(lipiec 2014)
Port Lotniczy Gdańsk im. Lecha Wałęsy podliczył pierwsze pół roku w przewozach towarowych. Okazuje się, że po 6 miesiącach roku gdańskie lotnisko obsłużyło już ponad 2.835 ton ładunków, co oznacza wzrost na poziomie 26,4 proc. w stosunku do roku ubiegłego. Było to możliwe między innymi dzięki przewoźnikom kurierskim. W Gdańsku nie tylko pojawił się ze stałym połączeniem nowy operator – firma Fedex, ale również od dawna operujący DHL wraz z rozwojem bazy zmienił swój samolot na dużo większą jednostkę – informuje biuro prasowe portu. „Rynek lotniczych przewozów cargo w kraju wszechobecnych na naszych drogach „tirów” jest niezwykle trudny. Jak się okazuje – w Gdańsku i na tym polu potrafimy osiągać imponujące sukcesy. Zawsze podkreślaliśmy, że dla nas ważny jest każdy klient i każdy segment rynku lotniczego. W Porcie Lotniczym Gdańsk nie tylko przewoźnicy tradycyjni, niskokosztowi, czarterowi i general aviation, ale również cargo osiągają niespotykany wręcz na skalę kraju rozwój” – mówi prezes portu Tomasz Kloskowski. Jak dodaje – „oczywiście olbrzymią siłą napędową jest dla nas doskonała kondycja naszego regionu. Przy takim rynku zbudowanie modelu funkcjonowania opartego na wielu silnych filarach naszej działalności, pozwala osiągać tak doskonałe wyniki. Dynamika ruchu liczby obsługiwanych pasażerów, wzrost liczby odprawianych ładunków cargo czy choćby obsłużenie w ciągu zaledwie jednego weekendu masy prywatnych samolotów General Aviation sprawia, że Port Lotniczy Gdańsk nie tylko umacnia swoją pozycję na mapie kraju, ale również pokazuje niezwykłą wszechstronność”. Z Gdańska w ruchu cargo samoloty latają 5 razy tygodniowo do każdego z lotnisk: Lipska (DHL), Liege (TNT), Berlina (FEDEX).
Oprac. Iwona Wysocka