Categories
Pomorski Przegląd Gospodarczy

Źle nie jest, ale musi być dużo lepiej

Przemysław Susmarski

Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową

(…)Zawsze można kwestionować znaczenie statystyki, ale sygnał powinien być czytelny dla wszystkich: coś niedobrego dzieje się z pomorską oświatą i edukacją. Nie szukajmy łagodzących zaniepokojenie interpretacji, wytłumaczeń i zamiast skupiać się na statystyce, podejmijmy konkretne, być może radykalne działania naprawcze. Celem nie jest dogonienie średniej. Celem musi być pozycja lidera w oświacie i edukacji.

Na całym świecie edukacja jest postrzegana jako podstawowy czynnik wpływający na zwiększenie zamożności i konkurencyjności w globalnej gospodarce opartej na informacji[1]. Dostęp do odpowiedniej jakości szkolnictwa jak również możliwość skorzystania z wartościowych szkoleń, przekazujących wiedzę przydatną na rynku pracy, mają ogromne znaczenie dla perspektyw rozwojowych zarówno kraju, jak i regionu. Powszechnie uważa się, że kluczowym elementem wzmacniającym kapitał społeczny jest edukacja akademicka. Badania Banku Światowego[2] dowodzą, iż wśród 24 państw rozwijających się wyższy niż przeciętnie wzrost gospodarczy, wzrost płac a także poprawa kondycji zdrowotnej ludności wystąpiły w krajach charakteryzujących się wzrostem udziału populacji posiadającej wyższe wykształcenie. Okazuje się jednak również, że zdecydowanie większy pożytek przynoszą inwestycje edukacyjne realizowane we wczesnym dzieciństwie. Szczególnie produktywne są wydatki na kształcenie w wieku przedszkolnym oraz szkolnym [3]. Później zyski z zainwestowanych w edukację środków są coraz mniejsze.

Zmiany zachodzące w sektorze oświaty są odbiciem trendów demograficznych oraz zmieniającego się otoczenia społecznego. Następstwem niższej dzietności jest zmniejszająca się liczba dzieci uczęszczających do przedszkoli oraz szkół podstawowych. Obecnie w województwie pomorskim działa 396 przedszkoli. Kształcenie przedszkolne odbywa się również w 515 placówkach przedszkolnych funkcjonujących przy szkołach podstawowych[4]. Liczba dzieci korzystających z tej formy edukacji przekracza 48 tysięcy, z czego 72 procent stanowią dzieci uczęszczające do przedszkoli w miastach. W relacja liczby dzieci w przedszkolach i oddziałach przedszkolnych do populacji dzieci w wieku od trzech do sześciu lat kształtowała się na poziomie 49,3 procent [5]. Wskaźnik ten jest niższy od średniej krajowej o 3,7 punktu procentowego i plasuje województwo na dziewiątej pozycji w rankingu województw.

W szkołach podstawowych województwa pomorskiego, podobnie jak w przedszkolach, notuje się spadek liczby uczniów. W roku szkolnym 2003/2004 w 697 pomorskich szkołach podstawowych kształciło się 168 612 uczniów. Ich liczba w porównaniu do roku poprzedniego zmniejszyła się o około 4 procent. [6]. Zdecydowana większość uczęszczała do szkół publicznych. Dynamicznie rozwijający się sektor prywatny w oświacie nie cieszy się jak na razie wysokim zainteresowaniem. Przeciętna wielkość klasy była równa średniej krajowej i wyniosła 21 osób. Wartość wskaźnika różni się pomiędzy miastem i wsią, wynosząc odpowiednio 23 oraz 19 osób. Pomorskie szkoły charakteryzują się gorszymi warunkami lokalowymi. Liczba uczniów przypadających na jedno pomieszczenie szkolne kształtuje się na poziomie 20 i należy do najwyższych w kraju. Niepokoi również należący do najniższych w Polsce udział pracowni komputerowych oraz sal gimnastycznych w liczbie pomieszczeń szkolnych ogółem. Niemniej ponad 86 procent szkół podstawowych i 73 procent gimnazjów posiada komputery.

