Kategorie
Pomorski Przegląd Gospodarczy

Czy Pomorskie skorzysta na informatyzacji?

Zasięg oddziaływania

Informatyzacja, system informatyczny, sieć teleinformatyczna, społeczeństwo informacyjne i system informacyjny, a także Internet, gospodarka elektroniczna i gospodarka wiedzy to elementarne pojęcia dotyczące funkcjonowania życia społeczno-gospodarczego XXI wieku. Wszystkie one mają bezpośredni związek z potocznie rozumianą informatyzacją w kontekście szybkiego rozwoju technologii informacyjno-komunikacyjnych (ICT, ang. Information and Communication Technologies). Nie wnikając w szczegóły, można uogólnić, że społeczeństwo informacyjne (lub informatyczne) to zarówno skutek, jak i przyczyna informatyzacji spełniającej się wraz z doprecyzowywaniem pozostałych pojęć (bytów, zdarzeń, zjawisk). Obecnie obejmuje ono całą przestrzeń cywilizacji lub kultury rozumianej poprzez jej cztery filary: naukę, moralność, sztukę i religię. Ponadto coraz częściej eksponowany jest kierunek ewolucji [1] społeczeństwa informacyjnego ku społeczeństwu wiedzy.

Zagrożenia i korzyści

Jak niewiarygodna groźba brzmi codziennie weryfikujące się przekonanie, że zaniedbanie zastosowania technologii ICT będzie stanowiło istotną barierę rozwoju w każdej dziedzinie życia i dla każdej społeczności państwowej, regionalnej i lokalnej, a także organizacji. Niestety, nie dla wszystkich jest to przesłanie wiarygodne i z całą odpowiedzialnością można zapewnić, że trwa przyspieszona (aczkolwiek nie zawsze widoczna gołym okiem) degradacja społeczno-gospodarcza z powodu tego zaniedbania. Skutki tej degradacji to narastanie groźnego zjawiska marginalności (wykluczenia), które dotyczy różnych sfer wytwórczości, spożycia, kultury i polityki socjalnej (grup społecznych, organizacji, jednostek). Owo wykluczenie oznacza rozwarstwienie społeczeństwa poprzez pozbawienie znacznej jego części dostępu do zinformatyzowanych instytucji: pracy, edukacji, kultury i rekreacji, ochrony zdrowia, wymiaru sprawiedliwości, zabezpieczenia socjalnego i innych.

Wobec powyższego poszukiwanie korzyści z informatyzacji może wydawać się pretekstem uzasadniającym owo zaniedbanie. Jednak trzeba podkreślić, że zagrożenia wiążą się nie tylko z brakiem uczestnictwa w lawinowo narastających procesach informatyzacji życia społeczno-gospodarczego, ale także (a może przede wszystkim) z niewłaściwym przebiegiem tych procesów oraz z nieodpowiednim współudziałem w ich tworzeniu i funkcjonowaniu. Tak więc bardzo istotny jest rachunek korzyści i zagrożeń przedstawiony z różnych perspektyw.

Informatyzacja a strategia rozwoju Pomorza

Trudno w krótkim artykule z wystarczającym przekonaniem wyeksponować korzyści dla województwa pomorskiego wynikające z informatyzacji, gdyż zarówno one, jak i ich uzasadnienie mają charakter wieloaspektowy. Niemniej warto ustawicznie podejmować takie próby, aby wciąż monitorować i kreować owe korzyści. Jest to szczególnie istotne, gdyż nie można także ukrywać zagrożeń i wysokich kosztów związanych z zastosowaniem technologii ICT. Warto spojrzeć na zjawisko informatyzacji z perspektywy Strategii rozwoju województwa pomorskiego [2], która w międzynarodowym, konkurencyjnym i stojącym wobec poważnych zagrożeń otoczeniu szczególną rolę postrzega w wyzwaniach cywilizacji informacyjnej i globalizacji. W tym kontekście warunkami rozwoju województwa pomorskiego są przede wszystkim:

  • lawinowy wzrost informacji i liczby ich źródeł, zwiększenie szybkości przesyłania informacji i równie szybko rosnący popyt na nowoczesne technologie gromadzenia, przetwarzania, selekcji i przesyłania danych;
  • wzrost znaczenia informacji jako zasobu, rosnąca rola jakości kapitału ludzkiego oraz współpracy sieciowej w tworzeniu nowej generacji przewag konkurencyjnych;
  • przewartościowanie relacji między znaczeniem doświadczenia i ciągłości z jednej strony oraz zdolności do innowacji czy adaptacji – z drugiej [3].

Strategia zakreśla wizję rozwoju województwa pomorskiego do 2020 roku oraz proponuje priorytety, cele strategiczne, kierunki działań i wskaźniki ich monitorowania. Tablica 1 obrazuje 14 celów strategicznych w ramach trzech priorytetów.

Gdzie w Strategii jest miejsce dla informatyzacji?

Na pytanie o miejsce informatyzacji w priorytetach i celach strategicznych rozwoju województwa pomorskiego można odpowiedzieć, że jest ono wszędzie. Niemniej działania i wskaźniki do monitorowania poziomu tego rozwoju nie precyzują, jakie priorytety i cele są najbardziej uzależnione od poziomu (stanu) wspomagania przez stosowną informatyzację. Trzeba podkreślić, że ogromna dynamika rozwoju technologii ICT powoduje dużą zmienność w szacowaniu, gdzie inwestycje w informatyzację zapewniają największą efektywność czy korzyści. Oczywiście szacowane miary są też uzależnione od przyjętej perspektywy (państwa, społeczeństwa, gospodarki), ale wydaje się, że warto opracowywać taki – w miarę potrzeb aktualizowany – suplement do strategii (może nawet o charakterze wojewódzkiej strategii sektorowej). Obecna Strategia rozwoju województwa pomorskiego rozstrzyga kwestię fundamentalną, gdyż zakłada, że nie może się ona obyć bez ciągłej poprawy funkcjonowania infrastruktury teleinformatycznej (tablica 1: priorytet DOSTĘPNOŚĆ, cel 2) oraz przewiduje monitorowanie i ocenę odsetka gospodarstw domowych/firm z dostępem do Internetu. Ustala także liczbę monitorowanych instytucji administracji publicznej prowadzących usługi e-administracja (tablica 1: priorytet KONKURENCYJNOŚĆ, cel 4).

Czy są korzyści?

Na pytanie o korzyści z informatyzacji nie ma uniwersalnej i jednoznacznie obiektywnej odpowiedzi. Są też duże rozbieżności pomiędzy korzyściami przewidywanymi i uzyskiwanymi w praktyce (odnoszącymi się do konkretnego podmiotu). Analiza korzyści daje lepsze rezultaty, gdy jest ukierunkowana na konkretny obszar (dziedzinę) zastosowania rozwiązań informatycznych, gdyż każdy obszar informatyzacji ma swoją specyfikę (choć twarde prawa rynku starają się doprowadzić do możliwie najdalej idącej uniwersalizacji). W praktyce jest wiele dowodów wskazujących, że nawet najlepsze rozwiązania informatyczne mogą być dobrze lub źle wdrożone i użytkowane. W jednym podmiocie społeczno- gospodarczym mogą one przynosić ogromne korzyści, a w innych (bliźniaczo podobnych) są ogromnym obciążeniem i przyczyną częściowej lub całkowitej destrukcji. Niemniej z całą mocą trzeba podkreślić, że istnieją rozwiązania lepsze oraz gorsze, a nawet złe, których tworzenie, wdrażanie i funkcjonowanie trzeba eliminować. Oceny i porównania rozwiązań są często bardzo złożone i pracochłonne. Podobnie jest ze wskazaniem i pomiarem korzyści.

Tablica 1. Strategiczne priorytety i cele rozwoju województwa pomorskiego.

t5_1_s23_imagelarge

Źródło: Strategia rozwoju województwa pomorskiego.

Jak mierzyć korzyści?

Ogromny walor poglądowy mają wyniki badania korzyści z informatyzacji w krajach wysoko rozwiniętych sprzed kilku lat. Opracowano dwie proste miary oceny objętych badaniem projektów informatycznych: udany lub nieudany (rys.1) oraz rentowny lub nierentowny (rys.2). Badania te obrazują znane informatykom zjawisko trudnego usatysfakcjonowania wszystkich użytkowników (tylko 40% ocen projektów jako informatyzacja udana) oraz stereotyp spodziewanej obniżki kosztów i rzeczywistego kłopotu z wykazaniem rentowności informatyzacji (tylko 10% rentownych projektów).

Komentarz do wyników badań jest złożony, ale można go sprowadzić do przestrzegania przed uproszczeniami (pamiętając m.in. o konieczności klasyfikacji ocen korzyści wg grup użytkowników, zgodnie ze starym porzekadłem, że „jeszcze się taki nie narodził, co by każdemu dogodził”). W przypadku poszukiwania korzyści z informatyzacji trzeba pochylić się nad wieloma aspektami jakościowymi informatyzacji. W niniejszym wydaniu PPG szerokie jest spektrum analiz i refleksji. Choć z perspektywy celów strategicznych rozwoju województwa pomorskiego (tablica 1) nie wyczerpują one tematu, niewątpliwie sygnalizują istotne obszary informatyzacji (administracji, przedsiębiorstw, edukacji etc.) w życiu społeczno-gospodarczym oraz eksponują interesujące kwestie jakościowe informatyzacji, pozostawiając czytelnikom możliwość zakwalifikowania ich (lub nie) do korzyści.

Pomorskie priorytety – przemysł okrętowy?

W pomorskim priorytecie KONKURENCYJNOŚĆ jednym z celów strategicznych jest rozwój gospodarki wykorzystującej specyficzne zasoby regionalne (tablica 1, cel 3). Takim postindustrialnym zasobem regionalnym jest niewątpliwie przemysł okrętowy i warto odpowiedzieć sobie, czy pragniemy jego rozwoju, czy też akceptujemy jego upadek. Jeżeli wybierzemy rozwój, to nie można pominąć stanu, miejsca i korzyści z informatyzacji. W aktualnych warunkach transformacji społeczno-gospodarczej powinno powrócić tradycyjne, sprawdzone w świecie doświadczenie, że każda branża ma potrzebę istnienia rzetelnego i jednorodnego punktu wymiany informacji. Do tej pory w branży przemysłu okrętowego taką funkcję pełniły instytucje (w przeszłości Zjednoczenie Przemysłu Okrętowego i Zakład Informatyki Przemysłu Okrętowego, a obecnie Forum Okrętowe, PRS, CESA i inne) oraz spotkania, konferencje i sympozja. Natomiast w rzeczywistości, w której podstawową rolę komunikacyjną pełni Internet, takim punktem wymiany informacji może być także portal branżowy przeznaczony dla pracowników i firm. Przy wspólnym wysiłku może on stać się doskonałą platformą pozyskiwania i publikowania istotnych informacji. Dostęp do takich treści jest dużo bardziej efektywny niż do innych form publikacji podobnych informacji i treści.

