dr Tomasz Kalinowski – radca-minister, kierownik Wydziału Ekonomicznego Ambasady RP w Berlinie (od 2009 r.). Pracownik naukowy bądź współpracownik Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową od 1992 r. Dyplomata, ekonomista – specjalista w zakresie polsko-niemieckich stosunków gospodarczych, bezpośrednich inwestycji zagranicznych w Polsce, rozwoju regionalnego oraz problemów komunikacji i negocjacji w biznesie międzynarodowym. Członek IZA Policy Fellows w Bonn – niemieckiego think tanku zajmującego się problemami przyszłości pracy.
Francja stawia na głębszą współpracę
Barbara Nieciak
I radca, kierownik Wydziału Ekonomicznego Ambasady RP w Paryżu
Przyszłość Europy, jej kondycja gospodarcza oraz pozycja w globalnym układzie sił zajmują ważne miejsce w debacie publicznej we Francji. Teraz, gdy kryzys w strefie euro został zażegnany, zwraca się przede wszystkim uwagę na potrzebę podjęcia działań mających trwale wesprzeć wzrost gospodarczy i konkurencyjność oraz poprawić sytuację na rynku pracy, zwłaszcza w odniesieniu do osób młodych, wśród których wzrasta bezrobocie. Podkreśla się, że wspólna waluta wymaga zacieśnienia i lepszej koordynacji polityk gospodarczych, dlatego Francja w pełni popiera działania, które mają doprowadzić do pogłębienia unii gospodarczo-walutowej. Prezydent François Hollande, przemawiając na początku lutego przed Parlamentem Europejskim, opowiedział się za koncepcją Europy zróżnicowanej, wyjaśniając, że nie ma to nic wspólnego z budowaniem Europy „dwóch prędkości”. Chodzi natomiast o taką Europę, w której państwa członkowskie w różnych konfiguracjach, czyli nie zawsze te same, decydowałyby o pogłębieniu współpracy czy angażowały się w nowe projekty, na co pozwala mechanizm wzmocnionej współpracy przewidziany traktatem lizbońskim, otwarty dla wszystkich członków UE.
Silna Grecja tylko w silnej Europie
Wiktor Anselm
kierownik Wydziału Ekonomicznego Ambasady RP w Atenach
Utrzymujący się od kilku lat kryzys finansowy, gospodarczy, instytucjonalny (niewydolność państwa), dotykający klasę polityczną i praktycznie wszystkie warstwy greckiego społeczeństwa, zawęża tematykę dyskursu politycznego oraz debat publicznych do problematyki wewnętrznej sytuacji Grecji oraz szans i uwarunkowań na jej wydostanie się z gospodarczej zapaści, kryzysu zadłużenia i utrzymania się w europejskim „,mainstreamie”. Jednym z psychologicznych skutków kryzysu greckiego jest utrwalanie się w świadomości społecznej poczucia „peryferyjności” Grecji, pojawienie się realnej możliwości „bałkanizacji” Grecji i wypchnięcia jej oraz innych krajów Europy Południowej z orbity zachodnioeuropejskiej.
Hiszpańska walka o powrót do gry
Agnieszka Frydrychowicz‑Tekieli
chargee d’affaires a.i., Ambasada RP w Madrycie
Hiszpania przechodzi trudny okres – największy od czasów transformacji postfrankistowskiej kryzys gospodarczy. Nie powinniśmy się zatem dziwić, że w obliczu 26‑procentowego bezrobocia (55% wśród osób młodych) debata o kształcie Unii Europejskiej ma tu charakter marginalny, właściwie jest niewidoczna. Nawet wśród elit rozważania nt. zagadnień instytucjonalnych ustępują doraźnym działaniom antykryzysowym. Rzeczywistość wymaga realizacji drastycznych reform, których kolejne odsłony rząd ogłasza prawie co tydzień. Pierwsze strony ogólnokrajowych dzienników zdominowane są rewelacjami o skandalach korupcyjnych dotykających aktorów hiszpańskiej sceny politycznej – zarówno socjalistycznej opozycji, znajdującej się w całkowitej depresji, jak i – coraz częściej – rządzącej Partii Ludowej… Być może dlatego ta „walka o byt” nie pozwala na luksus spokojnej refleksji na temat przyszłości Unii Europejskiej. Społeczeństwo hiszpańskie przyzwyczaiło się przez ostanie około 20 lat do dobrobytu i pozytywnej opinii „kraju sukcesu”, zdolnego dziecka znakomicie wykorzystującego szanse, jakie daje integracja europejska. Teraz także, dzięki solidarności unijnej, może się realizować sanacja hiszpańskiego systemu bankowego. Przeciętny Hiszpan nie czuje jednak z tego powodu żadnej wdzięczności wobec Unii. Przyjmuje to za rzecz naturalną. Wynika to z tego, że coraz mniej Hiszpanów pamięta moment wyjścia z izolacji po okresie frankistowskim i przystąpienia do EWG, dzięki któremu nastąpił długi okres szybkiego rozwoju gospodarczego, modernizacji i poprawy jakości życia.
Konsekwencja „Made in Germany”
dr Tomasz Kalinowski
radca-minister, kierownik Wydziału Ekonomicznego Ambasady RP w Berlinie
W Niemczech panuje opinia, że 2013 rok może być przełomowy, jeśli chodzi o nastroje związane z kryzysem. W krótkim horyzoncie czasowym udało się zażegnać poważniejsze niebezpieczeństwa, mniej mówi się o czarnych scenariuszach rozpadu strefy euro, ale nikt jeszcze nie „odwołał alarmu”. W sprawach kryzysu ekonomiczno-finansowego Niemcy odgrywają w Europie niewątpliwie doniosłą rolę. Są największą gospodarką strefy euro. W porównaniu z innymi państwami tej strefy mają relatywnie stabilną sytuację makroekonomiczną oraz wyjątkowo dobrą, na tle innych państw, sytuację na rynku pracy (bezrobocie w okolicach 6%) i opanowane nastroje społeczne.