Podobne relacje są charakterystyczne dla szkolnictwa gimnazjalnego. Klasy gimnazjalne w województwie pomorskim liczą niemal tyle samo uczniów co przeciętnie w kraju (25), ale pomorscy gimnazjaliści mają mniejsze możliwości dostępu do pracowni szkolnych.

Najczęściej nauczanym językiem obcym w pomorskich szkołach podstawowych i gimnazjach jest język angielski. Uczy się go ponad 52 procent uczniów podstawówek oraz 70 procent gimnazjalistów. Dwukrotnie rzadziej naucza się niemieckiego. Co ciekawe, tego języka znacznie częściej naucza się w szkołach wiejskich (31 proc. uczniów), ponadpodstawowych (42,9 proc.) i ponadgimnazjalnych, gdzie jest niemal równie popularny jak język angielski.

Zestawienie nakładów na oświatę i wychowanie[7] w szkołach podstawowych wskazuje, iż środki finansowe, wydatkowane na kształcenie jednego ucznia w roku szkolnym 2003/2004, były nieco niższe niż przeciętnie w kraju. Kwota 4265,8 złotego uplasowała Pomorskie na siódmej pozycji w rankingu wojewódzkim. Natomiast rok nauki gimnazjalisty kosztował 3871,2 złotego (czwarta pozycja w rankingu województw), przy średnich ogólnopolskich wydatkach sięgających 3752 złotych na ucznia.

Rysunek 1. Wydatki na oświatę i wychowanie na mieszkańca w 2003 roku

1

Źródło: Opracowanie IBnGR na podstawie danych GUS.

Jak wynika z zestawienia zrelatywizowanych liczbą mieszkańców wydatków publicznych kwoty wydatkowane przez jednostki samorządu terytorialnego w północnej części województwa są nieco wyższe. Uwagę zwracają w szczególności powiaty otaczające Trójmiasto, Słupsk oraz powiat słupski. Wyciąganie jednak prostych wniosków co do poziomu nauczania w oparciu o zestawienie nakładów na kształcenie byłoby ułomną metodą oceny. Lepszym miernikiem jakości edukacji w szkołach podstawowych są wyniki corocznie przeprowadzanego na terenie całego kraju sprawdzianu uczniów klas szóstych. W 2005 roku przeciętna ocena pomorskiego szóstoklasisty kształtowała się na poziomie 73 procent maksymalnej liczby punktów do zdobycia. Wartość ta była niższa od wynoszącej 74 procent średniej krajowej, plasując województwo na ósmej pozycji w rankingu regionów. W województwie najlepsze wyniki uzyskali uczniowie z Trójmiasta. Nieco gorzej oceniono szóstoklasistów z powiatów otaczających Gdańsk, Sopot oraz Gdynię. Najgorsze wyniki wystąpiły w szkołach z powiatów kościerskiego oraz sztumskiego, w których średnia ocena z egzaminu zawierała się w przedziale od 26,4 do 27,6 punktu na 40 możliwych do uzyskania. Z reguły słabiej oceniono uczniów szkół wiejskich. Przeciętny wynik egzaminu w tych placówkach był o około 10 procent niższy od średniej punktacji uzyskanej przez szóstoklasistę z Gdańska czy też Gdyni.[8]

Rysunek 2. Wyniki sprawdzianu szóstoklasistów w szkołach województwa pomorskiego w 2005 roku według powiatów

2

Źródło: Opracowanie IBnGR na podstawie danych Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej.

Kolejnym egzaminem umożliwiającym porównanie jakości kształcenia jest egzamin przeprowadzany wśród uczniów ostatnich klas gimnazjum. Oceny z egzaminu uzyskane przez pomorskich gimnazjalistów lokują województwo na dziewiątej (część humanistyczna) oraz szóstej pozycji (część matematyczno-przyrodnicza) w rankingu regionów. Spośród 20 powiatów województwa tylko w jednym – sztumskim – średnia ocena z części matematyczno-przyrodniczej mieściła się w przedziale niskim (od 50 do 54 proc. oceny maksymalnej)[9]. W trzech powiatach średni wynik uzyskany z tej części egzaminu był gorszy w porównaniu do roku 2004. Lepiej niż przed rokiem oceniono pracę uczniów w pięciu spośród 20 powiatów. Wyniki części humanistycznej kształtowały się podobnie – w żadnym z powiatów przeciętny wynik gimnazjalisty nie był gorszy niż 75 procent oceny maksymalnej. W 13 powiatach uzyskane oceny były wyższe od tych sprzed roku.