Rysunek 1. 40% udanych projektów

5_1a_s24_imagelarge

Źródło: INFOVIDE.

Margines czy istota informatyzacji branży okrętowej?

Jednym z działań, które podjęło Partnerstwo na rzecz rozwoju zdolności adaptacyjnych pracowników przemysłu okrętowego EUROSTER [4], jest opracowanie Portalu Branżowego Przemysłu Okrętowego SHIPORT [5]. Trwa etapowe opracowywanie poszczególnych obszarów portalu. Wydaje się, że zainicjowany eksperyment może przynieść dobre efekty firmom branży okrętowej. Niemniej sukces zależy nie tylko od jakości opracowania, ale przede wszystkim od przyjętych zasad jego użytkowania przez firmy z branży i instytucje z nimi współpracujące.

Choć słowo portal brzmi w języku polskim swojsko i przyjaźnie, to jest sporo rozbieżności w jego rozumieniu. Portal nie jest jakąś nową i wyszukaną koncepcją, lecz sprawdzonym w praktyce rozwiązaniem systemowym, w którym ciągle aktualizowane są technologicznie komponenty narzędziowe. Omawiany projekt nie jest rozbudowaną stroną www. To „inteligentne wrota” do zasobów informacyjnych i oprogramowania, to także łatwy i uporządkowany dostęp do zewnętrznych źródeł danych oraz platforma komunikacji z otoczeniem poprzez sieć Internet.

Zasięg oddziaływania portalu SHIPORT

Truizmem wydaje się twierdzenie, że w szybko zmieniających się warunkach gospodarczych przetrwanie i rozwój firm w znacznym stopniu zależą od zdolności do pozyskiwania, zarządzania i rozpowszechniania informacji, a w konsekwencji od umiejętności współpracy i współdziałania. Niemniej w codziennej praktyce jest to dla firm potężne wyzwanie i potencjał do zagospodarowania przez narzędzia informatyczne wspomagające pracowników w tym zakresie. Środowisko branży przemysłu okrętowego szacuje się na ok. 1000 firm, a w warunkach koniunktury warto, wykorzystując portal branżowy, usprawnić kooperację, aby wykorzystać powstające możliwości. Jako uczestników współpracy poprzez portal zaplanowano głównie: pracodawców (stocznie, MSP”okołostoczniowe”); pracowników (kadra kierownicza, techniczna i administracyjna, pozostali); pośredników pracy (urzędy pracy, pośrednicy komercyjni); dostawców wiedzy (mentorzy, jednostki naukowo-badawcze, instytucje szkoleniowe, doradcy, urzędy); klientów (tradycyjni, potencjalni); otoczenie (państwo/prawo, e-gospodarka, związki zawodowe, konkurenci, banki).

Czy to są korzyści z informatyzacji?

Zaproponowany zakres portalu (rysunek 3) wspiera funkcjonalnie kształcenie, doradztwo, rekrutację, pracę i wiedzę z branży okrętowej. Tak więc w ramach portalu firmy mogą współpracować np. w jednym obszarze dotyczącym kształcenia pracowników na odległość (np. e-learning w dziedzinie bezpieczeństwa i higieny pracy), stanowiąc swego rodzaju szkoleniową firmę wirtualną przemysłu okrętowego. Możliwości funkcjonalne są ściśle związane ze specyficzną wiedzą w tej branży, ponieważ zarówno informacje, jak i ludzie, którzy je posiadają, są rozproszeni (liczbę zatrudnionych w tym przemyśle szacuje się na 130-140 tysięcy osób, w tym ok. 25 tysięcy w stoczniach), a portal SHIPORT może być platformą integrującą. W pierwszym etapie portal udostępni wiedzę zebraną przez firmy Partnerstwa, a w okresie użytkowania można będzie liczyć na szybkie powiększanie się zasobów. Zaplanowane są następujące podsystemy wiedzy: badania i analiza branży, monitorowanie branżowego rynku pracy, elastycznych form zatrudnienia, kultury organizacji i motywowania, kształcenia ustawicznego. Funkcjonuje już oprogramowanie do prowadzenia bazy danych firm przemysłu okrętowego, która ma służyć instytucjom nie tylko do niekomercyjnych kontaktów, ale przede wszystkim do celów promocji, marketingu i sprzedaży. Rysunek 3. Zakres funkcjonalny Portalu Branżowego Przemysłu Okrętowego SHIPORT.PL

Rysunek 3. Zakres funkcjonalny Portalu Branżowego Przemysłu Okrętowego SHIPORT.PL

5_2_s25_imagelarge

Źródło: EUROSTER.

Przypisy:

1 Na wzór dobrze nam znanego rozwoju społeczeństwa pierwotnego, feudalnego, industrialnego.

2 Załącznik do uchwały nr 587/XXXV/05 Sejmiku Województwa Pomorskiego z 18 lipca 2005 roku w sprawie przyjęcia Strategii rozwoju województwa pomorskiego, http://www.woj-pomorskie.pl/downloads/ ASRWP_tekst%20jednolity%20ostateczny%20180705.pdf , styczeń 2008.

3 www.equal-euroster.pl

4 www.shiport.pl

Kategorie
Pomorski Przegląd Gospodarczy

e-Pomorze – sprawy już załatwione i do załatwienia

Co kształtuje informatyzację Pomorskiego?

Trudno sobie wyobrazić proces informatyzacji województwa bez uprzedniego zbudowania właściwej strategii, określającej główne cele, zadania i horyzont czasowy działań. Niestety, w latach 90. ubiegłego wieku mieliśmy do czynienia jedynie ze strategiami o zasięgu dziedzinowym i resortowym, czego skutki odczuwamy do dzisiaj w postaci funkcjonalnej, a nie procesowej organizacji administracji, nieprzystającej do wymagań nowoczesnych technologii informacyjnych.

Proces akcesyjny i wstąpienie Polski do Unii Europejskiej wymusiły konieczność wielowątkowego i całościowego spojrzenia na proces informatyzacji, określanego mianem kreowania społeczeństwa informacyjnego, będącego przygotowaniem do działania w warunkach gospodarki opartej na wiedzy. Obecnie na poziomie europejskim funkcjonuje strategia i2010 [1], której pochodnymi są krajowe plany informatyzacji [2] oraz strategie dotyczące budowy społeczeństwa informacyjnego [3].

Proces informatyzacji województwa kształtuje wiele czynników, spośród których należy wymienić:

  • udostępnienie samorządowi wojewódzkiemu funduszy europejskich przeznaczonych na rozwój regionalny;
  • plan informatyzacji państwa, określający priorytety i cele, działania w zakresie rozwoju społeczeństwa informacyjnego oraz m.in. sektorowe i ponadsektorowe projekty informatyczne;
  • wymagania lokalnego środowiska biznesowego;
  • inicjatywy samorządów lokalnych;
  • oczekiwania, potrzeby i możliwości mieszkańców województwa;
  • postęp technologiczny oraz potencjał regionalnego środowiska akademickiego.

Obecnie trudno jest wskazać najwłaściwszą metodę budowy administracji elektronicznej oraz społeczeństwa informacyjnego. W środowisku specjalistów coraz częściej spotyka się pogląd, że w procesie informatyzacji administrację powinno się traktować jak przedsiębiorstwo [4]. Informatyzując administrację, można zatem korzystać z doświadczeń i wiedzy w dziedzinie zarządzania organizacjami ze sfery biznesu i gospodarki. Możemy więc mówić o zastosowaniu współczesnych teorii zarządzania [5]i posługiwać się pojęciami takimi jak: sprawność działania administracji, doskonalenie jakości produktu, pomiar efektywności, modelowanie procesów zarządzania, zapewnienie ciągłości funkcjonowania itd. Naszym zdaniem, jest to najwłaściwsze podejście do przedstawienia celów i barier oraz wska- Strategia kierunkowa rozwoju informatyzacji Polski do roku 2013 oraz perspektywiczna prognoza transformacji społeczeństwa informacyjnego do roku 2020, Ministerstwo Nauki i Informatyzacji, Warszawa 2005, oraz Narodowa Strategia Rozwoju Dostępu Szerokopasmowego do Internetu na lata 2004-2006, Ministerstwo Infrastruktury, Ministerstwo Nauki i Informatyzacji, przyjęta przez Radę Ministrów 23.12.2003 r. wskazania najistotniejszych kwestii wymagających rozwiązania.

Co już osiągnęliśmy?

Przed uruchomieniem funduszy europejskich proces informatyzacji rozwijał się głównie w sposób nieskoordynowany, drogą inicjatyw podejmowanych przez autonomiczne w swoich strategiach urzędy. Nie oznacza to jednak, że nie osiągnięto wówczas żadnych sukcesów. Wiele urzędów uruchomiło serwisy internetowe, udostępniające usługi drogą on-line. Warto również wspomnieć o tytule Lidera Informatyki w kategorii Administracja dla PUW i UM Gdańsk, nadanym przez tygodnik „ComputerWorld”, nagrodzie agendy GLOBAL CITIES DIALOGUE dla UM Sopot za najlepszy i jedyny w Polsce portal internetowy wprowadzający rozwiązania e-gmina oraz laurze Złotej Strony Miesiąca tygodnika „Wprost” dla strony www.gdynia.pl.

