(kwiecień 2014)
Uważa tak prokurator generalny Andrzej Seremet. Jego zdaniem nie było podstaw do tego, by szczególnie interesować się spółką Amber Gold – donosi „Dziennik Gazeta Prawna”. Gazeta jako pierwsza dotarła do pisma Andrzeja Seremeta skierowanego do Sejmu. Wśród postawionych tez znajdują się te, że Amber Gold działało legalnie, żyło z wpłat od kolejnych klientów i nigdy nie przyniosło zysku. Państwo z kolei nie miało podstaw do tego, by interesować się spółką, bo wszystko było zgodne z literą prawa. Jednak Andrzej Seremet przyznaje, że po upadku Amber Gold służby i policja powinny wnikliwiej przyglądać się schematom takim jak ten stworzony przez Marcina P.
Oprac. Iwona Wysocka