Categories
Pomorski Przegląd Gospodarczy

Klastry dla rozwoju Pomorza – mity, wyzwania i rekomendacje

Maciej Dzierżanowski

Maciej Dzierżanowski

Dyrektor ds. strategicznych obszaru badawczego „Przedsiębiorstwa i Innowacje”, Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową

[foto]

Stanisław Szultka

Dyrektor Departamentu Rozwoju Gospodarczego, Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego

Klastry zostały zdefiniowane przez naukowców jako bieguny rozwoju gospodarczego, innowacyjności i konkurencyjności. Z czasem stały się mantrą polityków oraz zaczęły budzić zainteresowanie środowisk gospodarczych i otoczenia biznesu – często dlatego, że na ich rozwój mają być przeznaczane środki publiczne. W skrajnych przypadkach mówi się o zakładaniu klastrów w formie stowarzyszenia lub spółki po to, żeby łatwiej pozyskać fundusze unijne. Ideał sięgnął bruku! Warto więc przypomnieć podstawowe założenia koncepcji klastrów i wykorzystania ich do realizacji polityki rozwoju gospodarczego, która może i powinna być zastosowana także w naszym regionie.

Klastry, czyli co?

Klastry są definiowane jako skupiska przedsiębiorstw i innych podmiotów z określonych, powiązanych ze sobą branż, charakteryzujące się intensywnymi interakcjami pomiędzy firmami, sektorem B+R i edukacji, instytucjami otoczenia biznesu oraz administracją. Dla tak rozumianych klastrów kluczową rolę odgrywają trzy elementy: koncentracja podmiotów z danej dziedziny gospodarki na danym obszarze, zapewniająca odpowiednią masę krytyczną, konkurencja, która wymusza wprowadzanie coraz to nowszych, lepszych i bardziej efektywnych produktów i usług oraz interakcje pomiędzy różnymi podmiotami, które dają możliwość generowania efektów synergii z korzyścią dla wszystkich stron. Należy wyraźnie podkreślić, że wszystkie te trzy czynniki łącznie są warunkiem powstania i rozwoju konkurencyjnych w skali globalnej klastrów.

Klaster nie jest więc organizacją zrzeszającą kilka lub kilkanaście podmiotów – przedsiębiorstw i innych instytucji. Nie jest także zinstytucjonalizowaną formą współpracy wszystkich ze wszystkimi, jakkolwiek współpraca odgrywa ważną rolę w jego rozwoju. Klaster to po prostu pewien system – fragment gospodarki – obejmujący przedsiębiorstwa z danej dziedziny i podmioty z nimi powiązane, pomiędzy którymi zachodzą intensywne interakcje tworzące efekty synergii. Rozwój klastra może być wspierany poprzez różnego rodzaju organizacje czy inicjatywy klastrowe, których nie należy jednak utożsamiać z klastrem jako takim. Tak jak regionu pomorskiego nie można utożsamiać z Urzędem Marszałkowskim, który jest organizacją mającą na celu stymulowanie jego rozwoju.

Klastry są fenomenem naturalnym

O tym, że klastry są istotnym i rzeczywistym elementem gospodarek regionalnych, krajowych i międzynarodowej, dobitnie świadczą takie przykłady jak: Dolina Krzemowa w Kalifornii, Hollywood, londyńskie City, skupisko biotechnologii w Cambridge, włoskie Manzano czy Sialkot w Pakistanie. Oczywiście różna jest zarówno ich skala, jak i profil działalności (od wysokich technologii po branże tradycyjne). Jest jednak coś, co łączy te klastry – to niewątpliwie ich międzynarodowa konkurencyjność mierzona wielkością eksportu.

Istotą klastrów, które odniosły sukces i na które tak często się powołujemy, jest to, że na danym obszarze wykształciły się relatywnie lepsze warunki do rozwoju danej działalności niż gdzie indziej. Umożliwiło to przedsiębiorstwom z tych regionów skuteczną konkurencję na rynkach międzynarodowych.

Impulsy prowadzące do wykształcenia się korzystniejszych, w stosunku do innych lokalizacji, warunków rozwoju są różne. Mogą być nimi zasoby naturalne, dostęp do specyficznej wiedzy/technologii (np. silny ośrodek naukowy) czy kapitału ludzkiego, specyficzny lub wyrafinowany popyt (często oparty na zamówieniach publicznych, np. w sektorze zbrojeniowym), tradycje, a także bezpośrednio polityka publiczna (np. poprzez lokalizację specjalnych stref ekonomicznych i przyciąganie inwestorów czy decyzje o rozmieszczeniu strategicznych dla państwa przedsiębiorstw, czego przykładem może być lokalizacja COP w dwudziestoleciu międzywojennym w Polsce).