Z chwilą uruchomienia pierwszego konkursu na projekty w ramach Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego (Działanie: Infrastruktura Społeczeństwa Informacyjnego) możemy mówić o koordynacji działań i przyjęciu metody informatyzacji poprzez projekty. W latach 2005-2007 z funduszy dofinansowano 16 projektów, które obejmowały głównie wdrożenia elektronicznego obiegu dokumentów i zintegrowanych systemów zarządzania urzędem, udostępnienie usług drogą on-line, inwestycje w infrastrukturę sprzętową, sieci komputerowe i oprogramowanie oraz budowę publicznych punktów dostępu do Internetu. Projekty te były instrumentem wdrażania Strategii Rozwoju Województwa [6], w której – naszym zdaniem – informatyzacji dotyczą następujące zapisy:

  • upowszechnianie gospodarki elektronicznej oraz społeczeństwa informacyjnego;
  • wspieranie rozwoju zaplecza informatycznego, usług i aplikacji dla nauki (e-nauka);
  • usprawnianie obsługi mieszkańców regionu i przedsiębiorców, m.in. poprzez efektywne wykorzystywanie technologii informacyjnych (e-administracja);
  • poprawa sprawności funkcjonowania regionalnego rynku usług telekomunikacyjnych oraz rozwój szkieletowej infrastruktury teleinformatycznej i lokalnej sieci dostępowej dla zapewnienia powszechnego, szybkiego i bezpiecznego dostępu do wiedzy, usług i informacji oferowanych poprzez Internet.

Wymienione kierunki działań można uznać za tożsame z celami zapisanymi w Regionalnym Programie Operacyjnym dla Województwa Pomorskiego na lata 2007-2013 [7].

Charakteryzując obecną sytuację województwa, należy przytoczyć wyniki badań MSWiA z roku 2006 [8], według których wszystkie urzędy gmin mają połączenie z Internetem, z przewagą połączeń szerokopasmowych (o przepustowości min. 512 kb/s). Z kolei, zgodnie z raportem GUS z roku 2007 [9], w skali kraju niemal wszystkie średnie i duże firmy używały komputerów z dostępem do Internetu; wśród małych przedsiębiorstw 94% wykorzystywało komputery w 90% z dostępem do Internetu. Wyniki badań GUS dotyczące gospodarstw domowych [10] wskazują, że – w skali kraju – komputery posiada 54% gospodarstw domowych, 41% ma dostęp do Internetu, przy czym 30% z nich dysponuje połączeniami szerokopasmowymi.

W procesie wdrażania systemów informatycznych w złożonych organizacjach koniecznym etapem pośrednim jest opis i uporządkowanie procesów pracy [11] . Zadanie to wykonano, wprowadzając systemy zarządzania jakością w wielu jednostkach różnych szczebli administracji województwa, między innymi w urzędach miejskich, gminnych, administracji rządowej i specjalnej. Zgodnie z nowoczesnymi teoriami zarządzania, poznanie wewnętrznych procesów jest etapem pośrednim transformacji ze struktury organizacyjnej typu funkcjonalnego do struktury typu procesowego. Można zatem mówić o pewnym stopniu zaawansowania w realizacji wcześniej wymienionych celów określonych w strategiach.

Aktualnie nie dysponujemy pełną wiedzą na temat przebiegu procesu informatyzacji w województwie. Można natomiast stwierdzić, że jednostki z różnych typów administracji (rządowa, samorządowa, specjalna) stosują różnorodne rozwiązania niemal w każdym obszarze architektury technicznej, systemowej i danych, wypracowane w ciągu wielu lat. Standaryzacja określana przez ustawy (np. ustawę o informatyzacji [12] ) jest ogólna, obejmuje głównie zagadnienia interoperacyjności. Z przytoczonego opisu wynika złożoność aktualnej sytuacji w województwie, co należy uwzględnić przy planowaniu rozwoju.

Bariery procesów informatyzacji

Sprawne przeprowadzenie procesu informatyzacji wymaga pokonania wielu przeszkód. W zależności od charakteru problemów ich przezwyciężenie leży w gestii bądź administracji centralnej, bądź samorządu i innych instytucji województwa.

Do pierwszej grupy należy zaliczyć przede wszystkim problemy natury legislacyjnej i normatywnej wynikające z niespójnych i błędnych regulacji, a także losy przedsięwzięć prowadzonych przez instytucje centralne. Wymieńmy tu realizowane obecnie projekty e-PUAP i PESEL2 [13] oraz planowane 32 projekty umieszczone na liście projektów indywidualnych Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka, Oś priorytetowa VII Społeczeństwo informacyjne – Budowa elektronicznej administracji. Drugą grupę problemów stanowią: spójność i adekwatność strategii i projektów regionalnych, selekcja projektów przeznaczonych do dofinansowania, współpraca pomiędzy instytucjami województwa oraz aktywność poszczególnych instytucji – w szczególności w zakresie udziału w nowych inicjatywach, przygotowywania projektów i rozwoju instytucjonalnego. Listę barier uzupełnia brak ośrodka koordynującego zarządzanie zintegrowaną informacją na poziomie województwa, konieczność opracowania i optymalizacji procesów pracy pomiędzy urzędami w województwie oraz zapewnienia ciągłości funkcjonowania systemów informatycznych w administracji. Z kolei – w dobie powszechności map elektronicznych, elektronicznych dokumentacji technicznych oraz cyfrowych modeli terenu – istotnym problemem w skali województwa jest także niewielkie wykorzystanie przez administrację możliwości geograficznych systemów informacyjnych.

Sprawy do załatwienia

Zgodnie z przedstawionym podziałem, do zadań administracji centralnej należy zaliczyć – obok porządkowania aktów prawnych – zastąpienie istniejącej struktury i zarządzania funkcjonalnego strukturą oraz zarządzaniem procesowym, a także sprawną realizację projektów, połączoną z publikacją wyczerpujących informacji o ich naturze, zakresie i szczegółach technicznych. Z kolei, w gestii samorządów i innych instytucji województwa leżą: wdrożenie procesowego modelu funkcjonowania (w szczególności przygotowanie pracowników administracji do obsługi nowych narzędzi informatycznych), realizacja zapisów strategii dotyczących szerokopasmowego dostępu do Internetu oraz podejmowanie działań w celu likwidacji dysproporcji w dostępie do zaawansowanych technologii pomiędzy aglomeracją trójmiejską a resztą województwa.

Lista spraw do załatwienia

  • szerokopasmowy dostęp do Internetu w całym województwie,
  • niwelowanie zjawiska wykluczenia cyfrowego,
  • pilotowe wdrożenia systemu klasy Business Intelligence w administracji województwa,
  • organizacja szkoleń – e-administracja dla urzędników,
  • udział instytucji Pomorza w projektach badawczych UE,
  • budowa regionalnych systemów informacji przestrzennej (SIP),
  • zabezpieczenie zasobów informacyjnych i IT, awaryjne centra danych w województwie,
  • pomoc instytucjom województwa we wdrażaniu systemów centralnych, np. w integracji z platformą systemu ePUAP.

Należy podkreślić, że do tej pory większość przedsięwzięć obejmowała pojedyncze instytucje. Z przedstawionego katalogu spraw wynika konieczność podjęcia działań globalnych wobec całego systemu administracji województwa. Taki charakter ma także zaproponowana lista spraw do załatwienia, z zastrzeżeniem, że nie jest wyczerpująca.

1 http://ec.europa.eu/information society/eeurope/i2010/index_en.htm

2 Plan Informatyzacji Państwa na lata 2007-2010.

3 Ustawa z 17 lutego 2005 r. o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne, Dz.U. z 2005 r. nr 64, poz. 565, oraz akt wykonawczy do tej ustawy.

4 Kołodziejczyk P., „Samorząd terytorialny jak przedsiębiorstwo”, http://publicstandard.pl/news/137443_1.html.

5 Hammer M., „Reinżynieria i jej następstwa”, PWN, Warszawa 1999, oraz Müller R., Rupper P., „Proces Reenginieering. Optymalizacja procesów zorientowanych na klienta”, Wydawnictwo ASTRUM, Wrocław 2000.

6 Regionalny Program Operacyjny dla Województwa Pomorskiego na lata 2007-2013, Gdańsk 2007.

7 Stan Infrastruktury Teleinformatycznej Państwa. Podłączenie do Internetu Urzędów Gmin w Polsce. Analiza Wyników, MSWiA, Warszawa 2007.

8 Wykorzystanie technologii informacyjno-telekomunikacyjnych w przedsiębiorstwach w 2007 r.,

9 Główny Urząd Statystyczny, Departament Przemysłu, Warszawa 2007.

10 Wykorzystanie technologii informacyjno-telekomunikacyjnych w gospodarstwach domowych i przez osoby prywatne w 2007 r., Główny Urząd Statystyczny, Departament Przemysłu, Warszawa 2007.

11 „Strategia Informatyzacji Współczesnej Organizacji – Teoria i Praktyka”, Bernard F. Kubiak (red.), Wydawnictwo Uniwersytetu Gdańskiego, Wydział Zarządzania, Gdańsk 2003.

12 Ustawa z 17 lutego 2005 r. o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne. Dz.U. z 2005 r. nr 64, poz. 565.

13 Elektroniczna platforma usług administracji publicznej, http://www. e-puap.mswia.gov.pl

Kategorie
Pomorski Przegląd Gospodarczy

Gospodarka Pomorza w IV kwartale 2007 r. [1]

Analizując sytuację gospodarczą województwa pomorskiego w IV kwartale 2007 r., wzięto pod uwagę takie aspekty jak: koniunktura, działalność przedsiębiorstw, handel zagraniczny, rynek pracy, poziom wynagrodzeń. Wskazano również najważniejsze wydarzenia, które z jednej strony są efektem procesów gospodarczych, a z drugiej warunkować będą rozwój regionu w nadchodzącej przyszłości.

Koniunktura

Czwarty kwartał 2007 r. był okresem, w którym odnotowano dobrą koniunkturę. Przez cały ten czas liczba przedsiębiorców pozytywnie oceniających sytuację swojej firmy przeważała nad przedsiębiorcami zgłaszającymi negatywne oceny. W zawiązku z tym indeks koniunktury przyjmował wartości dodatnie. W grudniu 2007 r. osiągnął on 10,6 pkt, przewyższając wartość ogólnopolską o 8,7 pkt. W stosunku do ocen ogólnopolskich wartość bieżącego wskaźnika koniunktury była wyraźnie ponadprzeciętna.

