Kategoria: Wydarzenia gospodarcze

(luty 2014)

Uruchomi je już od 1 lica  Ryanair. Będą trzy połączenia tygodniowo. „Przewoźnik będzie konkurował z Eurolotem ceną i bardziej komfortowymi warunkami podróżowania, dzięki obsłudze połączenia samolotem 737-800” – poinformowała dyrektor ds. marketingu i sprzedaży Ryanair na Europę Środkową i Wschodnią Katarzyna Gaborec. Również od lipca ruszają połączenia do Wrocławia. Wcześniej Ryanair informował o uruchomieniu od 2 kwietnia  połączeń  Warszawa-Gdańsk.

Oprac. Iwona Wysocka

(luty 2014)

W tym roku chce obsłużyć ponad 3 miliony pasażerów. Nie będzie to jednak łatwe, a sam cel jest ambitny – mówi prezes portu Tomasz Kloskowski. Tymczasem opublikowano dane za styczeń. Okazuje się, że w pierwszym miesiącu roku przez  Port Lotniczy Gdańsk im. Lecha Wałęsy przewinęło się  ponad 196 tysięcy pasażerów – o 7,5 procent  więcej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Sam port nie rezygnuje z inwestycji i jak mówi jego prezes już na wiosnę samoloty rejsowe będą miały możliwość korzystania z rękawów pasażerskich. Ruszyła także rozbudowa terminalu T2. To umożliwi przede wszystkim zlokalizowanie hali przylotów w nowym budynku. Kolejnym krokiem jest przystosowywanie infrastruktury do wprowadzenia drugiej kategorii lotniska, umożliwiającej lądowanie samolotów w trudniejszych warunkach pogodowych.

Oprac. Iwona Wysocka

(luty 2014)

Norweska firma planuje w ciągu roku zatrudnić około 50 osób. Głównie wysoce wyspecjalizowanych informatyków. Sama tworzy oprogramowanie związane z energetyką i tak też będzie w gdańskim biurze. A dokładniej chodzi o oprogramowanie, które służy do optymalizacji wytwarzanej energii w siłowniach  wodnych, słonecznych czy wiatrowych oraz do zarządzania inteligentnymi sieciami energetycznymi, wodnymi i ściekowymi.  Powel AS jest zainteresowana zatrudnieniem absolwentów wyższych uczelni, głównie Politechniki Gdańskiej. „Każde nowe 10, 20 czy 30 miejsc pracy ma ogromne znaczenie, szczególnie, gdy tworzy je firma z górnej światowej półki” – mówił PAP pomorski marszałek Mieczysław Struk. Dodał, że przedsięwzięcie jest dowodem na to, że absolwenci naszych uczelni (zwłaszcza PG) są atrakcyjnymi pracownikami, a aglomeracja trójmiejska jest atrakcyjnym miejscem dla tego typu firm.

Oprac Iwona Wysocka

(luty 2014)

Zakład jest w trakcie realizacji czterech kontraktów dla firm w: Norwegii, Wielkiej Brytanii, Finlandii  i USA.  Właśnie poważnie zwiększył moce produkcyjne dzięki  nowej i ogromnej hali produkcyjnej. Obiekt  stanął na  Nabrzeżu Indyjskim w porcie w Gdyni.  Ma 212 m długości, 62 m szerokości i 34 m wysokości, co umożliwi realizację najbardziej złożonych, wielkogabarytowych konstrukcji stalowych.  Powstają tu między innymi części platform wydobywczych, elementy statku PSV do obsługi platform wiertniczych, konstrukcje dźwigów portowych i infrastruktura portowa.  Zakończenie realizacji tych projektów planowane jest na początek drugiego półrocza tego roku.  Wkrótce ruszy też budowa rampy dla szwedzkiego portu w Trelleborgu.  14 lutego Vistal Gdynia S.A. zawarła umowę z norweską spółką z branży offshore na budowę konstrukcji wsporczej anod dla farmy wiatrowej u wybrzeży Wielkiej Brytanii.

Oprac. Iwona Wysocka

(luty 2014)

W stoczni zwodowano ostatnią z serii jednostek typu PSV dla amerykańskiego armatora. Jednostka w lipcu trafi do właściciela – Edison Chouest Offshore. Był to ósmy statek budowany na zamówienie Amerykanów. Jest to wielozadaniowa jednostka, bardzo nowoczesna – zostanie wyposażona w systemy zaawansowanego sterowania, pozycjonowania i instalacje zwalczania pożarów i rozlewów olejowych.  Spalinowo-elektryczny napęd pozwoli na oszczędne zużycie paliwa i będzie proekologiczny – za sprawą  mniejszej emisji szkodliwych substancji do atmosfery.  To wprawdzie ostatnia jednostka dla amerykańskiego armatora, jednak stocznia ma co robić. Do końca 2015 roku ma pełen portfel zamówień.

Oprac. Iwona Wysocka

(luty 2014)

Debata odbyła się w Polskiej Agencji Prasowej. Zgromadziła przedsiębiorców i urzędników. Zwrócono uwagę na konieczność opracowania zachęt do inwestowania w morską energetykę wiatrową. To otworzyłoby drogę  rozwoju nie tylko dla polskich stoczni, ale także dla firm pracujących w branży okołostoczniowej i żeglugi – uważa wiceprezes ARP Marcin Zieliński. Przypomniał, że wciąż nie ma ustawy o odnawialnych źródłach energii,  która stworzyłaby regulacje dla tego rynku. Uczestnicy zwrócili też uwagę na niedobór wykwalifikowanych kadr. Zgodzili się, że przyszłością nie tylko polskich, ale także europejskich stoczni, jest produkcja wyspecjalizowanych instalacji do pracy na morzu, jak np. służących do wydobywania gazu czy właśnie dla wiatrowej energetyki morskiej. Zaznaczali jednak, że w Polsce brakuje klientów na ich produkty.

Oprac. Iwona Wysocka