Potwierdzeniem tego, że koncentracja określonych branż jest zjawiskiem naturalnym w każdej gospodarce, jest chociażby rozmieszczenie przemysłu w Polsce. Przemysł lotniczy jest zlokalizowany w Polsce południowo-wschodniej, silna koncentracja branży mleczarskiej występuje w jej północno-wschodniej części, a przemysłu meblarskiego w Wielkopolsce. Z kolei przedsiębiorstwa z branż wysokich technologii skupiają się wokół największych aglomeracji, gdzie zlokalizowane są ośrodki naukowe zapewniające podaż wykwalifikowanego personelu i wiedzy.

Przykłady takich specjalizacji o różnej skali i potencjale rozwojowym można oczywiście mnożyć. Rodzi się więc pytanie nie o to, czy na danym obszarze znajdują się klastry, ale raczej w jakich dziedzinach one występują lub mogą wystąpić. Odpowiedź na to pytanie jest tak naprawdę wskazaniem obszarów gospodarki, w których dany region posiada lepsze warunki i wyższy potencjał konkurencyjny niż inne lokalizacje. I właśnie na bazie tych specjalizacji można i trzeba (!) budować bogactwo regionu.

Wspierać czy nie wspierać?

Fenomen klastrów, a w szczególności sukcesy najbardziej znanych klastrów na świecie, sprawiły, że coraz więcej państw i regionów stara się wspierać ich rozwój na własnym obszarze. Polityka stymulowania rozwoju klastrów może mieć różny charakter. Z jednej strony może przybierać formę wsparcia finansowego – począwszy od stymulowania współpracy pomiędzy różnymi podmiotami (granty na sieciowanie), zapewnienia usług informacyjnych, doradczych, szkoleniowych, promocji dla podmiotów z danego klastra, po finansowanie badań naukowych i prac badawczo-rozwojowych. Z drugiej strony polityka klastrowa może przejawiać się w pełniejszej koordynacji dotychczasowych polityk w zakresie edukacji, infrastruktury, promocji itp. i ukierunkowaniu ich na rozwój zidentyfikowanych klastrów.

Ocena efektywności polityki publicznej w zakresie wspierania klastrów jest niewątpliwie trudna, a wnioski płynące z doświadczeń różnych krajów nie są jednoznaczne. Dotychczasowe doświadczenia pozwalają jednak na wskazanie kilku warunków, których spełnienie wydaje się konieczne, aby polityka klastrowa mogła przynieść oczekiwane efekty.

Po pierwsze, polityka taka musi być selektywna, co oznacza, że dany region powinien dokonać wyboru, w jakich obszarach ma szanse być konkurencyjny, i na nich skoncentrować wsparcie publiczne. Jeszcze żadne państwo czy region nie było i nie jest konkurencyjne we wszystkich dziedzinach gospodarki.

Po drugie, polityka klastrowa musi być ukierunkowana na wspieranie najlepszych, tj. poprawę tych obszarów (klastrów), które mają rzeczywisty potencjał do utrzymania konkurencyjności międzynarodowej bądź uzyskania jej w przyszłości.

Po trzecie wreszcie, polityka publiczna mająca na celu stymulowanie rozwoju klastrów musi prowadzić do wygenerowania takiego środowiska gospodarczego, w którym wszystkie trzy kluczowe dla rozwoju klastrów elementy (masa krytyczna, środowisko konkurencyjne oraz interakcje pomiędzy aktorami) będą obecne.

Nie wszystko złoto, co się świeci

Niewątpliwie z polityką klastrową, jak zresztą z każdą interwencją publiczną, wiąże się szereg zagrożeń. Warto to podkreślić zwłaszcza dziś, kiedy to mamy do czynienia ze zjawiskiem swoistej „klastromanii”, gdzie tzw. klastry (tj. różnego rodzaju organizacje używające tej nazwy) powstają jak grzyby po deszczu, głównie po to, aby sięgnąć po publiczne pieniądze.

Zjawisko to rodzi wiele rodzajów ryzyka mogących prowadzić do nieefektywnego wykorzystania środków publicznych. Po pierwsze, istnieje ryzyko ich błędnej alokacji, tj. ukierunkowania wsparcia nie na te dziedziny, w których dany region ma rzeczywiste przewagi konkurencyjne (lub realną szansę na ich osiągnięcie w przyszłości). W konsekwencji może to prowadzić do dotowania branż, które i tak będą przegrywać konkurencję z innymi regionami.

Po drugie, istnieje ryzyko rozproszenia środków (zawsze ograniczonych), czyli rozdania ich wszystkim w małej ilości, ale po równo. W ten sposób można nigdy nie wygenerować odpowiedniej masy krytycznej dla rozwoju konkurencyjnych klastrów lub proces ten będzie wolniejszy. Niestety, jest to sytuacja prawdopodobna, gdyż decydenci w danym regionie często obawiają się ryzyka wyboru priorytetu, na który miałyby zostać skierowane środki publiczne.

Po trzecie wreszcie, w sytuacji masowego rozmnożenia się różnych organizacji podających się za klastry istnieje realne ryzyko wydatkowania środków publicznych nie tyle na rozwój klastrów, ile na finansowanie żywota tego typu podmiotów.