Wyżej wymienione informacje mają niewątpliwie pozytywny wydźwięk. Jednak znika on, gdy spojrzymy na wartości wskaźnika koniunktury w kwartałach poprzednich. To, że uległy one spadkowi w analizowanym kwartale, można przypisać sezonowym zmianom aktywności gospodarczej. Niepokoi jednak skala tego spadku. Pod względem ocen koniunktury grudzień 2007 r. był wyraźnie gorszy niż analogiczne miesiące 2005 i 2006 r. Biorąc pod uwagę dane z lat 2006-2007 w omawianym zakresie, można zauważyć spadkową tendencję, co wskazuje na sukcesywne pogarszanie się warunków i wyników funkcjonowania przedsiębiorstw. Również przewidywania przedsiębiorców co do przyszłości są coraz mniej korzystne. Co prawda optymiści stanowili w grudniu 2007 r. większość, jednak ich przewaga w stosunku do grudnia roku poprzedniego wyraźnie zmalała. To kolejna oznaka świadcząca o sukcesywnie wygasającej koniunkturze.

Działalność przedsiębiorstw

Grudzień był miesiącem, w którym odnotowano wzrost liczby podmiotów gospodarczych. Podobnie jak w 2006 r., po spadkach przypadających na październik i listopad nastąpił wzrost poziomu przedsiębiorczości. Opierając się na wcześniejszych danych, kolejnego wyraźniejszego wzrostu liczby podmiotów gospodarczych spodziewać się należy w okolicach maja. Zbliżający się sezon letni oraz napływ absolwentów na rynek pracy będzie sprzyjać temu zjawisku.

Biorąc pod uwagę pozostałe analizowane wyniki działalności przedsiębiorstw, należy podkreślić dość stabilną, dodatnią dynamikę sprzedaży detalicznej i pominąć krótkotrwałe fluktuacje wartości produkcji budowlano-montażowej w ujęciu rocznym.

Niepokój budzą natomiast tendencje w zakresie wartości produkcji sprzedanej przemysłu. Analiza dynamiki w odniesieniu do analogicznego miesiąca roku poprzedniego wskazuje na jej słabnięcie. W okresie styczeń-lipiec obserwowano spowolnienie wzrostu. Od sierpnia notowano stagnację. Spadek, jaki miał miejsce w grudniu, był wyraźny i najgłębszy w ciągu minionych dwóch lat. Kolejne miesiące pokażą, czy miał on jedynie charakter sezonowy, czy też zapowiada dalsze spowolnienie, jak można wnioskować z wyników badań koniunktury.

Rysunek 1. Koniunktura gospodarcza w województwie pomorskim i w Polsce w latach 2004-2007

22_1_s94_imagelarge

Żródło: Opracowanie IBnGR

Handel zagraniczny

Jedynie część dóbr wyprodukowanych w województwie pomorskim zostaje sprzedana na regionalnym lub krajowym rynku zbytu. Istotną rolę w funkcjonowaniu gospodarki województwa odgrywa handel zagraniczny, umożliwiający zarówno zbyt produktów, jak i zakup surowców, półproduktów oraz produktów niewytwarzanych w regionie. Obroty handlu zagranicznego systematycznie rosną. Wzrost ten cechuje jednak nie tylko województwo pomorskie, ale również inne regiony. Niestety, udział regionu w wymianie handlowej zmalał w stosunku do okresu przed akcesją Polski do UE. W 2003 roku wynosił on ok. 10 proc., a w 2006 roku spadł do poziomu 8 proc. w przypadku eksportu. Spadek udziału odnotowano również w imporcie. Obserwowane zmiany wskazują, że województwo pomorskie nieco mniej umiejętnie wykorzystuje szanse, jakie niesie integracja europejska. Jednocześnie region cechuje wysoki udział dóbr sprzedawanych na rynkach globalnych (okręty), niezależnych od dynamiki integracji.

Eksport województwa pomorskiego kierowany jest głownie na rynki państw UE. W październiku 2007 r. przypadało na nie 68 proc. jego wolumenu. Najważniejszymi partnerami były Niemcy (13 proc.) i Wielka Brytania (12 proc.). W drugiej kolejności eksport skierowany był do Norwegii (9 proc.), Francji oraz Szwecji (po 8 proc.). W przypadku importu najważniejszym partnerem była Rosja (31 proc.) oraz – co świadczy o postępującej globalizacji – Chiny (10 proc.).

Wymianę handlową województwa pomorskiego cechuje zdecydowanie wyższa specjalizacja produktowa niż geograficzna. Na pierwsze dwa produkty eksportowe przypada prawie 37 proc. całego eksportu województwa. Region pomorski specjalizuje się w eksporcie aparatury odbiorczej dla telewizji oraz łodzi i statków. Istotne znaczenie w eksporcie mają produkty rafinacji ropy. Wśród dziesięciu najważniejszych towarów eksportowych województwa trzy kategorie stanowią towary wysokotechnologiczne związane z aparaturą radiowotelewizyjną. Województwo pomorskie specjalizuje się w imporcie towarów związanych z rafinacją ropy (oleje ropy naftowej surowe i inne), na które przypadało ponad 42 proc. całkowitej wartości importu.

Rynek pracy

Mimo schłodzenia koniunktury sytuacja na rynku pracy jest dobra i ulega stałej poprawie. W grudniu zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło do poziomu 271 tys. osób, co było rekordowym poziomem w ciągu ostatnich dwóch lat. W ujęciu rocznym obserwowana jest znaczna stabilność dynamiki wzrostu pracujących. Można zatem spodziewać się kontynuacji tendencji wzrostowej w zatrudnieniu w kolejnych miesiącach.

Rysunek 2. Dynamika produkcji sprzedanej, budowlano-montażowej i sprzedaży detalicznej w województwie pomorskim w latach 2006-2007

22_2_s95_imagelarge

Źródło: Opracowanie IBnGR na podstawie danych Urzędu Statystycznego w Gdańsku

Wzrost liczby pracujących znalazł odzwierciedlenie w spadku bezrobocia. Co prawda w ujęciu miesięcznym odnotowano nieznaczny wzrost liczby bezrobotnych, miał on jednak charakter typowo sezonowy. W stosunku do analogicznego miesiąca roku poprzedniego spadek był duży. Dobrą sytuację na rynku pracy najlepiej wykorzystują bezrobotni w wieku do 25 lat, a także pozostający bez pracy dłużej niż rok. Pierwszą z tych grup cechuje duża mobilność, korzysta ona z możliwości oferowanych przez rynki pracy innych krajów członkowskich UE. Znaczna część bezrobotnych zaliczanych do drugiej grupy najprawdopodobniej legalizuje zatrudnienie. Rzeczywisty długi brak kontaktu z pracą utrudniałby istotnie ponowną integrację z rynkiem pracy, co zapewne przekładałoby się na niższe wskaźniki spadku liczebności omawianej grupy. Ponadprzeciętne trudności ze znalezieniem zatrudnienia występują przede wszystkim w grupie bezrobotnych w wieku 50 lat i więcej, którzy w najmniejszym stopniu korzystają z dobrej koniunktury.

Rysunek 3. Wielkość zatrudnienia i poziom przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia brutto w sektorze przedsiębiorstw w województwie pomorskim w latach 2006-2007

22_3_s96_imagelarge

Źródło: Opracowanie IBnGR na podstawie danych Urzędu Statystycznego w Gdańsku

Rysunek 4. Liczba bezrobotnych i ofert pracy zgłoszonych do urzędów pracy w województwie pomorskim w latach 2006-2007

22_4_s96_imagelarge

Źródło: Opracowanie IBnGR na podstawie danych Urzędu Statystycznego w Gdańsku

W stosunku do listopada liczebność tej grupy, jako jedynej z analizowanych, wzrosła, co potwierdza ich trudną sytuację. W grudniu napłynęło do urzędów pracy 5,1 tys. ofert zatrudnienia. Było to prawie 30 proc. mniej niż w miesiącu poprzednim. Spadek ten miał charakter sezonowy. W porównaniu z analogicznym miesiącem poprzedniego roku liczba ta była natomiast większa o blisko 21 proc., co świadczy o utrzymywaniu się wysokiego popytu na pracę i stanowi podstawę do optymistycznych prognoz w odniesieniu do poziomu zatrudnienia.

Wynagrodzenia

Dobra sytuacja na rynku pracy nie pozostała bez wpływu na poziom wynagrodzeń. W grudniu przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw osiągnęło aż 3410 zł. W stosunku do listopada wzrosło o blisko 8 proc., a w stosunku do grudnia 2006 r. – o 13 proc. Wysoki wzrost w układzie miesięcznym jest typowy dla grudnia. W pozostałych miesiącach jest wyraźnie niższy, aczkolwiek obserwowane tendencje wskazują, że należy spodziewać się dalszego wzrostu płac. Województwo pomorskie jest regionem, w którym płace należą do najwyższych w Polsce i szybko rosną. Jest to efekt wysokiego i w dużej mierze niezaspokojonego popytu na pracę. Taka sytuacja z jednej strony jest korzystna – gospodarstwa domowe osiągają wyższe dochody, których znaczna część napędza sektor usług, z drugiej – wzrost płac podnosi koszty funkcjonowania przedsiębiorstw, co ogranicza ich zdolność do konkurowania.

Ważniejsze wydarzenia

Koniec 2007 i początek 2008 r. był okresem, w którym zapadały istotne decyzje mające wpływ na przyszły rozwój regionu. W szczególności należy zwrócić uwagę na ustalenia dotyczące rozbudowy infrastruktury technicznej w kontekście organizacji Euro 2012.

Znane są już wstępne założenia tzw. Trasy Kaszubskiej. Ma ona połączyć (z pominięciem Wejherowa, Redy, Rumii) Trójmiasto z Lęborkiem. W związku z protestami mieszkańców gdańskiej Osowy początek drogi znajdzie się w Gdyni. Oznacza to, że maleją szanse na sfinansowanie ze środków centralnych modernizacji i poszerzenia ulicy Spacerowej. Sama budowa rozpocznie się po 2010 roku i potrwa kilka lat. Wcześniej muszą zostać przeprowadzone konsultacje z mieszkańcami, ustalenie ostatecznego przebiegu i wykup gruntów.

Wiosną ruszy modernizacja drogi krajowej nr 1 na odcinku od Tczewa do Pruszcza Gdańskiego. Obecnie jest to jeden z najbardziej uczęszczanych i jednocześnie zniszczonych odcinków głównych dróg w kraju. Dzięki otwarciu w grudniu pierwszego odcinka autostrady A1 znacząco spadło jednak natężenie ruchu. Jednak, ze względu na wprowadzenie opłaty za przejazd dla samochodów osobowych, można spodziewać się ponownego wzrostu popularności drogi krajowej nr 1.