Rysunek 3. Wyniki egzaminu gimnazjalnego 2005 roku w powiatach województwa pomorskiego – część humanistyczna

3

Źródło: Centralna Komisja Egzaminacyjna w Warszawie.

Rysunek 4. Wyniki egzaminu gimnazjalnego 2005 roku w powiatach województwa pomorskiego – część matematyczno-przyrodnicza

4

Źródło: Centralna Komisja Egzaminacyjna w Warszawie.

Ofertę szkolnictwa ponadgimnazjalnego i ponadpodstawowego w województwie pomorskim tworzy 145 liceów ogólnokształcących, 103 szkoły zawodowe oraz 272 szkoły ogólnozawodowe. Większość, bo niemal 87 procent absolwentów szkół podstawowych i gimnazjów kontynuuje naukę w liceach ogólnokształcących oraz ogólnokształcących liceach zawodowych[10]. Udział ten jest jednak niższy od wynoszącej 89,6 procent średniej krajowej. Nauka w liceach ogólnokształcących odbywa się w zbliżonych do przeciętnych w kraju warunkach lokalowych oraz jest prowadzona w porównywalnej wielkości klasach. Podobnie jak w przypadku gimnazjów pomorscy licealiści mają nieco gorszy dostęp do laboratoriów oraz sal gimnastycznych. Wśród młodzieży kształcącej się w szkołach ponadgimnazjalnych równie dużym zainteresowaniem cieszą się zarówno język angielski, jak i niemiecki. Zwraca uwagę fakt, iż ponad 12 procent uczniów uczy się języka rosyjskiego.

W Pomorskiem udział wydatków na kształcenie w szkołach ogólnokształcących w wydatkach budżetowych jednostek samorządu terytorialnego ogółem kształtuje się na poziomie 6,7 procent. Relacja ta przekracza odpowiadającą jej wartość krajową. Wyższa jest również kwota corocznie ponoszona na edukację jednego ucznia. W roku szkolnym 2003/2004 wyniosła ona przeciętnie w województwie 2374 złote, należąc tym samym do najwyższych w Polsce. Więcej na jednego ucznia wydatkowano jedynie w województwach mazowieckim oraz śląskim.

Jednym z mierników efektywności kształcenia są wyniki egzaminu maturalnego. Ich analiza pozwala na porównanie jakości edukacji w liceach ogólnokształcących oraz ogólnokształcących liceach zawodowych województwa względem pozostałych regionów. Niestety, wyniki pomorskich maturzystów plasują województwo na końcu rankingu regionalnego. Spośród 17 670 uczniów tylko dla 83,1 procent egzamin zakończył się sukcesem. Gorszym rezultatem cechuje się jedynie województwo zachodniopomorskie , w którym procent uczniów, którzy zdali egzamin maturalny wyniósł 82,9. Współczynnik zdawalności dla Pomorskiego kształtował się na poziomie o 3,4 punktu procentowego niższym od ogólnopolskiego i aż o 8 punktu procentowego niższym od zajmującego pierwszą pozycję w rankingu województwa małopolskiego. Jednocześnie na Pomorzu znajdują się licea o ugruntowanej doskonałej pozycji nie tylko w skali kraju, lecz także w rankingach międzynarodowych (prowadzonych dla szkół z maturą międzynarodową) .

Jednym z czynników, który wraz z wprowadzeniem nowych zasad naboru na uczelnie wyższe w większym stopniu decyduje o wyniku egzaminu maturalnego, jest dokształcanie pozaszkolne. Trudno jednak przypuszczać, aby ten czynnik tak silne wpływał na zróżnicowanie wyników między województwami.

Rysunek 5. Zdawalność egzaminu maturalnego w sesji wiosennej w 2005 roku według województw

5

Źródło: www.cke.edu.pl.

