezbędny jest jeszcze zakup nośnika tegoż podpisu (tzw. karty kryptograficznej) oraz urządzenia umożliwiającego składanie podpisu umieszczonego na karcie (tzw. czytnik kart). Certyfikat wydawany jest na okres 1-2 lat i po tym czasie wymaga odnowienia.
Koszt certyfikatu wraz z kartą wynosi kilkaset złotych, czytnik kart wraz z oprogramowaniem to kolejne kilkaset złotych. W zależności od rodzaju sprzętu oraz ważności certyfikatu koszt zakupu zestawu umożliwiającego składanie bezpiecznych podpisów elektronicznych rozpoczyna się już od około 400 zł [10].
e-przyszłość
Możemy mieć nadzieję, że w ciągu najbliższych lat Internet całkowicie zastąpi osobiste wizyty w urzędach, a podpisy elektroniczne będą równie powszechne jak długopisy. Do tego czasu musimy zadowolić się niewątpliwymi usprawnieniami, jakie do polskiej administracji wprowadziły elektroniczne procedury, mając nadzieje, że efekty i tempo dalszych zmian nie będą tylko "wirtualne".
Kompleksowość procedury internetowej może bowiem skutecznie wcielić w życie np. zapowiadaną procedurę "jednego okienka" przy rejestracji działalności gospodarczej - z tą różnicą, że nie będzie nim okienko w urzędzie, lecz okno interaktywnego formularza internetowego w naszej przeglądarce. Aby to się stało, niezbędne będzie wprowadzenie niezawodnego systemu elektronicznego obiegu dokumentów oraz obniżenie kosztów związanych z uzyskaniem bezpiecznego podpisu elektronicznego.
A za kilka lat, gdy urzędy będą już w pełni internetowo przyjazne, pamiętajmy, że nie wszystko w życiu nadaje się do załatwienia tą drogą - niektóre rzeczy nie występują bowiem w wersji elektronicznej.
Przypisy:
1 Really Simple Syndication to format przekazywania nagłówków wiadomości pomiędzy serwisem internetowym a przeglądarką bądź czytnikiem kanałów RSS. Dzięki tej funkcji możemy czytać nagłówki wiadomości bez wchodzenia na daną stronę internetową, wyświetlają się one w odrębnej zakładce przeglądarki bądź w czytniku.
2 Informacje ze strony internetowej Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego, http://www.woj-pomorskie.pl/Pages/ Lang/pl/Article/wazne,e-obieg.html.
3 Więcej informacji na stronie: https://www.wrotapomorza.pl/pl/cu.
4 Bezpieczny podpis elektroniczny weryfikowany przy pomocy kwalifikowanego certyfikatu, zgodnie z ustawą z 18 września 2001 roku o podpisie elektronicznym, Dz.U. z 2001 nr 130, poz. 1450, opisany niżej.
5 Art. 3 pkt 1 ustawy.
6 Art. 3 pkt 2 ustawy.
7 Art. 78 § 2 k.c.
8 Art. 81 k.c.
9 Art. 3 pkt 12 ustawy.
10 Więcej informacji na stronie internetowej Narodowego Centrum Certyfikacji (http://www.centrast.pl) oraz na stronach firm wpisanych do rejestru podmiotów kwalifikowanych.
O autorze:
W przeciwieństwie do klasycznych źródeł energii, źródła odnawialne wykorzystują głównie czynniki środowiskowe, tj. występujące powszechnie i z określoną częstotliwością, a przy odpowiednim systemie wykorzystania – praktycznie niewyczerpalne.
W przeciwieństwie do klasycznych źródeł energii, takich jak węgiel, gaz czy ropa naftowa, odnawialne źródła energii wykorzystują głównie czynniki środowiskowe: energię wiatru, promieniowania słonecznego, geotermalną, fal, prądów i pływów morskich, spadku rzek, a także energię pozyskiwaną z biomasy, biogazu wysypiskowego oraz biogazu powstałego w procesach odprowadzania lub oczyszczania ścieków albo rozkładu składowanych szczątek roślinnych i zwierzęcych. Są to zatem źródła energii występujące powszechnie i z określoną częstotliwością, a przy odpowiednim systemie wykorzystania – praktycznie niewyczerpalne .
Ekologia czy obowiązek?
Popularność odnawialnych źródeł energii to konsekwencja faktu, że konwencjonalne źródła energii są w mniejszym lub większym stopniu wyczerpalne, ich wydobycie i stosowanie zagraża środowisku naturalnemu, a dostęp do nich jest ograniczony z powodu nierównomiernego występowanie złóż surowców energetycznych. Wykorzystanie energii odnawialnej stanowi zatem jeden z filarów bezpieczeństwa energetycznego.
Zagadnienie odnawialnych źródeł energii to dziedzina, w której ekologia oraz racjonalizacja wykorzystywania zasobów naturalnych wspierane są regulacjami prawnymi. Kraje Unii Europejskiej przyjęły szereg dokumentów prawnych i politycznych, mających zwiększyć udział energii odnawialnej w bilansie paliwowo-energetycznym. Najważniejszym z nich jest przyjęta w listopadzie 1997 roku Biała Księga Komisji Europejskiej – „Energia dla przyszłości. Odnawialne źródła energii”. Zakłada ona, że do 2010 roku kraje Unii Europejskiej powinny osiągnąć współczynnik 12% udziału źródeł odnawialnych w bilansie paliwowo-energetycznym. Owa deklaracja polityczna nabrała mocy prawnej wobec przyjęcia dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady nr 2001/77/WE w sprawie wspierania produkcji na rynku wewnętrznym energii elektrycznej wytwarzanej ze źródeł odnawialnych, która określiła wartości bazowe krajowych celów indykatywnych związanych z udziałem energii odnawialnej w zużyciu energii elektrycznej brutto do roku 2010. Dla Polski wskaźnik ten został ustalony na 7,5%.