Już jesienią gotowy ma być cały odcinek autostrady do Grudziądza. Niewykluczone, że kolejny, z Grudziądza do Torunia, będzie budowany również przez Gdańsk Transport Company, które wciąż toczy w tej sprawie spór sądowy z reprezentującą interesy Skarbu Państwa Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad. Mimo przegranej w sądzie, GDDKiA jeszcze w ubiegłym roku rozpisała przetarg na wybór wykonawcy tego odcinka. W lutym strony sporu: GTC i GDDKiA postanowiły jednak zaprzestać konfrontacji i rozpocząć wspólne rozmowy. Największym problemem będzie uzgodnienie ceny. Wycena z 2005 jest nieaktualna ze względu na wzrost kosztów materiałów budowlanych i pracy. Gdyby jednak udało się dojść ostatecznie do szybkiego porozumienia, istnieje szansa na otwarcie tego odcinka w 2011 r.

Istotne zmiany, skutkujące na razie lokalnymi utrudnieniami w kursowaniu SKM w związku z pracami w rejonie węzła Gdynia Główna, dotyczą także transportu kolejowego. PKP modernizuje infrastrukturę łączącą Trójmiasto ze stolicą. Dzięki prowadzonym pracom modernizacyjnym w ciągu najbliższych kilku lat nastąpi w tym względzie znacząca poprawa. Znane są już bowiem pierwsze konkrety dotyczące modernizacji dużej części trasy E65 Gdynia-Warszawa. PKP ogłasza pierwsze przetargi i jeszcze w tym roku mają się rozpocząć prace. Do 2013 roku trasa ma być już w pełni zmodernizowana, a podróż pociągiem z Trójmiasta do Warszawy ma się skrócić prawie o połowę (pociągi pasażerskie będą mogły rozwijać prędkość do 200 kilometrów na godzinę).

Znane są już szczegóły dotyczące inwestycji, które pozwolą przygotować się Trójmiastu do Euro 2012. Baltic Arena ma kosztować około 500 milionów złotych, z czego 144 milionów będzie pochodzić z dotacji, którą Gdańsk otrzyma z budżetu państwa. Pozostałą kwotę będzie musiało wyłożyć miasto lub prywatni inwestorzy. Dzięki dofinansowaniu ze środków europejskich do 2012 roku powinna zakończyć się też budowa Trasy Sucharskiego, co trwale i znacząco poprawi dostęp do planowanego stadionu i portu, a to długofalowo będzie miało większe znaczenie.

Na koniec warto wspomnieć o wydarzeniu wieńczącym długi i, jak się okazało, trudny pierwszy etap integracji komunikacji miejskiej w aglomeracji Trójmiasta. Od 1 stycznia można korzystać z biletu metropolitalnego. Dzięki niemu za 18 złotych dziennie lub 200 miesięcznie można poruszać się bez ograniczeń pociągami SKM, autobusami miejskimi, tramwajami, trolejbusami na obszarze od Luzina poprzez Wejherowo, Trójmiasto, aż do Pruszcza Gdańskiego i Żukowa. Pozostaje mieć nadzieje, że dalsza integracja transportu zbiorowego na obszarze aglomeracji postępować będzie szybciej.

Przypisy:

1 Niniejszy artykuł powstał na podstawie następujących materiałów, w całości opublikowanych na stronie internetowej PPG (ppg.ibngr.pl): A. Hildebrandt, 2008, Handel zagraniczny w województwie pomorskim, D. Piwowarczyk, 2008, Wiadomości gospodarcze, P. Susmarski, 2008, Koniunktura gospodarcza w województwie pomorskim w grudniu 2007 r., M. Tarkowski, 2008, Poziom rozwoju gospodarczego województwa pomorskiego i jego zmiany w grudniu 2007 r..

Kategorie
Pomorski Przegląd Gospodarczy

Pomorskie na informatycznej mapie kraju

Pomorskie informatycznym liderem?

Benjamin Franklin mawiał, że dwóch rzeczy nie da się w życiu uniknąć: śmierci i podatków. Gdyby żył w dzisiejszym świecie, dodałby zapewne trzecią: informatyzację. Coraz więcej instytucji jest świadomych tego, że bez komputerów i Internetu trudno jest sprawnie funkcjonować. Na ścieżkę informatyzacji weszły już nie tylko wielkie przedsiębiorstwa, ale również małe firmy, a także jednostki samorządu terytorialnego, szkoły, organizacje. Dążenie do zdigitalizowania i skomputeryzowania prowadzonej działalności zatacza coraz szersze kręgi i jest ogólnie postrzegane jako gwarancja rozwoju. Ten informatyczny pęd, a przede wszystkim jego skutki, nie są jednak jednolite w całym kraju. Poniższy artykuł ma na celu zbadanie, jak w zakresie szeroko pojętej informatyzacji wypada Pomorskie w porównaniu z innymi polskimi województwami.

Hot-spoty – liczy się inicjatywa

Największą liczbę hot-spotów zarejestrowano w województwie mazowieckim, głównie w Warszawie (rysunek 1). Kolejne duże skupiska znajdują się w województwach małopolskim, śląskim, pomorskim, dolnośląskim i wielkopolskim, a więc regionach, które najlepiej wypadają w rankingach atrakcyjności inwestycyjnej i charakteryzują się największą dynamiką wzrostu [1]. Duża liczba hot-spotów Pomorskie na mapie informatycznej kraju może być także wskaźnikiem świadczącym o wysokim poziomie rozwoju technologicznego bądź przynajmniej ambicji i możliwości osiągnięcia takiego poziomu. Jest ona bowiem funkcją inicjatywy władz danego regionu oraz przekonania o gotowości województwa (dużej liczby przedsiębiorstw ICT oraz – szerzej – firm świadczących usługi poprzez Internet) do rozwinięcia tego typu usługi. Punkty z bezprzewodowym Internetem potrzebne są wszak w miejscach charakteryzujących się intensywnym ruchem turystycznym, o dużej liczbie placówek usługowych oraz zaawansowanych technologicznie, które przyciągają nie tylko zwiedzających, ale również biznesmenów.

Ciekawym przykładem jest województwo podkarpackie, które znalazło się tuż za czołówką polskich regionów, wyprzedzając m.in. Łódzkie. Jak pokażą dalsze analizy, Podkarpackie wykazuje wyraźne informatyczne ambicje. Województwo pomorskie zajmuje czwarte miejsce pod względem liczby hot-spotów. Ponad 60% z nich znajduje się w Trójmieście, m.in. w restauracjach, hotelach, gdyńskim Bulwarze Nadmorskim, gdańskiej Starówce i sopockim „Monciaku”.

Rysunek 1. Liczba hot-spotów w województwach w grudniu 2007 r.

21_1_s87_imagelarge

Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych www.pdaclub.pl.

Edukacja, czyli przyszłość

Zaawansowanie informatyczne w edukacji zostało zbadane pod kątem dwu aspektów. Pierwszym z nich jest udział studentów kierunków informatycznych [2] w ogólnej liczbie studentów uczelni (publicznych i niepublicznych) danego regionu. Mimo posiadania dwóch silnych ośrodków akademickich (Uniwersytetu Gdańskiego i Politechniki Gdańskiej), a także dużej liczby szkół niepublicznych, Pomorskie wyraźnie ustępuje miejsca najbardziej konkurencyjnym województwom (a także województwu podkarpackiemu), zajmując ósmą pozycję w klasyfikacji. Od zajmującego pierwszą pozycję województwa mazowieckiego Pomorskie dzieli 13%. Niski jest także wskaźnik koncentracji [3]. Podczas gdy udział studentów z województwa pomorskiego w ogólnej liczbie polskich studentów wynosi 5,3% [4], wskaźnik koncentracji wynosi zaledwie 0,75, co oznacza, że nasz region ma niższy udział studentów kierunków informatycznych w regionie niż jest ich średnio w skali kraju. Deficyt takich specjalistów może pokrzyżować informatyczne plany pomorskich instytucji.

Rysunek 2. Udział liczby studentów kierunków informatycznych w ogólnej liczbie studentów uczelni publicznych i niepublicznych w 2006 r.

21_2_s88_imagelarge

Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych Głównego Urzędu Statystycznego za 2006 r.

Drugim elementem badanym w zakresie informatyzacji edukacji jest średnia liczba komputerów z dostępem do Internetu w szkołach [5]. Tu województwo pomorskie wypada zdecydowanie lepiej. Różnice między poszczególnymi regionami nie są tu co prawda znaczące (wahają się od 7,3 do 9,7 komputerów przypadających na szkołę), warto jednak zaznaczyć, że województwo pomorskie, razem z sześcioma innymi regionami, osiągnęło pułap przewyższający średnią krajową.

Rysunek 3. Średnia liczba komputerów z dostępem do Internetu w szkołach w 2006 r.

21_3_s88_imagelarge

Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych Głównego Urzędu Statystycznego za 2006 r.

Pomorzanie otwarci na techniczne nowości

Pomorskie uczelnie pozostają w tyle za innymi w zakresie edukacji informatycznej, jednak pomorskie gospodarstwa domowe mogą się poszczycić najwyższą w kraju liczbą komputerów z dostępem do Internetu (37,3%). Zestawiając to z faktem, że Pomorzanie mają także najwięcej w kraju telefonów komórkowych (78,4% gospodarstw domowych posiadało telefon komórkowy w 2006 r.) [6], nasuwa się wniosek o wysokim standardzie ich życia oraz pozytywnym nastawieniu do nowoczesnych technologii.

Rysunek 4. Odsetek gospodarstw domowych posiadających komputer osobisty z dostępem do Internetu w 2006

21_4_s89_imagelarge

Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych Głównego Urzędu Statystycznego za 2006 r.

Urzędy nie pozostają w tyle

W 2004 r. Instytut ARC Rynek i Opinia przeprowadził badanie dla Ministerstwa Nauki i Informatyzacji pt. „Stopień informatyzacji urzędów w Polsce”. Informatyzacja jest co prawda procesem postępującym niezwykle szybko, ponadto w 2004 roku fundusze unijne nie były jeszcze tak szeroko dostępne jak obecnie. Jednakże dane z raportu mogą w interesujący sposób pokazać, jaka zmiana dokonała się w okresie ostatnich kilku lat, oraz odnieść zaawansowanie informatyczne w edukacji i gospodarstwach domowych do postępu w administracji.