W województwie pomorskim najniższy procent uczniów, którzy zdali egzamin maturalny wystąpił w powiecie puckim (65,5 proc.), najwyższy zaś w powiecie gdańskim (96,8 proc.). Zdawalność zależy od rodzaju szkoły ogólnokształcącej. Zdecydowanie gorszym wskaźnikiem charakteryzują się licea profilowane, w których, w zależności od powiatu, maturę zdało od 49,7 procent (pucki) do 82,8 procent (Sopot) uczniów. Co ciekawe, z egzaminem najlepiej poradzili sobie maturzyści z liceów ogólnokształcących w Człuchowie. Tylko 2,8 procent z nich nie udało się zdać egzaminu. Podobny wynik zanotowano w liceach ogólnokształcących w Lęborku oraz w powiecie gdańskim.

Szkolnictwo wyższe

Zmiany zachodzące na rynku pracy wymusiły konieczność nowego spojrzenia na cele i zadania systemu edukacyjnego. System akademicki jest obecnie systemem binarnym[11]. Podobnie jak w przypadku szkół podstawowych również na szkoły wyższe w znaczącym stopniu wpłynęły zmiany demograficzne, społeczne i gospodarcze. W ciągu dziesięciu lat zanotowano w Polsce trzykrotny wzrost liczby studentów szkół wyższych. W województwie pomorskim w roku akademickim 2004-2005 liczba studiujących wzrosła o 7,1 procent i wynosi obecnie. 95,7 tysiąca [12]. Mimo iż zdecydowaną większość wśród wyższych uczelni stanowią szkoły niepaństwowe, w zbiorowości akademickiej przeważają studenci (77 proc.) uczelni państwowych. Niezmienna pozostaje wynosząca około 53 procent proporcja studentów dziennych do liczby studiujących ogółem. Wartość ta przekracza o niemal 6 punktu procentowego przeciętną krajową.

Wśród studiujących na Pomorzu studenci Uniwersytetu Gdańskiego stanowią ponad 30 procent a przyszli inżynierowie kształceni na Politechnice Gdańskiej – niemal 19 procent studiujących. Dodatnia, jednak niższa od procentowego przyrostu liczby studentów ogółem, dynamika liczebności studiujących na uczelniach technicznych doskonale wpisuje się w obserwowane w Polsce trendy. Od 1990 roku udział studentów szkół technicznych zmniejsza się. Jednocześnie zwiększa się odsetek studentów kształcących w zakresie nauk społecznych. Wynika to po części z niższego niż w przypadku nauk przyrodniczych kosztu edukacji studenta. W związku z tym to właśnie nauki społeczne dominują w ofercie edukacyjnej nowo utworzonych szkół prywatnych. Jednak, wbrew powszechnej opinii, nie istnieją obecnie dowody na to, iż gospodarka oparta na wiedzy w szczególny sposób wpływa na zwiększenie zapotrzebowania na naukowców i inżynierów[13]. Charakterystyczny jest raczej wzrost popytu na ogólne umiejętności rozwiązywania problemów, jak również na takie cechy, jak: elastyczność, umiejętność dostosowania się oraz współpracy z klientem.[14] Mimo to wydaje się, że potrzeby gospodarki opartej na wiedzy będą szły w parze ze wzrostem popytu na umiejętności nabyte na kierunkach przyrodniczych/technicznych ze szczególnym uwzględnieniem nauk podstawowych. Analiza profili kształcenia oparta na strukturze absolwentów wskazuje, iż przeciętnie wyższe wykształcenie zawodowe osiąga 45 procent absolwentów. W Pomorskiem notuje się nieco niższy niż przeciętnie w Polsce udział absolwentów kończących studia z tytułem inżyniera (6,8 proc. przy średniej krajowej kształtującej się na poziomie 8 proc.).[15]

