Categories
Pomorski Przegląd Gospodarczy

Kochamy MSP

Lilianna Dziekańska

Dyrektor Oddziału Regionalnego PKO BP S.A. w Gdańsku

Z Lilianną Dziekańską , Dyrektor Oddziału Regionalnego PKO BP S.A. w Gdańsku rozmawia Dawid Piwowarczyk .

– Pani Dyrektor, czy dla takiej dużej instytucji jak bank PKO BP małe i średnie przedsiębiorstwa to dobry partner? Czy raczej klient, którego wolicie unikać?

– To dla nas najlepszy partner. Wystarczy spojrzeć na statystykę. 99% firm w Polsce to małe i średnie przedsiębiorstwa. Dają one pracę około 86% ogółu zatrudnionych w gospodarce. Tak więc prawie dziewięć osób z dziesięciu zatrudnionych w gospodarce ma pracę i osiąga dochody dzięki takim firmom.

– Pani Dyrektor, skoro jest tak dobrze, dlaczego MSP mówią inaczej? Wystarczy, że spojrzymy na statystykę kredytów inwestycyjnych. Aż od 70 do 90% całego portfela trafia do dużych firm. Banki chyba więc aż tak bardzo nie kochają MSP?

– Oczywiście o danych można dyskutować długo. Faktem jest jednak, że jeżeli popatrzymy na system bankowy jako całość, głównym nośnikiem zarówno po stronie depozytów, jak i kredytów, jest ludność oraz małe i średnie przedsiębiorstwa. Duże firmy odgrywają oczywiście istotną rolę, jednak to osoby prywatne i MSP są w swojej masie największym klientem banków.

– Ale gdy patrzymy na opinie przedsiębiorców, są one bardzo dalekie od optymistycznego obrazu banków, jaki próbuje nam Pani tutaj rysować. Przedsiębiorcy mówią: „jesteśmy potrzebni i chętnie widziani w bankach, gdy trzeba płacić prowizje lub gdy jesteśmy gotowi lokować na kontach i lokatach wolne środki finansowe. Lepiej jednak nie niepokoić banków chęcią zaciągnięcia kredytu czy pożyczki.

– To tylko potoczna opinia, której zmiana jest niestety trudna. Jednak wydaje się być ona coraz bardziej odległa od praktyki. Konkurencja wymusza na bankach znaczącą poprawę w zakresie współpracy z MSP i nie dotyczy to tylko prostej obsługi rachunków bankowych, ale przede wszystkim szeroko pojętego doradztwa finansowego w zakresie pozyskiwania źródeł finansowania dedykowanej dużej gamie przedsięwzięć. W celu ułatwienia, pozyskania i wykorzystania środków pomocowych Unii Europejskiej nasz bank stworzył Program Europejski – jedyną na rynku kompleksową ofertę skierowaną do beneficjentów pomocy unijnej oraz wybranych przez nich dostawców i wykonawców projektów. PKO Bank Polski chce towarzyszyć swoim klientom na każdym etapie planowania i realizacji projektów, służąc im wsparciem popartym wieloletnim doświadczeniem i fachową wiedzą. Program Europejski stanowi kompilację usług doradczych, finansowych i rozliczeniowych. Z uwagi na fakt, iż realizacja każdego z projektów jest inna, wymaga spełnienia innych wymogów i stworzenia innych warunków, Bank PKO BP S.A.

oferuje indywidualne podejście do każdego klienta w celu doboru optymalnych dla niego rozwiązań.

– Na czym polega wyjątkowość tego doradztwa?

– Nie ograniczamy się do oferowania tyko usług bankowych. Wychodzimy na przeciw oczekiwaniom przedsiębiorców. Mamy przeszkolony cały sztab ludzi. Pomagają oni oszacować koszty i opłacalność inwestycji. Pomagają aplikować o środki unijne lub wskazują inne alternatywne możliwości finansowania projektów. Współpracujemy też z Polską Agencją Rozwoju Przedsiębiorczości – najważniejszą instytucją zarządzającą środkami unijnymi adresowanymi do biznesu. Mamy też szeroką ofertę, która powstała dzięki naszym kontaktom z Bankiem Gospodarstwa Krajowego i z Europejskim Bankiem Odbudowy i Rozwoju. Dzięki temu przedsiębiorcy mogą korzystać z preferencyjnych źródeł finansowania. Współpracujemy też intensywnie na poziomie regionu. Mamy kontakty z Regionalną Instytucją Finansującą – ramieniem PARP-u w regionie oraz lokalnymi organizacjami grupującymi pomorskie przedsiębiorstwa.

