Categories
Pomorski Przegląd Gospodarczy

W szkole nie mówi się jak…

Alicja Mańkowska

Doktorantka w Zakładzie Dramatu, Teatru i Filmu Uniwersytetu Gdańskiego

Na przestrzeni ostatnich lat możemy zaobserwować rozwój państwowych i niepaństwowych ośrodków kultury. Jest to ściśle związane ze zmianą ustroju politycznego, a ostatnio także z naszym wejściem do Unii Europejskiej. W Trójmieście mamy kilka liczących się instytucji promujących sztukę.

Są nimi: Nadbałtyckie Centrum Kultury, które organizuje spotkania literackie, wystawy, koncerty, festiwale, koordynuje międzynarodowe projekty; Centrum Sztuki Współczesnej Łaźnia, w którym odbywają się wernisaże młodych plastyków. Na terenach postoczniowych w Gdańsku powstały pozarządowe centra artystyczne: PGR_ART, Kolonia Artystów, Instytut Sztuki Wyspa i Modelarnia, Europejski Ośrodek Integracji Twórczej Znak i Teatr Znak. Jest też reaktywowane Studio Tańca Współczesnego Grawitacja. Trudno nie wspomnieć o miejscach takich jak Młodzieżowy Klub Twórczy Plama lub Integracyjny Klub Artystyczny Winda. Są to profilowane centra, które pomagają rozwijać się młodym ludziom, są stymulacją dla ich twórczej działalności. Bez wątpienia miejsc, w których młodzi artyści mogą się zaprezentować, w których młodzież może szkolić swój warsztat artystyczny jest wiele, problem stanowi nie dość rozwinięty system informowania ludzi o wydarzeniach kulturalnych w Trójmieście. Istnieją: magazyn „City” lub dodatek do Gazety Wyborczej ,,Co jest Grane”. Każdy ośrodek posiada swoją stronę internatową, z której rozsyłane są newslettery. Potocznie nazwana poczta pantoflowa działa dość sprawnie, lecz niektóre wydarzenia wcale nie istnieją w mediach. Bardzo ciekawe inicjatywy artystyczne z tak zwanej niszy przemijają niezapowiedziane i nieskomentowane przez gazety, radio. Nagłośnione są większe festiwale teatralne jak: ,,Feta”, Festiwal Szekspirowski, Festiwal Kultur Świata, Festiwal Zdarzenia. Odbywają się one w sezonie letnim, ożywiając artystycznie nasz region, ale niestety niemal całkowity brak informacji o inicjatywach poza sezonem jest wciąż jednym z kilku najistotniejszych problemów kultury w Trójmieście.

Niepokojące jest to, iż wyraźnie brakuje współpracy i komunikacji między samymi ośrodkami kultury. Dialog między wyspecjalizowanymi ośrodkami pozwoliłby stworzyć spójny program edukacji artystycznej, gdzie każdy mógłby rozwijać swoje indywidualne talenty, a młodzi twórcy mieliby możliwość wymiany doświadczeń.

Młodzież często ma własne pomysły i chęć zrealizowania jakiegoś projektu, niestety nie każdy ma możliwość zdobycia umiejętności organizatorskich. W szkołach nie mówi się o tym, jaką drogą należy pójść, aby dany koncert, wystawę, spektakl zaaranżować. Przed ludźmi staje problem natury finansowej, którego młody niedoświadczony człowiek nie jest w stanie pokonać. Brakuje informacji, jak znaleźć źródła finansowania danego projektu. Istnieje więc wyraźna potrzeba stworzenia ośrodków, które pomogłyby zniwelować tę przeszkodę.

W Trójmieście istnieje także wyraźna dysproporcja, w lokalizacji ośrodków artystycznych. Najwięcej inicjatyw twórczych odnaleźć można w Gdańsku, najmniej w Gdyni. Jest to duże utrudnienie dla młodzieży, która musi pokonywać spore odległości, tym bardziej że zajęcia warsztatowe i wydarzenia tego typu odbywają się zazwyczaj w godzinach popołudniowych i wieczornych.

Trójmiasto w ostatnich latach ożyło kulturalnie i artystycznie, widać wyraźny rozwój ośrodków artystycznych, stale wzrasta liczba koncertów, wystaw, warsztatów dla młodzieży. Problem, z którym obecnie należałoby się uporać to lepsza organizacja pod względem szeroko pojętej dostępności do wszelkich tego typu inicjatyw.

Dodaj komentarz

Skip to content