Wziąwszy pod uwagę fakt, iż część ze studiujących (zarówno studenci dzienni, jak i zaoczni) pochodzi spoza regionu, w którym studiuje, wskaźnik liczby studentów na tysiąc mieszkańców może być pewnego rodzaju miernikiem zarówno atrakcyjności oferty edukacyjnej, jak i marki regionalnych szkół wyższych. Uczelnia postrzegana jako renomowana jest atrakcyjna dla potencjalnych studentów pochodzących również z innych województw. Niestety, na Pomorzu relacja studiujących do liczebności populacji (wyrażonej w 1000) jest zdecydowanie niższa od średniej krajowej . W tak skonstruowanym rankingu województwo plasuje się dopiero na jedenastej pozycji. Można zatem założyć, że ani renoma, ani też oferta edukacyjna regionalnych uczelni nie należą do najlepszych w kraju. Podobnie nienajlepsze noty uzyskują pomorskie uczelnie w rankingach szkół wyższych . W corocznym zestawieniu „Rzeczpospolitej”[16] spośród prawie czterystu działających w Polsce uczelni na najwyższej dziewiętnastej pozycji uplasował się Uniwersytet Gdański. Ten sam ranking sklasyfikował Politechnikę Gdańską na następnym, dwudziestym miejscu. Wśród uniwersytetów oraz politechnik pomorskie uczelnie zajęły odpowiednio siódmą oraz szóstą lokatę. Na dziewiątej (z jedenastu) oraz piątej (z sześciu) pozycji w swoich kategoriach uplasowały się Gdańska Akademia Medyczna oraz Gdańska Akademia Wychowania Fizycznego.

Wraz z gwałtowanie rosnącą liczbą studentów oraz szkół wyższych pojawiły się obawy, iż zaspokojeniu gwałtownie narastającego popytu na wyższe wykształcenie będzie towarzyszył spadek jakości kształcenia. Dlatego w 2001 roku powołano Państwową Komisję Akredytacyjną, której celem jest weryfikacja jakości kształcenia.[17].

Tabela 1. Wyniki kontroli Państwowej Komisji Akredytacyjnej

2005_1_tab-1

Źródło: Opracowanie IBnGR na podstawie www.waw.men.pl.

Przedmiotem oceny są studia danej specjalności na określonym poziomie kształcenia. Wyniki prac Państwowej Komisji Akredytacyjnej wskazują, iż występuje zróżnicowanie ocen pod względem rodzaju uczelni. Okazuje się, że najlepiej oceniane są uczelnie państwowe. Spośród ocenionych do tej pory jednostek organizacyjnych uczelni państwowych 79,3 procent uzyskało oceny pozytywne, 16,5 procent warunkowe, zaś tylko 1,9 procent oceny negatywne. 21 specjalności oceniono wzorowo. Rozkład ocen pomorskich uczelni jest bardzo podobny. Lepiej oceniono uczelnie państwowe, natomiast gorsze noty otrzymały uczelnie prywatne. Jedna z jednostek – Wydział Biologii, Geografii i Oceanologii UG – uzyskała ocenę wyróżniającą.

Powyższe zestawienie potwierdza przeciętną jakość kształcenia pomorskich szkół wyższych. Jednocześnie absolwenci wielu wydziałów są specjalistami poszukiwanymi na rynku pracy. Pomorskie uczelnie coraz częściej nawiązują współpracę z przedsiębiorstwami, dopasowując ofertę edukacyjną do oczekiwań konkretnych firm. Przykładem jest porozumienie zawarte między Politechniką Gdańską a koncernem LG. Koreańska firma zaoferowała zakup nowoczesnego sprzętu i oprogramowania dla jednego z wydziałów uczelni oraz sfinansowanie stażów i stypendiów dla najlepszych studentów. Politechnika zgodziła się natomiast na dopasowanie programów niektórych przedmiotów do potrzeb spółki i prowadzenie wspólnych projektów badawczych. W efekcie w ciągu najbliższych dwóch lat koncern obiecuje zatrudnić około 150 absolwentów pomorskiej uczelni[18]. Innym przykładem podobnego porozumienia jest umowa Politechniki Gdańskiej z Eaton Truck Company czy też Intelem. Szkoda tylko, że nie zawsze, tak jak w pierwszym z opisanych przypadków, nowo utworzone miejsca pracy czekają na gdańskich studentów na Wybrzeżu. Coraz częściej bowiem zagraniczny inwestorzy, oferujący pracę absolwentom wyższych uczelni, decydując o lokalizacji przedsięwzięć, omijają Pomorze[19]. Jak wynika z danych Państwowej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych żadna z 40 inwestycji zagranicznych zrealizowanych przy współudziale agencji w ciągu ostatnich dwóch lat (2003-2004) nie została ulokowana w województwie pomorskim[20].