– I to doradztwo cieszy się dużym zainteresowaniem ze strony przedsiębiorców?

– Tak. Myślę, że tajemnica sukcesu tego projektu bierze się między innymi stąd, że usługi te świadczone są w całej naszej sieci. Bank posiada największą w kraju sieć oddziałów sprzedaży i duży udział w obsłudze sektora samorządu terytorialnego oraz MSP, co powoduje, że w każdej sytuacji jesteśmy blisko klienta. Jako pierwszy bank wprowadziliśmy możliwość udzielenia kredytu inwestycyjnego zabezpieczonego hipotecznie. Pozwoliło to nam udzielać wieloletniego finansowania na projekty, w przypadku których okres zwrotu z inwestycji jest stosunkowo długi. Dla przykładu przedsiębiorca może korzystać z kredytu na zakup lokalu użytkowego na okres nawet do 25 lat.

– W każdym oddziale wysoko wykwalifikowana i kompetentna kadra to brzmi miło medialnie. Wiemy jednak dobrze, że specjalistów jest relatywnie niewielu i raczej niemożliwe jest aż takie rozbudowanie sieci.

– Nie zgodzę się tym poglądem. W całej sieci sprzedaży posiadamy wykwalifikowanych doradców, natomiast wewnętrzna struktura Banku jest zbudowana w taki sposób, by w zależności od stopnia skomplikowania i wielkości danego projektu zajmowały się nim odpowiednio wyspecjalizowane zespoły pracowników. Należy bowiem pamiętać o tym, że przedsiębiorcy mają zindywidualizowane potrzeby.

– Na czym jeszcze polegają ułatwienia dla MSP w Państwa ofercie?

– Na pewno dużym krokiem do przodu było doprowadzenie do wyposażenia doradców w odpowiednie narzędzia informatyczne, dzięki czemu spełniamy oczekiwania klientów co do maksymalnego skrócenia czasu podejmowania decyzji przez Bank. W obecnej rzeczywistości to bardzo ważna sprawa dla firm. Drugą istotną kwestią jest fakt, że nie ograniczamy się tylko do sprzedania kredytu. Staramy się zaoferować przedsiębiorcom pełen pakiet usług w ramach programu Biznes Partner.

– W jaki jeszcze inny sposób Państwa bank wspiera pomorskich przedsiębiorców?

– Jesteśmy uczestnikiem lub współorganizatorem wielu konferencji dotyczących szeroko pojętej problematyki przedsiębiorczości. Spełniamy zatem także rolę dydaktyczną. Uczestniczymy w wydawnictwie licznych publikacji prasowych. Dla przykładu ostatnia publikacja w Rzeczpospolitej pt. „Bankowa obsługa transakcji”. W ramach programu rządowego uczestniczymy w konkursie „Bank przyjazny dla przedsiębiorców”. W ramach Europejskiego Funduszu Społecznego przyjmujemy na praktyki kierowane z Urzędów Pracy osoby, które po odbyciu kursu często zakładają własną działalność gospodarczą. Współfinansujemy konkurs o nagrodę „Gryfa Pomorskiego”, w wyniku którego wyłaniani są najlepsi przedsiębiorcy w województwie pomorskim.

– Gdzie jeszcze Państwa zdaniem należy zmieniać mentalność małych i średnich pomorskich firm?

– W mojej opinii ważne jest, aby przedsiębiorcy byli świadomi, że Bank jest partnerem w rozwiązywaniu problemów, a nie jedynie urzędnikiem, dla którego zysk własnej instytucji jest rzeczą nadrzędną. Należy bowiem pamiętać, że Bank uzyskuje swoje dochody tylko wtedy, kiedy uzyskuje je również przedsiębiorca. Stąd nasza rola jako doradcy, dla którego zadaniem jest wsparcie w rozwoju firmy.

– A z czym są największe problemy?