Cztery lata temu liderem w zakresie wprowadzania rozwiązań informatycznych w administracji było województwo kujawsko-pomorskie, w którym ponad 30% urzędów obsługiwało obywateli za pomocą systemu informatycznego. Województwo pomorskie otwierało ostatnią piątkę, świadcząc niecałe 15% usług za pomocą takiego systemu. Niemniej jednak warto zaznaczyć, że Pomorski Urząd Wojewódzki, jako jeden z czterech w kraju, był zinformatyzowany w 100%.

Zbadano także możliwości stron internetowych poszczególnych urzędów Polski, sprawdzając, czy można za ich pośrednictwem uzyskać pożądane informacje, pobierać i odsyłać wypełnione formularze, składać oferty dotyczące zamówień publicznych. Najwięcej spraw można załatwić w całości drogą elektroniczną w województwie mazowieckim (choć i tak był to znikomy procent – 3,7%; warto jednak ten fakt podkreślić wobec ośmiu województw – w tym pomorskiego – które żadnej usługi nie były w stanie załatwić w całości on-line).

Pomorskie znalazło się natomiast w czołówce województw, jeżeli chodzi o wydatki na informatyzację. Ponad 10% pomorskich urzędów wydawało w 2004 r. na informatyzację ponad 4% swojego budżetu. Jednocześnie ponad dwa razy więcej urzędów nie przeznaczało na informatyzację żadnych środków (wyższy odsetek takich urzędów – 24,5% – zaobserwowano tylko w województwie kujawsko-pomorskim).

Rysunek 5. Zastosowanie systemu informatycznego do obsługi zamówień publicznych w urzędach gminnych, powiatowych, wojewódzkich i marszałkowskich w 2004 r.

21_5_s90_imagelarge

Źródło: Opracowanie własne na podstawie raportu ARC Rynek i Opinia dla Ministerstwa Nauki i Informatyzacji „Stopień informatyzacji urzędów w Polsce”, Warszawa 2004.

Rysunek 6. Wydatki na informatyzację w urzędach gminnych, powiatowych, wojewódzkich i marszałkowskich w 2004 r.

21_6_s91_imagelarge

Źródło: Raport ARC Rynek i Opinia dla Ministerstwa Nauki i Informatyzacji „Stopień informatyzacji urzędów w Polsce”, Warszawa 2004.

Pomoc UE – czy ją wykorzystujemy?

W latach 2004-2006 polskie regiony otrzymały szansę na rozwój technologii informatycznych w postaci działania 1.5. Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego. Jak ją wykorzystały – pokazuje wykres poniżej, obrazujący wartość i liczbę realizowanych projektów.

Województwo kujawsko-pomorskie zdystansowało w tym rankingu wszystkie inne regiony, angażując się w najdroższy projekt (70 mln zł wraz z wkładem własnym), mający na celu budowę regionalnej szerokopasmowej sieci teleinformacyjnej. Województwo pomorskie zajęło miejsce w środku stawki, z przeciętnie dużym budżetem i liczbą projektów. Być może wynika to z chęci doinwestowania różnych jednostek w województwie, zamiast skupiania się na dużych przedsięwzięciach. Projekty ZPORR w Pomorskiem dotyczą przede wszystkim informatyzacji w administracji różnych szczebli.

Na koniec warto przyjrzeć się, jak w latach 2007-2013 zmienia się wzrost nakładów związanych ze społeczeństwem informacyjnym. Eksperci Stowarzyszenia „Miasta w Internecie” zwracają uwagę, że alokacje na ten cel przewidziane w województwie pomorskim (jak również w warmińsko-mazurskim i podkarpackim) są zdecydowanie za niskie w porównaniu z innymi regionami, a także w odniesieniu do potrzeb.

Od czasu badania stowarzyszenia „Miasta w Internecie” Regionalny Program Operacyjny dla województwa pomorskiego ewoluował, finalnie alokując w działania związane z rozwojem społeczeństwa informacyjnego wyższą kwotę – prawie 200 mln złotych [7]. To jednak w dalszym ciągu niewielka suma, jeżeli porównać ją z tymi zawartymi w programach operacyjnych województw śląskiego, mazowieckiego, małopolskiego i dolnośląskiego. Nie wolno zapomnieć, że regiony te dystansują Pomorskie pod względem rozwoju gospodarczego i atrakcyjności inwestycyjnej. Jeżeli nasz region zamierza wytrzymać konkurencję, być może powinien bardziej skupić się na rozwoju informatycznym. Projekty typu „Wireless City Gdańsk” czy „Cyfrowy Urząd” (projekt Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego) są zapewne krokami w dobrym kierunku.

Rysunek 7. Wartość i liczba projektów w ramach działania 1.5 ZPORR w 2006 r.

21_7_s92_imagelarge

Źródło: Stan wdrażania polityki strukturalnej w zakresie budowy infrastruktury społeczeństwa informacyjnego w województwach w latach 2004-2006, Tarnów-Warszawa 2006 (stan na 31 lipca 2006).

Rysunek 8. Wzrost nakładów na projekty społeczeństwa informacyjnego w Regionalnych Programach

Operacyjnych 2007-2013 (kwoty w PLN)

21_8_s92_imagelarge

Przypisy:

1 Por. Atrakcyjność inwestycyjna podregionów i województw Polski, pod red. Tomasza Kalinowskiego, Gdańsk 2007.

2 Według Międzynarodowej Standardowej Klasyfikacji Edukacji ISCED’97 kierunki informatyczne to kierunki przygotowujące do następujących zawodów: informatyk, technik informatyk, projektant stron www, projektant witryn i prezentacji multimedialnych.

3 Wskaźnik koncentracji obrazuje stosunek udziału studentów kierunków informatycznych w województwie pomorskim do udziału studentów kierunków informatycznych w ogólnej liczbie polskich studentów.

4 Obliczono na podstawie danych Głównego Urzędu Statystycznego za 2006 r.

5 Ilekroć w poniższym artykule mowa jest o szkołach, chodzi tu o szkoły podstawowe, ponadpodstawowe, gimnazjalne i ponadgimnazjalne (wg danych Głównego Urzędu Statystycznego).

6 Obliczono na podstawie danych Głównego Urzędu Statystycznego za 2006 r.

7 Chodzi tu o działanie 2.2. Regionalnego Programu Operacyjnego dla Województwa Pomorskiego: Infrastruktura i usługi tworzące podstawy społeczeństwa informacyjnego, na który łącznie przeznaczono 53 693 989 euro.

Kategorie
Pomorski Przegląd Gospodarczy

e-administracja i e-podpis w praktyce

W XXI wieku Internet stał się jednym z podstawowych narzędzi pracy, rozrywki, nauki i rozwoju, dopełniając szeroką gamę możliwości, jakie dają nam komputery. Coraz więcej spraw staje się możliwych do załatwienia dosłownie za jednym kliknięciem w klawisz komputera, innych zaś nie możemy już sobie wyobrazić bez edytora tekstu bądź wyszukiwarki.

Po komunikatorach, bankowości elektronicznej, telewizji internetowej czy studiach on-line ogólnoświatowa sieć zyskuje kolejnych dostawców usług masowych. Stają się nimi, choć powoli, nie bez oporu i dodatkowych procedur, coraz to nowe urzędy, instytucje, rejestry i ewidencje. Coś, co jeszcze kilka lat temu wymagało wielogodzinnego stania w kolejkach, dzisiaj zależy w praktyce tylko od przepustowości łącza internetowego.

Przyjazność urzędów jednakże – jak to było zawsze – zależy nie tylko od urzędników, ale i od petentów. Nie inaczej jest w przypadku elektronicznych procedur urzędowych. Dlatego w niniejszym artykule pragnę przedstawić istniejące obecnie w pomorskich urzędach i instytucjach e-procedury, licząc, że ich spopularyzowanie zachęci do porzucenia kolejek, kas i okienek na rzecz stron internetowych, aktywnych formularzy i wygody.

Urząd Miasta.pl

Strony internetowe urzędów miejskich, gminnych oraz starostw powiatowych już dawno przestały ograniczać się do tele-adresowej wizytówki danego urzędu. Obecnie na stronach tych odnajdziemy przynajmniej szczegółowe informacje o poszczególnych procedurach urzędowych, przetargach, zamówieniach publicznych, prawie lokalnym itp.

Niektóre strony oferują także listy mailingowe ofert pracy (np. Urząd Miasta Gdyni), newsletter lokalnych wiadomości i komunikatów (np. Urząd Miejski w Gdańsku, Urząd Miejski w Kwidzynie), bazy przedsiębiorców wpisanych do ewidencji działalności gospodarczej prowadzonej przez gminy (np. Urząd Miejski w Gdańsku, Urząd Miasta Gdyni), forum (np. Urząd Miasta Kościerzyny), kanały RSS [1] (np. Urząd Miejski w Starogardzie Gdańskim).

Na szczególną uwagę zasługuje strona internetowa gdańskiego magistratu, poprzez którą możemy:

  • złożyć wnioski w takich sprawach jak: akta stanu cywilnego, dowód osobisty, działalność gospodarcza, meldunki, rejestracja pojazdów, prawo jazdy itp.,
  • przeglądać rejestr pism – dający możliwość sprawdzenia za pośrednictwem Internetu statusu pism składanych do urzędu,
  • wyszukać przedsiębiorców zarejestrowanych w ewidencji działalności gospodarczej.

Należy również wspomnieć o realizowanym przez Samorząd Województwa Pomorskiego projekcie „Wdrożenie obiegu dokumentów oraz podpisu elektronicznego w administracji województwa pomorskiego”. Projekt realizowany jest w ramach Zintegrowanego Planu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego 2004-2006. Jego realizacja ma natomiast na celu wzmocnienie konkurencyjności Województwa Pomorskiego przez zastosowanie nowoczesnych technik informatycznych i teleinformatycznych w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Pomorskiego, prowadzących do rozwoju infrastruktury społeczeństwa informacyjnego, a przez to do wzrostu efektywności funkcjonowania samorządu. Planowanymi rezultatami inwestycji będą m.in.:

  • skrócenie czasu i ułatwienie dostępu do informacji i dokumentów,
  • ułatwienie klientom urzędu załatwiania ich spraw,
  • możliwość składania wniosków w formie elektronicznej oraz kontroli stanu realizacji spraw przez klientów urzędu poprzez Internet, a także możliwość udzielania odpowiedzi na prowadzone sprawy w formie elektronicznej,
  • ułatwienie dostępu do portalu internetowego urzędu poprzez instalację na terenie urzędu publicznych punktów dostępu do Internetu (tzw. PIAP-ów oraz Hot-spotów, radiowych punktów dostępowych) [2] .