Wybór kluczowych klastrów w konkursach!

Biorąc pod uwagę powyższe uwarunkowania i mając na względzie jak najefektywniejsze wykorzystanie środków z funduszy strukturalnych na lata 2007-2013, opracowaliśmy następujący kształt polityki stymulowania rozwoju klastrów w województwie pomorskim.

Po pierwsze, proponujemy oparcie polityki klastrowej na trzech filarach, tj. wsparciu:

  • kluczowych klastrów – klastrów o wysokim potencjalne konkurencyjnym, które będą lokomotywami rozwoju gospodarki regionalnej;
  • klastrów lokalnych/subregionalncyh – lokalnych ośrodków rozwoju, które nie są dominujące z punktu widzenia rozwoju całego regionu, ale są kluczowe dla danego powiatu czy grupy powiatów;
  • sieci technologicznych (klastrów embrionalnych), tj. obszarów, w których obecnie region nie ma istotnego potencjału gospodarczego, ale istniejący potencjał naukowy i potencjalne zaplecze biznesowe dają szanse na wygenerowanie przewagi konkurencyjnej w przyszłości.

Po drugie, proponujemy koncentrację wsparcia publicznego na najważniejszych z punktu widzenia rozwoju regionu klastrach kluczowych (zakładamy, że takich klastrów będzie maksymalnie sześć). Podmioty z tych klastrów powinny uzyskać preferencje przy ubieganiu się o projekty realizowane z funduszy strukturalnych, w szczególności Regionalnego Programu Operacyjnego oraz regionalnego komponentu Programu Operacyjnego „Kapitał Ludzki”.

Po trzecie, proponujemy wybór klastrów w drodze konkursu, w ramach którego oceniane byłyby następujące elementy: istniejący potencjał konkurencyjny klastra (udział w gospodarce, dynamika, eksport), budowa partnerstwa pomiędzy wszystkimi kluczowymi aktorami z danej dziedziny oraz realność wizji i strategii rozwoju klastra w przyszłości, w tym korzyści z rozwoju klastra dla regionu. Procedura konkursowa pozwoli na dokonanie selekcji najbardziej obiecujących i aktywnych klastrów oraz uczyni ten proces obiektywnym i transparentnym.

Czy chcemy być liderami?

Podsumowując, z całą odpowiedzialnością można stwierdzić, że klastry są realną częścią współczesnej gospodarki, a ich funkcjonowanie prowadzi do szybkiego rozwoju gospodarczego danego regionu. Jeżeli myślimy o wspieraniu rozwoju klastrów na Pomorzu, powinniśmy niewątpliwie wziąć pod uwagę ryzyka, jakie taka polityka ze sobą niesie, i tak ukierunkować wsparcie, aby w największym możliwym stopniu ograniczyć te ryzyka. Największym jednak wyzwaniem, jakie stoi przed polityką regionalną, jest niewątpliwie odpowiedź na pytanie, czy chcemy być liderami w niektórych dziedzinach gospodarki, czy tylko przeciętniakami. Czy stać nas na wybór priorytetów i konsekwentne ukierunkowanie dostępnych zasobów na ich rozwój? Czy może zwycięży często dominujące w Polsce podejście, żeby dać wszystkim mało, ale po równo?

Maciej Dzierżanowski

O autorze:

Maciej Dzierżanowski

Maciej Dzierżanowski jest dyrektorem ds. strategicznych obszaru badań „Przedsiębiorstwa i Innowacje” w Instytucie Badań nad Gospodarką Rynkową, z którym związany jest od 1997 roku. Specjalizuje się w kwestiach polityki innowacyjnej i klastrowej. W latach 2011–2012 moderator międzyresortowej grupy roboczej ds. polityki klastrowej w ramach przedsięwzięcia PARP „Polskie klastry i polityka klastrowa”. W latach 2009–2010 członek European Cluster Policy Group, powołanej przy Komisji Europejskiej z zadaniem wypracowania rekomendacji dla europejskiej polityki klastrowej.

[foto]

O autorze:

Stanisław Szultka

Stanisław Szultka – Dyrektor Departamentu Rozwoju Gospodarczego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego, pracownik naukowy Wydziału Ekonomicznego Uniwersytetu Gdańskiego. Z wykształcenia ekonomista. Ekspert w dziedzinie innowacyjności i konkurencyjności przedsiębiorstw, trendów rozwoju technologii oraz polityki rozwoju. Posiada kilkanaście lat doświadczenia w zakresie badań i analiz gospodarczych, planowania strategicznego, rozwoju technologii oraz programowania i ewaluacji polityk publicznych. W powyższym zakresie realizował projekty m.in. dla Komisji Europejskiej, Ministerstwa Rozwoju, PARP, NCBiR oraz samorządów regionalnych w Polsce.

Dodaj komentarz

Skip to content