Opisane wcześniej przykłady udanej współpracy inwestorów z pomorskimi uczelniami dowodzą, iż winy za nie najlepszych wyniki w przyciąganiu inwestycji zagranicznych należy raczej dopatrywać się w czynnikach atrakcyjności inwestycyjnej innych niż jakość kapitału ludzkiego. Tym bardziej że Pomorskie zajmuje czwarte miejsce w Polsce pod względem udziału mieszkańców z wyższym wykształceniem w populacji oraz cechuje się wyższym od średniej krajowej odsetkiem osób z wykształceniem średnim i policealnym.

Przedstawione zestawienia statystyczne dotyczące edukacji w szkołach podstawowych i gimnazjach wskazują na przeciętną pozycję województwa pomorskiego wśród polskich województw. Złe wyniki matury, mimo iż w nowej formule egzamin ten odbył się dopiero raz, sygnalizują konieczność baczniejszej obserwacji pomorskiego systemu oświaty. Zawsze można kwestionować znaczenie statystyki, ale sygnał powinien być czytelny dla wszystkich: coś niedobrego dzieje się z pomorską oświatą i edukacją. Nie szukajmy łagodzących zaniepokojenie interpretacji, wytłumaczeń i zamiast skupiać się na statystyce, podejmijmy konkretne, być może radykalne działania naprawcze. Celem nie jest dogonienie średniej. Celem musi być pozycja lidera w oświacie i edukacji . Pierwsze skowronki już mamy, czyli jest to możliwe.

[1]Constructing Knowledge Societies: New Challenges for Tertiary Education , Bank Światowy, 2002, str. XVII.

[2] Ibidem, str. X..

[3] The World Bank, Equity and Development, World Development Report 2006, str. 133.

[4]Edukacja i wychowanie w województwie pomorskim w roku szkolnym 2004/2005 , Urząd Statystyczny w Gdańsku.

[5] Dane za 2003 r., w którym nie występował jeszcze obowiązek edukacji przedszkolnej w klasach zerowych.

[6]Edukacja i wychowanie w województwie pomorskim w roku szkolnym 2004/2005 , opracowanie sygnalne, Urząd Statystyczny w Gdańsku, str. 2.

[7] Nie dotyczy wydatków gospodarstw domowych.

[8] Miasta o populacji wyższej niż 100 tysięcy mieszkańców.

[9] Okręgowa Komisja Egzaminacyjna w Gdańsku.

[10] Dane z roku szkolnego 2003/2004.

[11] Wśród systemów edukacji można wyróżnić system unitarny oraz system binarny (dualny). System unitarny szkolnictwa wyższego charakteryzuje jeden typ instytucji szkolnictwa wyższego, oferujący wszystkie programy studiów oraz kwalifikacji. System binarny (dualny) składa się z dwóch różnych typów instytucji szkolnictwa wyższego. Pierwszym z nich jest klasyczna edukacja uniwersytecka, łącząca edukację wyższą z wiedzą poznawczą (badawczą). Drugim jest edukacja zawodowa – pozbawiona profilu badawczego.

[12]Edukacja i wychowanie w województwie pomorskim w roku szkolnym 2004/2005, Urząd Statystyczny w Gdańsku, opracowanie sygnalne, str. 5.

[13] Closing the gap in eduaction and technology”, World Bank, str. 99.

[14] Ibidem, str. 99.

[15] Dane za 2002/2003 rok.

[16]Ranking szkół wyższych 2003 , www.rzeczpospolita.pl.

[17] http://www.men.waw.pl/pka.

[18] LG postawiła na PG, Gazeta Wyborcza, 7 października 2005.

[19] Udział Pomorskiego w liczbie zagranicznych inwestycji bezpośrednich notowanych na liście PAIiIZ w latach 2001-2004 zmniejszył się, zaś region przesunął się z 5 pozycji w rankingu województw w 2001 r. na 6-7 w 2004 r.

[20] www.paiz.gov.pl.

O autorze:

Przemysław Susmarski

Przemysław Susmarski – pracownik naukowy Obszaru Badań Regionalnych w Instytucie Badań nad Gospodarką Rynkową. Ekspert w dziedzinie rozwoju regionalnego. Specjalista ds. prognoz rynku pracy, trendów gospodarczych, atrakcyjności inwestycyjnej oraz koniunktury gospodarczej w ujęciu regionalnym.

Dodaj komentarz

Skip to content