Cyfrowy Urząd

Kolejnym internetowym przedsięwzięciem w naszym regionie jest powstający na łamach portalu Wrota Pomorza (www.wrotapomorza.pl) Cyfrowy Urząd. Po zarejestrowaniu się w systemie zyskujemy dostęp do kilkudziesięciu obecnie procedur urzędowych m.in. w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Pomorskiego, Terenowym Banku Danych, Starostwie Powiatowym w Człuchowie, urzędach gmin. Docelowo strona ma objąć jak najwięcej urzędów i instytucji naszego województwa.

Niestety, podobnie jak w większości innych przypadków, cyfrowy urząd daje możliwość nadania sprawie biegu, niemniej przed jej zakończeniem i tak niezbędna będzie wizyta w urzędzie i przedłożenie odpowiednich dokumentów [3].

Sądy i urzędy

Korzystając jedynie z przeglądarki internetowej, możemy obecnie sprawdzać zawartość Krajowego Rejestru Sądowego, w którym zarejestrowanych jest kilkaset tysięcy podmiotów z całego kraju. Nie ruszając się zza biurka, możemy także sprawdzić termin naszej rozprawy w sądzie (Sąd Rejonowy Gdańsk-Północ) bądź pobrać formularze wniosków czy wzory pism procesowych. Natomiast posiadając podpis elektroniczny [4] , możemy ponadto:

  • składać i przesyłać drogą elektroniczną wnioski, załączniki i dokumenty do sądów rejestrowych lub Centralnej Informacji KRS,
  • odbierać korespondencję z sądów i Centralnej Informacji KRS,
  • składać deklaracje podatkowe drogą elektroniczną,
  • przesyłać dokumenty do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Na stronach wskazanych instytucji odnajdziemy również formularze tradycyjnych wniosków do pobrania, opis procedur, niezbędne akty prawne i informacje. Polecam zwłaszcza odwiedzenie następujących stron internetowych:

  • http://www.ms.gov.pl/krs/krs.php,
  • http://www.e-deklaracje.gov.pl,
  • http://www.e-inspektorat.zus.pl,
  • http://www.platnik.info.pl.

Za wady procedur on-line uznać zaś można brak ich kompleksowości, niezbędność dostarczania części dokumentów w tradycyjnej postaci oraz wciąż duży koszt certyfikowanych podpisów elektronicznych.

Podpis elektroniczny

Na koniec krótkiego omówienia wymaga przywoływany wcześniej podpis elektroniczny. Jak już wiemy, warunki i skutki prawne jego stosowania, zasady świadczenia usług certyfikacyjnych oraz nadzoru nad podmiotami świadczącymi te usługi określone zostały w ustawie z 18 września 2001 roku o podpisie elektronicznym.

Zgodnie z ww. ustawą podpisem elektronicznym są dane w postaci elektronicznej, które wraz z innymi danymi, do których zostały dołączone lub z którymi są logicznie powiązane, służą do identyfikacji osoby składającej podpis [5]. Natomiast bezpiecznym podpisem elektronicznym jest podpis, który:

  • jest przyporządkowany wyłącznie do osoby składającej ten podpis,
  • jest sporządzany za pomocą podlegających wyłącznej kontroli osoby składającej podpis elektroniczny bezpiecznych urządzeń służących do składania podpisu elektronicznego i danych służących do składania podpisu elektronicznego,
  • jest powiązany z danymi, do których został dołączony, w taki sposób, że jakakolwiek późniejsza zmiana tych danych jest rozpoznawalna [6].

Prócz „zwykłego” podpisu elektronicznego, którym jest np. podpis pod listem e-mail bądź dokumentem elektronicznym, oraz bezpiecznego podpisu elektronicznego istnieje jeszcze podpis elektroniczny znakowany czasem. Ten ostatni potwierdza chwilę złożenia podpisu, zapisując ją w dołączonych do niego danych.

Pierwszy rodzaj podpisu elektronicznego nie wywołuje żadnych skutków prawnych. Bezpieczny podpis elektroniczny weryfikowany przy pomocy ważnego kwalifikowanego certyfikatu jest równoważny z podpisem złożonym w formie pisemnej [7]. Wywołuje zatem takie same skutki jak podpis złożony pod tradycyjnym dokumentem. Natomiast dokument zaopatrzony w bezpieczny podpis elektroniczny znakowany czasem zyskuje przymiot urzędowego poświadczenia daty, które wymagane jest dla niektórych czynności prawnych [8].

Bezpieczny podpis elektroniczny, aby mógł pełnić swoją funkcję, musi być weryfikowany za pomocą kwalifikowanego certyfikatu wydanego przez podmiot świadczący usługi certyfikacyjne, spełniający wymagania określone w ustawie [9]. Certyfikaty wystawiane są przez uprawnione do tego centra certyfikacji. Rejestr kwalifikowanych podmiotów świadczących usługi certyfikacyjne prowadzony jest przez Narodowe Centrum Certyfikacji.

Sam kwalifikowany certyfikat bezpiecznego podpisu elektronicznego to nie wszystko. Oprócz niego e-administracja i e-podpis w praktyce niezbędny jest jeszcze zakup nośnika tegoż podpisu (tzw. karty kryptograficznej) oraz urządzenia umożliwiającego składanie podpisu umieszczonego na karcie (tzw. czytnik kart). Certyfikat wydawany jest na okres 1-2 lat i po tym czasie wymaga odnowienia.

Koszt certyfikatu wraz z kartą wynosi kilkaset złotych, czytnik kart wraz z oprogramowaniem to kolejne kilkaset złotych. W zależności od rodzaju sprzętu oraz ważności certyfikatu koszt zakupu zestawu umożliwiającego składanie bezpiecznych podpisów elektronicznych rozpoczyna się już od około 400 zł [10].

e-przyszłość

Możemy mieć nadzieję, że w ciągu najbliższych lat Internet całkowicie zastąpi osobiste wizyty w urzędach, a podpisy elektroniczne będą równie powszechne jak długopisy. Do tego czasu musimy zadowolić się niewątpliwymi usprawnieniami, jakie do polskiej administracji wprowadziły elektroniczne procedury, mając nadzieje, że efekty i tempo dalszych zmian nie będą tylko „wirtualne”.

Kompleksowość procedury internetowej może bowiem skutecznie wcielić w życie np. zapowiadaną procedurę „jednego okienka” przy rejestracji działalności gospodarczej – z tą różnicą, że nie będzie nim okienko w urzędzie, lecz okno interaktywnego formularza internetowego w naszej przeglądarce. Aby to się stało, niezbędne będzie wprowadzenie niezawodnego systemu elektronicznego obiegu dokumentów oraz obniżenie kosztów związanych z uzyskaniem bezpiecznego podpisu elektronicznego.

A za kilka lat, gdy urzędy będą już w pełni internetowo przyjazne, pamiętajmy, że nie wszystko w życiu nadaje się do załatwienia tą drogą – niektóre rzeczy nie występują bowiem w wersji elektronicznej.

Przypisy:

1 Really Simple Syndication to format przekazywania nagłówków wiadomości pomiędzy serwisem internetowym a przeglądarką bądź czytnikiem kanałów RSS. Dzięki tej funkcji możemy czytać nagłówki wiadomości bez wchodzenia na daną stronę internetową, wyświetlają się one w odrębnej zakładce przeglądarki bądź w czytniku.

2 Informacje ze strony internetowej Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego, http://www.woj-pomorskie.pl/Pages/ Lang/pl/Article/wazne,e-obieg.html.

3 Więcej informacji na stronie: https://www.wrotapomorza.pl/pl/cu.

4 Bezpieczny podpis elektroniczny weryfikowany przy pomocy kwalifikowanego certyfikatu, zgodnie z ustawą z 18 września 2001 roku o podpisie elektronicznym, Dz.U. z 2001 nr 130, poz. 1450, opisany niżej.

5 Art. 3 pkt 1 ustawy.

6 Art. 3 pkt 2 ustawy.

7 Art. 78 § 2 k.c.

8 Art. 81 k.c.

9 Art. 3 pkt 12 ustawy.

10 Więcej informacji na stronie internetowej Narodowego Centrum Certyfikacji (http://www.centrast.pl) oraz na stronach firm wpisanych do rejestru podmiotów kwalifikowanych.

Kategorie
Pomorski Przegląd Gospodarczy

Estonia – informatyczny tygrys Europy

Estonia to kraj, w którym nastąpiła swoista rewolucja informatyczna. Była republika będąca pod panowaniem sowieckim przerodziła się w jeden z najbardziej zinformatyzowanych krajów Europy. Wszyscy jej obywatele są posiadaczami elektronicznych dowodów tożsamości, które ułatwiają realizację większości spraw urzędowych. W jednej chwili można tu założyć przez Internet firmę, a ponad 86% osób komunikuje się z urzędem podatkowym jedynie za pośrednictwem sieci [1]. Coraz więcej studentów nie musi też pojawiać się na uczelni, aby studiować. Wszystkie informacje o wynikach egzaminów końcowych zapisane są na osobistej karcie identyfikacyjnej, która, będąc jednocześnie dowodem osobistym i paszportem, pozwala na dostęp do konta bankowego i składanie – również drogą elektroniczną – deklaracji podatkowej. Umieszczono na niej także informacje o stanie zdrowia posiadacza.

Od niedawna karta umożliwia także głosowanie. W marcu 2007 r. Estończycy, jako pierwsi na świecie, wybierali parlament przez Internet – głos można było oddać ze swojego komputera lub ze specjalnie przygotowanego punktu wyborczego. Możliwe, że w 2009 r. obywatele będą wybierać władze lokalne, głosując za pomocą telefonu komórkowego.

Estonia nazywana jest dziś drugą Doliną Krzemową [2]. Jest na podobnym poziomie rozwoju gospodarczego co Polska, ale pod względem rozwoju technologii informatycznych na poziomie Niemiec, które są od niej znacznie bogatsze. Corocznie sporządzany przez spółkę IBM oraz pismo „The Economist” ranking e-gotowości [3]pokazuje, że Estonia od lat przoduje w poziomie dostępu do sieci wśród krajów Europy Środkowo-Wschodniej – w najnowszym, ósmym już rankingu zajęła 28. miejsce. Skandynawia jest co roku w czołówce światowej – Dania zajęła pierwsze miejsce, Szwecja i USA ex-aequo drugie, a Finlandia – dziesiąte. Polska w tej edycji zajęła miejsce 40. (na 69 i przesunęła się o sześć pozycji w dół wobec rankingu zeszłorocznego).