Celem zachęcenia do wytwarzania energii ze źródeł odnawialnych, a tym samym osiągnięcia ww. współczynnika, polski ustawodawca, w ślad za regulacjami europejskimi, nałożył na niektóre przedsiębiorstwa energetyczne obowiązek zakupu całej energii elektrycznej pochodzącej ze źródeł odnawialnych, wytworzonej przez przedsiębiorstwa krajowe znajdujące się na obszarze działania danego przedsiębiorstwa energetycznego (zob. art. 9a ust. 6 w zw. z art. 3 pkt. 29 ustawy – Prawo energetyczne w zw. z § 13 rozporządzenia ministra gospodarki z 14 sierpnia 2008 roku). Podobny obowiązek nałożono na przedsiębiorstwa zajmujące się obrotem ciepłem, z tym że został on ograniczony do ilości równej zapotrzebowaniu odbiorców ciepła (zob. art. 9a ust. 7 ustawy w zw. z § 14 ww. rozporządzenia).
Wsparcie merytoryczne…
Uprzywilejowane położenie wybrzeża Morza Bałtyckiego pod względem siły wiatru, a także duży obszar terenów popegeerowskich o stosunkowo jednorodnej strukturze własnościowej w województwie pomorskim powodują, że planuje się tu zlokalizowanie znacznej liczby elektrowni wiatrowych. W celu określenia ram oraz programu rozwoju elektrowni wiatrowych opracowano – na zlecenie Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego – Studium możliwości rozwoju energetyki wiatrowej w województwie pomorskim. Dokument ten określa m.in. uwarunkowania przestrzenne lokalizacji elektrowni wiatrowych w województwie pomorskim, warunki wynikające z opracowań planistycznych oraz obszary uznane za predysponowane do lokalizacji elektrowni wiatrowych.
Na poziomie regionalnym wdrażany jest również etap Programu operacyjnego współpracy transgranicznej „Południowy Bałtyk 2007–2013”. Obejmuje on wybrane regiony Danii, Litwy, Niemiec, Szwecji oraz Polski, w tym podregiony: koszaliński, słupski, gdański oraz podregion Gdańsk–Gdynia–Sopot. Program realizowany jest w ramach Celu 3. polityki spójności Unii Europejskiej, a jednym z jego priorytetów jest „Atrakcyjność oraz wspólna tożsamość”, w ramach którego przewiduje się wsparcie projektów dotyczących oszczędzania energii i energii odnawialnej.
Kolejną instytucją zajmującą się rozwojem odnawialnych źródeł energii w regionie i wspomaganiem instytucji, organizacji oraz osób indywidualnych w procesie przygotowania i przeprowadzenia inwestycji bezpiecznych dla środowiska jest Bałtycka Agencja Poszanowania Energii S.A. z siedzibą w Gdańsku. Do jej celów należy m.in.: projektowanie farm wiatrowych, instalacji cieplnej energii słonecznej, instalacji ekstrakcji i wykorzystania gazu wysypiskowego.
Uprzywilejowane położenie wybrzeża Morza Bałtyckiego pod względem siły wiatru, a także duży obszar terenów popegeerowskich o stosunkowo jednorodnej strukturze własnościowej w województwie pomorskim powodują, że planuje się tu zlokalizowanie znacznej liczby elektrowni wiatrowych.
Przykładem inicjatywy lokalnej może być Europejskie Centrum Energii Odnawialnej w Kwidzynie – projekt realizowany przez Towarzystwo Rozwoju Powiatu Kwidzyńskiego. Centrum podejmuje działania na rzecz promocji wykorzystania odnawialnych źródeł energii oraz edukacji w zakresie ich pozyskiwania, przetwarzania i wykorzystania w życiu codziennym .
… i finansowe
Inwestycje związane z wykorzystaniem odnawialnych źródeł energii mogą być finansowane przede wszystkim ze środków:
- Programu operacyjnego „Infrastruktura i środowisko”, przeznaczonych głównie na wytwarzanie energii i biopaliw ze źródeł odnawialnych, budowę oraz modernizację sieci ułatwiających odbiór energii ze źródeł odnawialnych;
- Regionalnego programu operacyjnego dla województwa pomorskiego na lata 2007–2013, które przeznaczone są m.in. na wzrost wykorzystania energii ze źródeł odnawialnych;
- Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku; lista zadań priorytetowych Funduszu na 2009 rok obejmuje także wspieranie wykorzystania odnawialnych źródeł energii;
- Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w ramach programu dla przedsięwzięć w zakresie odnawialnych źródeł energii i obiektów wysokosprawnej kogeneracji na lata 2009–2011, przeznaczonych dla dużych inwestycji o minimalnym koszcie całkowitym 10 mln zł.
Możliwe jest również staranie się o dotację z Fundacji Ekofunduszu oraz o udzielenie kredytu z dopłatami NFOŚiGW.