– Małe firmy w dalszym ciągu mają poważne problemy z przedstawieniem odpowiednich zabezpieczeń. Ale i tu jest coraz lepiej. Nasza współpraca z BGK, Pomorskim Funduszem Poręczeń Kredytowych oraz innymi funduszami poręczeń to formuły, które pozwalają nam pokonywać te bariery. Przedsiębiorcy często zgłaszają swoje uwagi dotyczące nadmiernych wymagań Banku jeśli chodzi o dokumentację. Wyszliśmy tu naprzeciw, upraszczając wiele procedur. Na przykład ciesząca się dużym powodzeniem u przedsiębiorców nasza najnowsza usługa: „Szybki limit kredytowy”, gdzie decyzję podejmujemy w ciągu dwóch dni z minimalnymi wymaganiami dokumentowymi.

– A kto jeszcze może liczyć na Państwa pomoc?

– Przygotowaliśmy bardzo szeroką ofertę. Nowością są między innymi pakiety adresowane dla rolników. Jest to obecnie jedna z tych branż, która najszybciej i w największym stopniu korzysta ze wsparcia unijnego, odczuwając jego pozytywne skutki. Rolnik może liczyć na naszą fachową i szybką pomoc.

– Na czym polega atrakcyjność MSP dla Państwa banku?

– Jak wspomniałam wcześniej, grupa MSP jest liczebnie dominującym sektorem przedsiębiorców, dającym zatrudnienie dużej części społeczeństwa.

– Jesteście Państwo zadowoleni z poziomu usług oferowanych MSP?

– Uważam, że nasza oferta jest ciekawa i dopasowana do oczekiwań klientów. W usługach finansowych wciąż jednak mamy do czynienia z postępem. Monitorujemy rynek oraz zbieramy opinie i uwagi przedsiębiorców. Jesteśmy elastyczni i na bieżąco dostosowujemy się do potrzeb właścicieli firm. Obecnie pracujemy nad nową gamą usług, ale z oczywistych względów szczegółów nie mogę podać. Oczekujemy, że będzie ona kolejnym przebojem na rynku.

– Pani Dyrektor, jeżeli jest tak dobrze, to dlaczego MSP skarżą się, że muszą przedstawiać zdecydowanie większe zabezpieczenia niż duże podmioty?

– Nie zgadzam się z taką tezą. Pamiętając o tym, że bank nie pożycza swoich środków lecz zagospodarowuje i pomnaża tylko kapitał swoich depozytariuszy, musimy oczywiście dbać o ich bezpieczeństwo. Jeżeli przedsiębiorca nie posiada odpowiednich zabezpieczeń transakcji, Bank, współpracując z funduszami poręczeń kredytowych, pomaga w rozwiązaniu tych problemów.

– A co ma zrobić ktoś, kto ma świetny pomysł, ale nie posiada odpowiedniego zabezpieczenia? Może liczyć na Państwa pomoc?

– Myślę, że powinien pamiętać o bankach. Posiadamy wiedzę, jakie branże są dochodowe. Nie musimy więc działać intuicyjnie. Jesteśmy z stanie szybko i obiektywnie ocenić szanse na powodzenie danego biznesu.

– Oceniając te wszystkie działania, uważa Pani, że wsparcie dla MSP jest już wystarczające?

– Nigdy tak nie będzie. Zawsze trzeba udoskonalać system. Jak wspomniałam wcześniej, elastycznie dostosowujemy się do wszystkich potrzeb i niesłychanie cenimy sobie wszelkie uwagi zgłaszane przez naszych klientów. Bardzo pomocna w tym zakresie jest współpraca Banku z licznymi zrzeszeniami przedsiębiorców.

– Czy środki unijne wykorzystujemy dobrze i efektywnie?

– Patrząc na przykład na nasze programy realizowane z EBOR-em, owo wykorzystanie stoi na wysokim poziomie. Uważam jednak, że kwoty wsparcia są za małe. Większa dotacja powinna trafiać do przedsiębiorców rozpoczynających biznes. Wynika to z tego, że w Polsce mamy niedobór kapitałów własnych.

– Pani Dyrektor, patrząc na te wszystkie uwarunkowania, uważa Pani, że warto zakładać własne firmy?

– Uważam, że warto. I to jak najwcześniej. Sami współpracujemy z dużą grupą osób młodych prowadzących agencje bankowe. Mogą one liczyć na nasze duże wsparcie. Uważam, że warto zaczynać wcześnie i uczyć się na małych projektach. Nawet w przypadku porażki straty są mniejsze. Każda działalność daje doświadczenie, a to jest bezcenne.

– Dziękuję za rozmowę.

Dodaj komentarz

Skip to content