Udział użytkowników Internetu w populacji estońskiej z roku na rok dynamicznie rośnie. Wystarczy przytoczyć dane, że w 2000 r. udział ten kształtował się na poziomie 28,2%, a w roku 2007 osiągnął już 57%.

Jest to skutek świadomej polityki państwa

Estonia postawiła na nowoczesne technologie, przede wszystkim Internet, by promować rozwój społeczeństwa obywatelskiego. Należy podkreślić, że jest to skutek świadomej polityki państwa. Kiedy w połowie lat 90. osłabieniu uległo ożywienie wynikające z reform, politycy uznali, że w biednej i nieatrakcyjnej Estonii należy rozwijać wysokie technologie. Sprzyjały też temu bardzo bliskie kontakty ze Skandynawią, szczególnie z Finlandią (wspólna historia i podobieństwo kulturowe) [4]. Od tego czasu Estonia przeznacza około 1% budżetu na rozwój technologii informatycznych. W 2003 r. na ten cel wydano 1,2% środków z budżetu państwa i co roku jest on oddzielnym punktem w budżecie, a rząd formułuje plan działania na dwa, trzy kolejne lata. Ważną rolę w informatyzacji kraju odegrały banki i firmy telekomunikacyjne.

Rysunek 1. Wykorzystanie Internetu w Estonii i w Polsce (udział w całkowitej populacji)

20_1_s82_imagelarge

Źródło: Internet Word Statistics, www.internetworldstats.com

Od 2000 r. w estońskiej konstytucji znalazł się zapis, że każdy obywatel Estonii ma prawo dostępu do Internetu. By zapewnić obywatelom możliwość korzystania z tego prawa, w całym kraju stworzono kilkaset publicznych darmowych punktów dostępu. Rząd wspólnie z biznesem oferuje także darmowe kursy obsługi komputera i korzystania z Internetu.

Internet a rządzenie

Władze ściśle stosują się do reguł przez siebie wyznaczanych. Zgodnie z estońskim prawem, do Internetu muszą trafić wszystkie dokumenty w momencie, gdy zostają wysłane do jakiegoś ministerstwa czy urzędu, np. do konsultacji. Każdy projekt prawa szybko staje się więc dokumentem publicznym, z którym jeszcze na długo przed przyjęciem mogą zapoznać się obywatele. Jednym z pomysłów jest strona internetowa „Teraz ja decyduję”, na której obywatele mogą nie tylko komentować projekty ustaw, lecz także zgłaszać własne. Wśród internautów odbywa się dyskusja i jeśli pomysł zostaje poparty przez co najmniej 50 osób, przekazywany jest do odpowiedniego ministerstwa, które ma miesiąc na odpowiedź. W ten sposób zmieniono np. ustawę o posiadaniu broni, tak by tradycyjne bractwa studenckie mogły nosić symboliczne miecze. Internauci wymyślili też, że jedna częstotliwość radiowa w całym kraju musi być wolna dla bezprzewodowego Internetu [5].

Estońska rewolucja informatyczna była możliwa między innymi dzięki e-Governance Academy (Akademii Zarządzania Elektronicznego) [6], założonej w 2002 r. przez władze i organizacje pozarządowe w celu wprowadzenia Internetu do administracji publicznej. Celem szkoleń i konsultacji organizowanych przez Akademię jest pogłębienie wiedzy i umiejętności u wyższych urzędników administracji rządowej i samorządowej, bo rozwój technologii informacyjnych w tej wąskiej grupie gwarantuje rozwój i wykorzystanie ich na szczeblach niższych. Szkolenia prowadzone są także dla urzędników z innych krajów.

A jak z bezpieczeństwem?

Powszechna informatyzacja państwa musiała w pewnym momencie napotkać trudności. Były to ataki cyberterrorystów, na świecie określane mianem „pierwszej wojny w cyberprzestrzeni” [7]. Ataki DoS [8] sparaliżowały strony rządowe, witryny informacyjne oraz serwisy bankowe. Atakowano z setek różnych sieci, stron, komputerów, prawdopodobnie z terytorium Rosji. Estonia otrzymała wówczas silne wsparcie wielu międzynarodowych organizacji, które starały się bronić cyberprzestrzeni (m.in. NATO). Ponadto po incydencie eksperci z amerykańskiego departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego działającego w ramach US CERT (United States Komputer Emergency Readiness Team) wsparli Estończyków w gromadzeniu i analizowaniu materiału dowodowego, przeprowadzili szkolenia w sferze dodatkowych zabezpieczeń systemów informatycznych, w zakresie kryminalistyki komputerowej oraz reagowania na podobne incydenty.

Po ataku rozgorzała dyskusja nad bezpieczeństwem w cyberprzestrzeni i nowymi formami ataków terrorystycznych, zdecydowanie odmiennymi od typowych działań wojennych – cechującymi się m.in. atakami z wielu różnych, trudnych do wytropienia źródeł, co utrudnia szybką i właściwą reakcję obronną.

Na blokady serwerów czy wykradanie danych, ich modyfikowanie itd. są narażone wszystkie jednostki i instytucje, które są podłączone do sieci internetowej, dlatego tak trudno się przed atakami ochronić w sposób skoordynowany i zorganizowany.

Cyberterroryzm nie ma urzędowych definicji. W książce D. Ronfeldta „Cyberwar is coming!” [9] cyberwojna „odnosi się do przeprowadzenia lub przygotowania do przeprowadzenia militarnych operacji przeciwko zasobom informacyjnym przeciwnika; oznacza to zakłócenie, jeśli nie zniszczenie szeroko rozumianych systemów informacyjnych i komunikacyjnych, włączając w to militarną kulturę […]”. Informacja i komunikacja to w dzisiejszym świecie dobra kluczowe, a szybkość ich uzyskania i przekazywania jest najwyższa w sieci. Czy możliwe zatem, aby kolejna wojna światowa odbyła się w cyberprzestrzeni?

Państwa i organizacje międzynarodowe starają się walczyć z cyberterroryzmem, wydając konwencje (Rada Europy) w sprawie konieczności zapobiegania cyberprzestępczości (ONZ, 1999), jednak na dzisiejszym etapie najważniejsza jest świadomość istnienia zagrożeń dla bezpieczeństwa informatycznego i stałe informowanie użytkowników sieci, na jakiego typu ataki mogą być narażeni.

Najważniejsza jest wola polityczna

Wielu [10] uważa, że Estonia odniosła ogromny sukces informatyczny, ponieważ jest krajem niewielkim. Nie to jednak przeważyło. Litwa i Łotwa to także niewielkie państwa, a w porównaniu z Estonią poziom rozwoju technologii internetowych jest tam znacznie niższy. Najważniejsza jest bowiem wola polityczna. Wszystkie estońskie rządy uznały Internet za priorytet. To rząd wyznacza kierunek rozwoju. Konieczne są odpowiednie regulacje prawne, współpraca władzy centralnej i lokalnej z branżą teleinformatyczną oraz grono naukowców łączących wizję z praktycznym zastosowaniem. Ważna jest przy tym świadomość zagrożeń pochodzących z sieci. Przed wszystkimi niebezpieczeństwami się nie uchronimy, ale im wyższa będzie świadomość ich istnienia i ewentualnych skutków dla pojedynczego użytkownika (na początek), tym wyższy może być poziom bezpieczeństwa ogólnego. Chcąc się bronić, musimy się ciągle uczyć, doskonalić własne systemy obronne i przewidywać zagrożenia.

Postępu nie zatrzymamy. Czy warto więc czekać?

1 N. Sosin, Uniwersytet dwojga narodów, „Polityka”, 14.08.2007.

2 W Estonii Internet jest wszędzie, „Rzeczpospolita”, 16.01.2007.

3 The 2007 e-readiness rankings. A white paper from the Economist Intelligence Unit, 2007, The Economist and the IBM Institute for Business Value

4 Jednym z licznych przykładów bliskiej współpracy Estonii i Finlandii jest Program Europejskich Studiów Łączonych, podczas których studenci uczą się jednocześnie na dwóch uniwersytetach bez konieczności uczęszczania na nie. Profesorowie prowadzą wykłady, które transmitowane są przez Internet, a dodatkowo nagrywane na płyty DVD. Materiały naukowe można ściągnąć z serwera uniwersytetu.

5 D. Pszczółkowska, Estonia postawiła na internet, by promować społeczeństwo obywatelskie, „Gazeta Wyborcza”, 12.01.2004

6 www.ega.ee

7 Ataki na estońskie zasoby internetowe pojawiły się pod koniec kwietnia 2007 r. i były efektem zaostrzenia konfliktu między Rosją a Estonią (powodem było usunięcie pomnika żołnierzy radzieckich z centrum stolicy Estonii). www.securitystandard.pl

8 Atak typu DoS-Denial of Service jest jednym ze skuteczniejszych sposobów unieruchomienia serwera sieciowego. Głównym celem takiego ataku jest częściowe zablokowanie dostępu do wybranych usług, np. www czy e-mail, lub całkowite unieruchomienie serwera. W skrajnych przypadkach dochodzi nawet do zupełnego zawieszenia pracy systemu, co wymaga podniesienia takiego systemu poprzez fizyczną interwencję administratora, czyli RESET. Atak ten polega na wysyłaniu w krótkim czasie bardzo dużej liczby pytań do serwera sieciowego. Serwer na wszystkie stara się odpowiedzieć, haker natomiast, nie czekając na odpowiedź, wciąż wysyła kolejne zapytania. Doprowadza to do sytuacji, w której serwer zostaje wręcz „zalany” zapytaniami i nie nadąża wysyłać odpowiedzi. Wzrasta obciążenie systemu i kiedy liczba zapytań przekroczy możliwości obliczeniowe serwera, następuje jego blokada, www.bezpieczna-siec.com.

9 Cytat pochodzi z artykułu: Internet – broń w rękach terrorystów, wwwadomosci24.pl 1.03.2007.

10 Na podstawie wypowiedzi Ivara Tallo, szefa e-Governance Academy, przytoczonej w artykule: W Estonii wszyscy są w Internecie, „Gazeta Wyborcza”, 1.09.2006.

Skip to content