W modelu amerykańskim uczelnia przejmuje prawa do każdego badania lub wyniku badań, a naukowiec ma prawo do uzyskiwania dochodu z prowadzonych prac. W modelu brytyjskim sam naukowiec decyduje o ścieżce komercjalizacji. Jednocześnie oba modele podkreślają aktywną rolę uczelni.Który model lepszy? Przytoczone modele różnią się od siebie ze względu na ich stosunek do naukowca. W modelu amerykańskim mamy do czynienia z silną pozycją uczelni, która przejmuje prawa do każdego badania lub wyniku badań, a naukowiec ma prawo do uzyskiwania dochodu z prowadzonych prac. W przypadku modelu brytyjskiego już na początku sam naukowiec decyduje o ścieżce komercjalizacji. Jednocześnie oba modele podkreślają aktywną rolę uczelni. Decydują o niej: rozbudowany system wsparcia, jego profesjonalizm i kompleksowość w przypadku modelu Cambridge oraz regulacje federalne w przypadku modelu Austin. [i] Druga istotna różnica między modelami to sposób zaangażowania naukowca w nowe przedsięwzięcie. W modelu amerykańskim wykluczony jest jednoczesny udział uczelni i naukowca na zasadach partnerskich w spółkach, a wręcz wymaga sprzedaży tych udziałów. W modelu angielskim natomiast naukowca angażuje się w rozwój pomysłu i komercjalizację; promuje się jego aktywność. Trudno jednoznacznie ocenić efektywność modeli. Oba pozwalają na szeroko zakrojoną działalność, która ma na celu zbliżanie nauki i gospodarki. Należy jednak zaznaczyć, że na świecie obserwuje się częściej model, gdzie prawa przypisywane są do podmiotu macierzystego, a naukowcom zapewnia się odpowiednie finansowanie. Wynika to właśnie z potrzeby zapewnienia uczelni wystarczających środków na prowadzenie działań związanych z komercjalizacją badań na szeroką skalę. Nie tylko wymaga to stworzenia warunków dla naukowców w postaci infrastruktury naukowo-badawczej, ale i profesjonalnego zespołu, który będzie wiedział, co zrobić, aby dane wyniki wykorzystać rynkowo. W przypadku drugiego modelu, czyli pozostawiania praw autorskich przy twórcy, warto podkreślić, że zapewnienie pewnej furtki i wolności w podejmowaniu decyzji dotyczących własnych pomysłów i badań może okazać się bardziej efektywnym motywatorem dla ludzi nauki.
Pomorski Przegląd Gospodarczy
Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową
ul. Do Studzienki 63
80-227 Gdańsk