Categories
Pomorski Przegląd Gospodarczy

Bytów – Lipusz: przejmiemy tę linię

Leszek Waszkiewicz

zastępca burmistrza Bytowa

Z Leszkiem Waszkiewiczem, zastępcą burmistrza Bytowa, rozmawia Leszek Szmidtke , dziennikarz PPG i Radia Gdańsk.

Wystarczy zadeklarować, że jakaś gmina chce, by PKP przekazało nieużywaną linię kolejową, i życzenie zostanie spełnione?

Takie proste to nie jest. Nasze starania trwały siedem lat. Od ponad dziesięciu lat pociągi pasażerskie na linii Lipusz – Bytów nie kursują, od czerwca tego roku również wstrzymane zostały pociągi towarowe. PKP uzasadniało taką decyzję złym stanem torów.

Czyli zdaniem kolejarzy nie opłacał się remont. Po co brać taki ciężar?

W Bytowie i w najbliższej okolicy rozwija się przemysł. Wiele firm przewozi towary, sprowadza produkty albo surowce właśnie koleją. Są to zakłady produkujące beton komórkowy, mamy też dużą bazę paliw i gazu. Gdyby miały one przewieźć to wszystko samochodami ciężarowymi, to drogi do naszego miasta wyglądałyby po krótkim czasie jak ser szwajcarski.

Czy przewozy pasażerskie również braliście pod uwagę?

Najważniejsze jest zachowanie ciągłości transportu towarów. Po modernizacji linii oczywiście pomyślimy o przewożeniu ludzi. Gdybyśmy dzisiaj wprowadzili ruch osobowy, to chyba nie byłoby chętnych. Przy tym stanie torowiska przejazd do Lipusza trwałby ponad godzinę. Kłopot polega również na tym, że PKP przekazuje nam tylko to, co uważa za niezbędne do obsługi ruchu kolejowego. Dworzec zdaniem Zakładu Nieruchomości PKP nie jest niezbędny. Od 1 lipca jesteśmy już użytkownikami, dostaliśmy w zarządzanie tę linię. Przystąpiliśmy do podziałów geodezyjnych i wyodrębnimy z dużych działek tylko to, co jest rzeczywiście związane z ruchem kolejowym. Mam nadzieję, że pod koniec roku dokonamy przejęcia linii i stanie się ona własnością gminy Bytów.

A co z remontami? W końcu zły stan torowiska był powodem zawieszenia połączeń.

Na części tej trasy pociągi jeżdżą, ale po przeprowadzeniu najbardziej niezbędnych napraw od września wznowimy ruch na całym odcinku. Oczywiście prędkości będą niewielkie i dlatego trzeba przeprowadzić poważniejszy remont. Koszt jednego kilometra szacujemy na milion złotych. Więc na doprowadzenie całej linii Lipusz – Bytów do przyzwoitego stanu trzeba 25-30 mln złotych. Te pieniądze chcemy zdobyć z Regionalnego Programu Operacyjnego.

Czy Bytów ma wsparcie sąsiednich gmin, powiatu?

Niestety, jesteśmy osamotnieni. Na trasie tej linii są dwie małe gminy: Lipusz oraz Studzienice i nie są one w stanie dołożyć do remontów. Mamy natomiast zapewnienie firm, które będą korzystały z tego połączenia, że pomogą.

Dodaj komentarz

Skip to content